Skocz do zawartości

Nawożenie ziemniaków


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Mysle ze bedzie ok. Pare lat temu dawalem tylko 500 kg polifoski na ha i byly dobre plony.  Na upartego mozesz dorzucic soli ale przy tej powierzchni to mija sie z celem... takze napewno nie za duzo.

Oczywiście N musisz uzupełnic

Edytowane przez pala92
  • Thanks 1
Opublikowano

też mam taki kawałek około 10ar i właśnie wysiałem dziś 25kg poli 6 , przed sadzeniem dam mocznik ,a po wschodach troche saletrzaku myśle ze dla siebie bedzie ok, bez obornika.

Opublikowano

Dosc duzo bylo powiedziane w temacie.

Niemniej chcialbym poznać opinie praktykow na tema nawozenia pod ziemniaka skrobiowego:

Polidap 300 kg, Zaksan 500 kg, Sol Potasowa 500 kg, Kiseryt 200 kg

pytanie :

1 Czy ma to sens ?

2 Kiedy w jakim terminie optymalnie można zastosować w/w nawozy ?

Opublikowano
1 godzinę temu, Laope napisał:

Teraz polidapu bym nie rzucał,szkoda azotu .

Ale za to wieksze szanse na przemieszczenie sie w głąb ziemi fosforu i lepsze jego rozlozenie i pobranie przez rosliny. A patrzac ilosc azotu jaka chce wysiac to azot bez roznicy

Opublikowano

Jaki nawóz zastosować do nawożenia rzędowego ziemniaka jadalnego i skrobiowego i oczywiście w jakiej dawce? Do tej pory w zależności od gleby dawałem wczesną wiosną rzutowo 200-300 kg soli, tyle samo superfosfatu a azot głównie jako mocznik w dwóch dawkach, łącznie 120-150 kgN/ha, potem jeszcze dolistnie siarczan Mg z mocznikiem a na skrobiowe dodatkowo Kalprim, ziemniaki na oborniku i poplonie.
Co byście polecili?

Opublikowano

Wodę - nawożenie rzędowe w ziemniaku dzila tak długo jak długo masz wilgoć w miejscu aplikacji , daj wszystko pod bulwę mateczna w takich warunkach jak ostatnie kilka lat i problem gotowy, nawóz musi być tam gdzie wilgoć aby został pobrany..... przy takich deficytach wody lepiej dać cześć przed sadzeniem resztę po . A teoria o aplikacji w czasie sadzenia jest piękna , ale jak są idealne warunki wodne. Przetestowane , plon mniejszy koszt większy, nawet przy podlewaniu wilgoć nie dociera poniżej bulwy matecznej aby nawóz był dostępny. W reklamie brzmi świetnie......ale w rzeczywistości posypowo po sądzeniu daje lepszy efekt bo wilgotne masz do 10 cm redliny od góry reszta to popiół, oczywiście w mokrym roku może dać efekt ekonomiczny bo zużywasz mniej nawozu, ale czy warto? 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez arty
      Mam taki dylemat - gdzie posadzic ziemniaki w przyszlym roku - zalozenie ze ma to byc dla siebie bez nawozow i opryskow....
      Mam 2 kawalki ziemi do dyspozycji - podobna klasa w tej samej lokalizacji
      1. pierwsze mejsce to miejsce gdzie w tym roku byly ziemniaki - wczesniej ugor z 20 lat.... w tym roku byly nawet niezle ziemniaki, niezachwaszczone - ale strasznie duzo stonki - rok po roku ziemniaki by byly....
      2. Opcja - miejsce gdzie przez kilka lat byl slonecznik ozdobny - rok w rok - pole mocno zachwaszczone - perz itp....

