Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

oj ci hodowcy...@edi25 i @jmierzwa952, w tym temacie jest tylko 10stron do przestudiowania ,więc poczytajcie z uwagą bo za chwilę będą pretensje że komuś sztuka padła.tam wyżej też ktoś na sam początek ładną dawkę mocznika zastosował. troszkę rozwagi bo więcej stracicie niż zyskacie.

Opublikowano

edi w Twoim przypadku raczej bym nie stosował moczniku, jmierzwa952 jeśli nie podajesz kiszonki z qq to bez sensu jest dodanie moczniku. Żebyś miał efekt z moczniku w postaci mleka to musi być pasza wysokoenergetyczna, zawierać dużo skrobi. W przeciwnym razie nie będzie efektu.

Opublikowano

Witam.

Obecnie mam parametry mleka wręcz książkowe. Białko, tłuszcz ok. mocznik 200-250. Daje rogatym sianokiszonkę którą mogą pompować na okrągło do oporu, oraz siano ale nie mam kukurydzy i zastępuje to prasowanymi wysłodkami. Z ketozą walczę glikolem a z glikolem kwaśnym węglanem. Jak na razie jest super, ale chciałbym zwiększyć wydajność bo mam obecnie średnio 6 tysięcy a chciałbym lepiej i zastanawiam się aby dać krowom delikatnie mocznik bezpośrednio z paszą objętościową. Mocznik w mleku pewnie mi wzrośnie do 300 co nie jest dobre ale znośne, ale co z wydajnością i z zdrowiem bydła?

Opublikowano

Jak masz super parametry i mocznik b. dobry ,to może wszytko co z tych muciek wyciągniesz ? Jak opanowałeś sztukę żywienia ,to teraz czas na poprawianie genetyki . Może jakbyś zwiększył energii w dawce to mleko by podskoczyło ,ale znowu jak nie podskoczy to utuczysz krowy i też niedobrze .

Mocznik możesz dać (50 g) to bezpieczna dawka ,ale przyzwyczajaj stopniowo nie od razu tyle i najlepiej zadawaj go ze śrutą lub wysłodkami . U mnie też daję mocznik (nie więcej jak 70-80 g) razem z kiszonką z QQ ,wysłodkami mokrymi ,młótem i śrutą z dodatkami i to wszystko każdej krowie mieszam w korycie ,by nie było wyjadania tego co wolą .

Trzymam mocznik w mleku max 270-280 ,ponieważ powyżej 300 , to może być więcej strat jak zysku z tych paru litrów mleka więcej .

Opublikowano

Wydajność średnią mam 6tys. jedne mają grubo ponad to inne grubo poniżej. (niestety pokusiłem się o byki testowe) Co do genetyki to w latach 90 zakupiłem parę jałowic prosto z Niemiec i cały czas inseminacja, pierwszy na okolicy. Obecnie hf. zaniedbywałem trochę żywienie z różnych powodów co powodowało różnymi komplikacjami z tą delikatną rasą i zacielałem simentalerem mlecznym i monbalierem, zastanawiam się czy znów nie powrócić do hf albo robić krzyżowo hf z powyższymi rasami i odwrotnie. Teraz gdy żywienie jest prawidłowe to i hf nie jest problemem.

Mam jeszcze dodatkowe pytanie wg was 6tys to dobra czy przeciętna wydajność? I jaka jest maksymalna wydajność nie przeciążając matki natury? W okolicy jest kilka gospodarstw co grubo tam płynie mleko od krów, ale ja nie dążę do tego bo to jedno zastępuje drugie. Przykładowo ja na remont stada potrzebuje mniej jałowic jak oni, a taka jałowica jest warta nie mniej jak 5tys zł.

Opublikowano

Trochę odbiegamy od tematu ,ale ...

U mnie w stadzie są dwie krzyżówki SM z HF i powiem ,że obie sztuki są naprawdę niezłe pod względem wydajności . Ładnie utrzymują mleczność przez całą laktację . Jednak wbrew opinią ,wcale nie są bydłem bezproblemowym ,ponieważ tak samo jak HF chorują .

Mam jeszcze dodatkowe pytanie wg was 6tys to dobra czy przeciętna wydajność? I jaka jest maksymalna wydajność nie przeciążając matki natury?

6 tyś to moim zdaniem powinna już być ta niższa granica wydajności ,ale wiadomo im więcej mleka tym droższe żywienie ,ponieważ krowę na poziomie wydajności 7000-8000 tyś już trzeba konkretnie żywić .

Odnośnie tego jak jest maksymalna granica wydajności u krów jest raczej sprawą indywidualną danego gospodarstwa ,ponieważ gospodarstwo gospodarstwu nie równe .

W jednym 8000 tyś i więcej jest wydajnością zupełnie bezpieczną w innym jest problem zaspokoić potrzeby krów na poziomie 5000-6000 tyś .

