Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Opublikowano

Jak sobie z nimi poradzić ? Bo chodzą mi po ogródku i wszystko niszczą (wszystkie warzywa itp), i nie wiem jak się ich pozbyć. Aha i jeszcze jedno są to dzikie koty więc nikt za nimi nie będzie płakał. Pozdrawiam

Opublikowano

jak sie nie ma swoich kotów to tak jest że dzikie się żądzą, tak to już nie jeden narzekjał po co mu kot itd wywiózł gdzieś lub oddał a potem nazrekał że koty sąsiada lub dzikie koty podchodzą, o swoje koty trzeba dbac :P

a kota można naćpać walerianą, ciotka miała w mieście taki problem i gdzieś wyczytała że waleriana odstrasza koty i polała kroplami walerianowymi grządki w ogrudku a efekt taki że naćpane koty z całej okolicy tarzały sie na tcyh grządkach

Opublikowano

a wiesz co się robi z królikami jak osiągną odpowiednią wagę ??? to samo zrób z kotem , najbardziej humanitarny sposób i nie będą się dalej mnożyć,

Opublikowano
a wiesz co się robi z królikami jak osiągną odpowiednią wagę ??? to samo zrób z kotem , najbardziej humanitarny sposób i nie będą się dalej mnożyć,

to wychodzi na to ze ty byś chciał zjeśc tego kota???:P:P:P hehee .podłuz jaką trutke na szczury albo wiatrówka:p

Opublikowano

Ja to zawsze wiatrówka , albo co jest pod ręką , to raz przyjechałem z łąki , i szedłem do taty który zaczepiał prase , powiedzieć , że ząb od trzepaka się połamał , to tak zaczepiamy , a w pewnym momęcie patrzymy kot wychodzi z garażu , to tata szedł po wiatrówke , a ja jak wziołem ten ząb , jak dostał w du , pośladki , to aż zamiałczał , i się później śmialiśmy , że powinien mu ten ząb w dupe wejść , a nie się odbić , a był to nie mały drut , bo cyntymetrowej średnicy , tak z 30 cyntymetrów długości ma , i jescze na końcu sprężynowe zabezpieczenie , to z 2 kg miał , ale kot ledwo dolazł do sąsiada , i już go nie widać , a mój kumpel to popwiada , że koty mu ryły w kompostowniku , to założył patyczek , i jak kot wlazł to się pokrywa zamkneła , to mówi , że o nim zapomniał , to ten się rozłożył , i mówi , że koło kompostownika to mrówki wynosiły kota w częściach , ale o kota się już nie martwił , a teraz miał mrówki , to tak kwyzywał , że o tym kocie zapomniał , że teraz z mrówkami się musi męczyć .

Opublikowano

Jeśli masz wiatrówkę to wiadomo, przyczaj się po strzelaj zobaczysz jak bedą uciekać (nie wykluczone że wrócą) Wtedy należy powtórzyć to może wyniosą się gdzieś indziej

Opublikowano

Ej sory ale jak można znęcać się nad jakimkolwiek żywym zwierzęciem? Jakby tak wam ktoś strzelał w d*pę albo wbijał w ciało jakieś żelastwa? Jakie by one nie były to chyba można je przegonić w sposób nie robiący im krzywdy! Cóż . . do wszystkiego trzeba dojrzeć, tylko niektórzy podejrzewam że nigdy tego etapu nie osiągną . . .

PS. Może ja założe temat: "Jak pozbyć się nieproszonych spacerowiczów z pola?" to co mi wtedy poradzićie - wilcze doły? czy może miny przeciwpiechotne?

Opublikowano

Ja założę temat "Jak pozbyć się gówniarzy znęcających sie nad zwierzętami?"

 

Zawsze znajdzie sie jakiś pomysł żeby koty przestraszyć nie robiąc im krzywdy.

W jaki sposób niszczą Ci te warzywka? wykopują je? Jeśli tak to najprawdopodobniej myszy z pola przyszły tam gdzie jeszcze mają coś do podgryzienia......Bo wątpię żeby robiły to na złość :P .