      Co bedzie lepsze  -2 lata  rok po roku to samo miejsce, czy zmiana ale zachwaszczone???
    • Przez dariusz86
      Cześć,
      Czy mamy na grupie kogoś kto jeszcze uprawia ziemniaka jadalnego, odmiana IRYS? Pytam, ponieważ chciałem się podpytać Was, czy tylko u mnie jest taki problem i ewentualnie jak sobie z nim radzicie. Chodzi o porastanie sadzeniaka kłami. Rok w rok od marca zaczyna się u mnie skubanie kilkunastu ton ziemniaka. Ma tak olbrzymie kły i jest taka porośnięty że nie ma szans aby coś takiego wsadzić. I problem jest wyłącznie z tą odmianą. Posiadam jeszcze inną odmianę jadalnego. Magazynowana w identycznych warunkach. Zero kłów. Zwiększam im tylko lekko temperaturę na 3 tygodnie przed sadzeniem, puszczą takie malutkie oczka i tyle. A z tym nieszczęsnym Irysem co roku problem. Rezygnować z niego nie chcę bo pomimo tego że nie plonuje jakoś rewelacyjnie to ta odmiana u mnie jest najdroższa więc mniejszą ilość rekompensuję sobie ceną a przy tym mniej się człowiek narobi. A ludzi tą odmianę kupują najchętniej i najlepiej mi ona schodzi zawsze. 
    • Przez dariusz86
      Cześć,
      Czy mamy na forum kogoś kto użytkuje zaprawiarkę od firmy Apli-Tech model AZ-100? Chciałbym się podpytać, czy taka forma zaprawiania na sadzarce ma w ogóle sens. Generalnie ziemniaka zaprawiam krótko bo dopiero od 3 lat. Różnica na pewno jest dlatego chciałbym to kontynuować. Do tej pory moje zaprawianie jest dość prymitywne i nie powiem, schodzi mi z tym sporo czasu bo ziemniaka wsypuję na stół rolkowy, następnie ręcznym opryskiwaczem jest on na tym stole opryskiwany i spada sobie na taki gumowy taśmociąg, który transportuje go do sadzarki. Zaletą takiego zaprawiania na pewno jest to, że ziemniak jest równomiernie z każdej strony pokryty zaprawą. Jest to proces naprawdę długi i zaprawienie sadzarki zajmuje mi więcej czasu niż jej wysadzenie. Oglądam sobie te zaprawiarki montowane na sadzarkę i tak się zastanawiam w jaki sposób to podłączyć i na jakiej zasadzie to działa bo na pierwszy rzut oka jak na to patrzę to nie ma szans aby ta zaprawa, skutecznie pokryła mi ziemniaka. Aby tak się stało, ziemniak musi być jakoś podczas zaprawiania obracane a jak on leży w koszyczku sadzarki i zaprawiarka go spryska zaprawą to co to da że będzie on pokryty jednostronnie skoro część zostanie nie zaprawiona i przez tą część będą mogły przedostawać się np grzyby. Chyba że te zaprawiarki na sadzarkę działają na innej zasadzie. Może mi ktoś to wytłumaczyć? Warto w ogóle w to iść czy lepiej pozostać przy mojej metodzie tylko jakoś ją ulepszyć aby robić to szybciej?
    • Przez Gembard
      Witam, 
      Mam problem z dużą ilością ziemniaków wypadających pomiędzy lemieszem a krojem tarczowym. Czy mogę zblizyć krój do lemiesza aby zmniejszyć szczelinę?
    • Przez Marcin0628
      Witam, proszę doradzić jaką wentylację zastosować w budynku o wymiarach 20x7 m wysokość ok 2,7 m. Składowane tam są ziemniaki w skrzyniopaletach i workach B/B. Chciałbym zrobić jakiś wlot powietrza z dworu i np. Jakiś wentylator który wydmuchiwałby powietrze z środka na zewnątrz. I pytanie czy przy tak małym budynku konieczny jest taki wentylator czy po prostu wystarczą jakieś dwa otwory (klata wentylacyjna) przez które będzie przechodziło powietrze. Chodzi mi aby były dobra warunki do zagojenia i odparowania ziemniaków oraz do ogólnego przechowywania. Do tej pory uchylałem drzwi do budynku na noc, ale według mnie była słaba cyrkulacja powietrza w środku.  
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v