Opublikowano

zgodzę się z meg5, teraz to genetyka. Energii już bym nie zwiększał. Dajesz jakieś treściwe? Śruty albo pełnoporcjowe? Z tego co pisałeś to może być mało białka w paszy. Mocznik mógłbyś dodać jak pisała meg a jeśli martwisz się o zdrowotność to z dolfosu jest taki preparat DOLMET zawiera dodatki osłaniające wątrobę.

Opublikowano

Mógłbym Ci wysłać kurjerem ale taniej będzie jak na stronie dolfosu znajdziesz numer do odpowiedniego przedstawiciela i poda Ci gdzie najbliżej jest dealer;)

 

www.dolfos.com.pl

Opublikowano (edytowane)

Witam. Mam pytanko odnośnie mocznika. Najpierw moje żywienie: kiszonka z mokrych wytłoków buraczanych(21%sm), kiszonka z kukurydzy sianokiszonka, siano, pasza treściwa 20% białka ogólnego. Badałem mleko na zawartość mocznika ponieważ nie mam obory pod oceną wynik z chłodni wyszedł 193. Chciałbym dołożyć do paszy mocznika "nawozowego". i moje pytanie czy mogę i jeśli tak ile mogę dać kilogramów na tonę paszy na początek ? i ile docelowo ?

Paszy treściwej 4kg/sztuke

Edytowane przez ManieKwlkp
Opublikowano (edytowane)

Ja sam mocznika nie stosuję ale znam przypadki wzrostu mleeczności o nawet 3 l/szt/doba. A poza tym lepiej zbilansowana dawka = większa wydajność ;)

 

Wysłane z mojego ST23i przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez pawel656
Opublikowano

oj nie liczę na taki skok na pewno nie ;) ja doje gdzieś 20 l od sztuki na dobę wynik badania mocznika w mleku musiałby być niski żeby po dodaniu mocznika do paszy przyniosło to efekt w postaci 3 litrów ;)

może gdyby dać np dextrofat co poprawiłoby poziom energii...... trzeba by to zbilansować

Opublikowano

Ale nieraz jedno definiować a drugie stosować. :huh:

Tak nas uczyli na biochemii i na żywieniu bydła, ale jak za pierwszym razem wprowadzałam mocznik to mi coś byki mniej zaczęły jeść, ale pomogła sól glauberska,

 

 

jam zacząłem od kilku tygodni stosować mocznik w żywieniu opasów, obecnie podaje im 80g/szt/dzień mocznika jako posypka na kiszonkę z QQ, dodatkowo ze śrutą zbożową podaje koncentrat również na bazie mocznika, zauważyłem, że byki jakby trochę straciły apetyt, pobierają paszę ale jakby mniej chętnie. Mam pytanie, czy dawka mocznika nie jest zbyt duża, jak zadziałać żeby zwiększyć ich apetyt?? co to takiego ta "sól glauberska"?

Gość Profil usunięty
Opublikowano (edytowane)

ja mam ustaloną dawkę przez doradcę pfhbipm na 60gram moczniku na tmr:

13kg sianokiszonki

24kg kk

1kg śr rzep .p.e

0,3 kg śr soj.

0,6 kg śr. pszenż.

0,1wit

0,05drożdze

0,2bufor

0,5słoma/szt/dzień

jest to na 23l mleka

 

 

plus 20 wimilk S 0,5kg na 1 l. powyżej 23l.

plus dodatkowo start do 90 dni laktacji- śruta kukurydziana plus soja 2do1 z buforem

Edytowane przez BlomiSS
Opublikowano (edytowane)

jam zacząłem od kilku tygodni stosować mocznik w żywieniu opasów, obecnie podaje im 80g/szt/dzień mocznika jako posypka na kiszonkę z QQ, dodatkowo ze śrutą zbożową podaje koncentrat również na bazie mocznika, zauważyłem, że byki jakby trochę straciły apetyt, pobierają paszę ale jakby mniej chętnie. Mam pytanie, czy dawka mocznika nie jest zbyt duża, jak zadziałać żeby zwiększyć ich apetyt?? co to takiego ta "sól glauberska"?

Przepraszam, że tak późno odpisuję.

Sól glauberska ma w składzie siarczan sodu. Do kupienia u lek. wet.

Sprawd ile mocznika jest w koncentracie. Bo jak przedobrzysz to właśnie spadek apetytu, wzrost agresji. Ja daję obecnie ok 90g. Albo może za szybko do takiej dawki doszedłeś?

Na poprawę apetytu taką szybka, to polecam glicerynę - jest smakowo dla bydła dobra a jednoczesnie wysokoenergetyczna, to bakterie przy udziale tej energii lepiej zużyją mocznik. Ale to tak na początek, potem jakieś pachnace dodatki, żeby je zachęcić do jedzenia - mogą być takie od koni, o zapachu jabłek, lub ziołowe - ja takie podaję, byki mi nie ruszą ospy jak im nie posypię tymi dodatkami.