Opublikowano
Ja to zawsze wiatrówka , albo co jest pod ręką , to raz przyjechałem z łąki , i szedłem do taty który zaczepiał prase , powiedzieć , że ząb od trzepaka się połamał , to tak zaczepiamy , a w pewnym momęcie patrzymy kot wychodzi z garażu , to tata szedł po wiatrówke , a ja jak wziołem ten ząb , jak dostał w du , pośladki , to aż zamiałczał , i się później śmialiśmy , że powinien mu ten ząb w dupe wejść , a nie się odbić , a był to nie mały drut , bo cyntymetrowej średnicy , tak z 30 cyntymetrów długości ma , i jescze na końcu sprężynowe zabezpieczenie , to z 2 kg miał , ale kot ledwo dolazł do sąsiada , i już go nie widać , a mój kumpel to popwiada , że koty mu ryły w kompostowniku , to założył patyczek , i jak kot wlazł to się pokrywa zamkneła , to mówi , że o nim zapomniał , to ten się rozłożył , i mówi , że koło kompostownika to mrówki wynosiły kota w częściach , ale o kota się już nie martwił , a teraz miał mrówki , to tak kwyzywał , że o tym kocie zapomniał , że teraz z mrówkami się musi męczyć .

Ten to już przeszedł sam siebie w kota jakimś zębem rzucał, a ojciec szedł po wiatrówkę patologia normalnie a co ci ten kot zrobił?

Opublikowano

"Moderatorze patrzysz i nie grzmisz" - zamknijcie ten temat, bo chyba nikt poza bezmózgimi dziećmi nie ma zamiaru czytać tego typu opowiadań, to poprostu wstrętne.

PS. Dziękuję wszystkim którzy podzielają moje zdanie.

Opublikowano

sąsiad jak koty powywoził to mu myszy w domu po lodówce biegały :P . Koty ci najwyżej mogą gospodarstwo z mysz oczyścic więc zastanowił bym się naich wyganianiem.

Opublikowano

U mnie w domu na koty jest jeden niezawodny sposób- wabi się Rex.(zdjecie w galerji) Myszy i inne szkodniki też wyłapuje. Kilka razy próbowaliśmy "wprowadzić" własne koty do gospodarstwa ale wudusił wszystkie. Sąsiadowi też kilka zagryzł.

Opublikowano
Ej sory ale jak można znęcać się nad jakimkolwiek żywym zwierzęciem? Jakby tak wam ktoś strzelał w d*pę albo wbijał w ciało jakieś żelastwa? Jakie by one nie były to chyba można je przegonić w sposób nie robiący im krzywdy! Cóż . . do wszystkiego trzeba dojrzeć, tylko niektórzy podejrzewam że nigdy tego etapu nie osiągną . . .

PS. Może ja założe temat: "Jak pozbyć się nieproszonych spacerowiczów z pola?" to co mi wtedy poradzićie - wilcze doły? czy może miny przeciwpiechotne?

A czy ja pisałem że je chce zabić ? :P Mi tylko chodzi o to żeby je jakoś wypędzić a nie od razu pozabijać.

Opublikowano

Czyli ja , ale czy ja je zabijam , od takiej kulki ołowiu , to nic kotu się nie stanie , chyba że trafisz go w głowe , ale takim sadystą to ja nie jestem , przewarznie to w tył , albo w noge , to dwa dni po kuleje , i później chodzi jak przedtem , i wiem z własnego doświadczenia że więcej nie przyjdą , a najbardziej tomnie denerwuje jak cudze koty przyłażą , i załatwiają się w piaskownicy mojego młódszego brata , a tak być nie może , i nie mam wyżutów sumienia i mi ich nie rób .

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez Qwazi
      W ostatnich godzinach kończącego się 2024 roku rozpoczynamy temat pogody rolniczej i innych luźnych wątków w nowym 2025 roku. Niech nie będzie gorszy niż ten, który się kończy. Najlepszego w Nowym Roku😊
      Zapraszam stałą ekipę oraz tych wszystkich, którzy zechcą tu zajrzeć...
    • Przez superfarmer02
      Kontynuacja
      https://www.agrofoto.pl/forum/topic/301685-znalezione-na-allegro-olx-i-nie-tylko-2024/
    • Przez Zetor5340
      Witam.
      Wiem,że wiekszość z was mieszka na wsi, nie trudno się domyśleć..heh, ale chciałbym się dowiedziec jakie macie zdanie o życiu na wsi i życiu w mieście.Ja osobiście to mieszkam w miasteczku, ale i tak wolę życie wiejskie, cisza,spokój, świeże powietrze itd...w mieście wiadomo,spaliny,hałas,tłok, ruch, korki itd...Piszcie wady i zalety życia na wsi jak i w mieście, myślę,że chociaż pare osób mieszka w mieście lub choć tak jak ja w jakimś małym miasteczku.Piszcie także jak wam się żyje na wsi a jak w mieście.Jeśli chodzi o mnie to już mam dość miasta i chętnie bym osiadł w jakimś "zaciszu", w przeciwieństwie do mojego wujka ,który już całe życie przeżył na wsi i nie to ,że chciałby sie na stałe wyprowadzić do miasta ale jak mówi, chce zobaczyc trochę świata..heh :rolleyes: i nie dziwię mu się.Za dużo to on nie widzi, jak jest praca to się robi ale jak trochę wolnego to się pojeżdzi tu i tam ale wiadomo nie za daleko, bo bydło czeka..heh
      Piszcie jak jest u was...
    • Przez valeTudo
      Jak w temacie Bylo juz o ciagnikach, dziewczynach, chlopakach,alko  itp... teraz pora pochwalic sie jak dbacie o kondycje jakie sporty uprawiacie, zaczynam
      -SW
      -treningi interwalowe
      -silownia
    • Przez shiftlk19
      Witam chciałąm się z wami podzielić poradą .... na forum są też kobiety, które dbają o siebie po kuracji antybiotykowej miałam bardzo duży problem, włosy leciały mi garściami. Od kilku tygodni  stosuję peodukty które Mnie polecla  fryzjerka która cierpi na niedoczynność tarczycy ... kazała suplementować    siarkę organiczną w skrócie nazywana MSM ponieważ Siarka wpływa na wzrost włosów, przyspieszając go, jednocześnie hamując ich nadmierne wypadanie oraz  szampon konopny z biotyną i ekstraktem skrzypu polnego od Pharmazis i wysłała po niego do Konopnej Farmacji u nas w Poznaniu tam też dostałam ta siarke bez dodatków chemiczych które moga nam zaszkodzić  !!  że do poznania  bo mieszkam pod Wągrowcem mam 60 km i mi wcale nie po drodze zamówiłam te produkty z ich strony  https://konopiafarmacja.pl/mydla-i-szampony-konopne/276-szampon-do-wlosow-z-biotyna-z-ekstraktem-skrzypu-polnego-i-konopi-400ml.html Szampon bogaty jest w niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe, witaminy A, B1, B2, B6, C i E, kwas fitynowy, D-pantenol i prowitaminę B5, przeznaczony do zapobiegania nadmiernemu wypadaniu włosów. Szampon przyspieszył wzrost włosów!
      włosy zaczeły mi szybciej rosnąć . Efekty są dla mnie bardzo zadowalające :))) Przestały mi wypadać włosy o jakieś 70% już po 2 tygodniach a rosły nowe po 4 tygodniach Mam mnóswto małych włosków i rośnie mi "nowa" grzywka Sama przetestowałam i moge polecić wszystkim którzy chca poprawić kondycję włosów i troszkę je zagęścić. Ale zaznaczam, że efekt jest jak się jest WYTRWAŁYM I SYSTEMATYCZNYM ! Dlaczego? Dlatego, że włosy sa martwe i cokolwiek stosując poprawiamy te "nowe włosy" :)) Więc cierpliwości
       



×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v