Napisz czy coś się zmieniło od grudnia z ich apetytem.

Edytowane przez nikolajjj

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez davy
      Witam po wielu przeczytanych postach na agrofoto czytam ze masło jest maślane a krowy to sie tak żywi a cielaki to tak. Wiele osób chyba nie zdaje sobie sprawy jak bardzo krzywdzi swoje bydło. Nie jestem z wykształcenia żadnym żywieniowcem(a i jak życie pokazuje czasami inżynierowie żywienia wiedza mniej niż ja ) a z rolnictwem mam jedynie odczynienia w domu czyli pomoc dla ojca w prowadzeniu gospodarstwa.
       
      Kreci mnie żywienie bydła i uzyskanie jak najlepszych wyników. Dlatego chce sie podzielić swoja wiedza jaka uzyskałem podczas żywienia zwierząt.
       
      1. Krowy mleczne: stosujemy u siebie kiszonke z traw oraz kukurydzy(moim zdaniem kiszonka z kuku nadaje sie do ...) dlatego tez przeanalizowalem wiele badań i wychodzi na to ze Nutri Honey MIESZANIEC SORGO Z TRAWĄ SUDAŃSKĄ maja taka sama zawartość energii jak kuku a większa zawartość białka(w fazie wegetywnej) młóto browarniane 10kg(wzrost mleka ok 2l dziennie)pasze z dossche Krowa 15 ok 4kg(4x0,5kg dzinnie), lecz od jutra zmiana na wysoko energetyczną Lactomax(zbyt duża ilość białka wychodząca z mocznika u krów) tez dossche(moim zdaniem najtańsze pasze) wysłodki buraczane melasowane suche z glinojecka ok 2Kg witaminy z Josery lacto plus keragen czy jakos tak .
       
      Nigdy wiecej krowom nie podam OTRĘBÓW, ZIEMNIAKÓW, a dlaczego? moim zdaniem strata pieniędzy ;/
       
      Mam nadzieje ze na przyszly rok zawita system TMR
       
      2. Cielaczki: siara w ciągu 2 godzin od wycielenia i od początku Włókno surowe VITACEL(rozwój żwacza ogólny) do pojła do końca odpajania, pierwsze 2tyg mleko matki okres zmiany mleka u mnie trwa tydzień od 3 tyg daje rożnie Josere, Shills, Polmass oraz dostęp do świeżej wody oraz siana i od 2 tyg dostają śrutę z ziarnem kukurydzy oraz płatkami owsianymi(rozwój żwacza "miesniwki") do 3misiaca potem nie trawią ziarna, po 2 miesiącach przestaje odpajać mlekiem ponieważ to jest po pierwsze nie ekonomiczne a po drugie żwacz im sie nie rozwija tak jak trzeba jak jada tylko na mleku. Potem do 11 miesiąca dostają śrutę kiszonek z kuku młóto i kiszonek z trawy oraz siano od czasy do czasu. Odchów cieląt jest najważniejszy i bardzo drogi ok 2,5tys zł i czasami doprowadzaja rolnika do szału hehe ale myślę ze sie opłaca
       
      Wszystkie krowy zapładniane sa sztucznie te co zostawiamy dla siebie cieliczki sa kryte HF a krowy słabsze są kryte mięsnymi w celu szybszej sprzedaży. Nie opisałęm jesazcze jak przebywa okres zasuszenia ale to może sie rozwinie temat to wspomnimy o tym.
       
      Moim zdaniem"Produkcja mleka to czysta działalność gospodarcza a krowy są to pracownice o które trzeba dbać żeby były produktywne" uważam to za czyste odzwierciedlanie pracy człowieka tylko tu pracują zwierzęta.
    • Przez Fugeo
      Cześć 
      Co polecicie jako bufor dla opasów? Kwaśny węglan sodu czy tlenek magnezu? 
    • Przez krystek44
      Witam, przychodzę z zapytaniem odnośnie zawartości białka ogólnego w paszy treściwej która przygotowuje z komponentów takich jak 
      1000 kg śruty zbożowej składającej się pół na pół z pszenżyta oraz owsa 
      175 kg poekstrakcyjnej śruty sojowej 
      175 kg suchej kukurydzy mielonej 
    • Przez Buba1995
      Witam serdecznie. Z jakich zbóż i w jakich proporcjach przygotowujecie w swoich gospodarstwach pasze treściwe dla opasów? Wzrost hodowli i kosztów produkcji skłania mnie do zaprzestania kupna gotowej paszy i rozpoczęcia produkcji własnej. Potrzebuję porady jakie zboża i dodatki stosujecie przy swoich paszach i w jakich proporcjach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v