Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Opublikowano

dźwignia ( jak pamiętam, zresztą jest oznaczenie pod dźwignią ) do przodu, tylko że mało które C-330 miało założone tryby do tych obrotów.

Tryby można dokupić, ale ich założenie nie będzie proste

Opublikowano

Tak jak odpowiedział kserkses przełączasz dźwignię od WOM'u do przodu. Włączenie może zaczodzić tylko w czasie postoju, ponieważ napęd jest brany z wałka atakującego. Czyli w trakcie jazdy próbując włączyć WOM zależny, usłyszysz zgrzyt i raczej ci się to nie uda. Wciśnięcie sprzęgła nie spowoduje odłączenia napędu od wałka. Ciekawą sprawą jest możliwość jazdy z wyłączonym silnikiem, na luzie, a WOM zależny i tak będzie napędzany (co może być niebezpieczne). I jeszcze ciekawa sprawa z prędkością obrotową. WOM niezależny osiąga max. 550 obr./min, dla 2200 obr./min silnika. Jeżeli uda ci się pracować na max. obrotach silnika(2200 obr./min.) i na 6 biegu (tylko co i gdzie tak można robić ???), to jesteś w stanie wycisnąć z WOM'u zależnego około 630 obr./min. (dla tego ciągnika).

Opublikowano

U mnie w instrukcji piszą zależne:

1 bieg 69,6

2 - 134,1

3 - 215

4 - 280

5 - 545

6 - 870 obr przy 2200 obr. silnika na minutę, C-330 zwykła, M-emka powinna mieć obroty wyższe ???

Opublikowano

A czy u wszystkich was działają te obroty bo u mnie nie, gdzieś znalazłem że w niektórych egzemplażach c330 mozna sobie samemu założyc koło zebate w skrzyni tylko jest to troche skompliowane, być może fabryka nie montowała seryjnie tego koła.

Opublikowano

U mnie ( tak jak w większości C-330 ) nie założyli kół zębatych !!! więc zależnych nie ma. Kiedyś nawet myślałem założyć, ale w końcu nie założyłem.

Opublikowano

Od numeru ciągnika 218650 WOM zależny był na żądanie. Temu nie masz u siebie, a żeby założyć dwa koła jedno na wałku atakującym, drugie na wałku przekaźnika trzeba rozpołowić między skrzynią a tylnym mostem

Opublikowano (edytowane)

A co tu ciężkiego, na ataku zakładasz koło mniejsze, na wałku przekaźnika wyjmujesz tulejkę i zamiast niej dajesz duże koło zębate i tyle. Więcej czasu zajmie rozpołowienie nić wstawienie tych dwóch kół

Edytowane przez Roki212
Opublikowano

Właśnie przeczytałem ten temat i poszedłem sprawdzić czy mój ursus posiada takie obroty. Wyszło na to że posiada. Ja kiedyś myślałem że są to po prostu wolne obroty wałka i nigdy tego nie używałem. Nawet fajna sprawa, tylko nie wiem czy do czegoś może się ona przydać. ;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez PioTroK
      Witam. Podjąłem się zmiany opon wraz z felgami w moim C-330 ze względu na zamontowanego tura.
      Zakupiłem na portalu aukcyjnym zestaw opon wraz z felgami 10.75-15.3 i wszystko ładnie pasuje ale mam jeden mały problem.
      Mianowicie krawędź wewnętrzna felgi przy skręcie będzie ocierać o wystający materiał w półosi osi przedniej. Dodam, że mam przód twardy okrągły..
       
      myślałem nad zastosowaniem dystansów lecz nie znalazłem gotowych dystansów, które posiadałyby zatoczenie na felgę aby koła nie opierały się na śrubach..
      lub nad przyszlifowaniem krawędzi półosi przedniej, bo tam spokojnie jest te 5cm materiału który uważam ze jest zbędny.
      moze Wy macie jakieś pomysły. 
    • Przez RolnikAgroKujawski
      Cześć ludzie. Mam pytanko. Jak myślicie co to może być za kierownica. Ursus c330 1974. Po założeniu kapsla od Zetora, bo mam 2 ramienna Zetora w c360 z turem, wygląda trochę jak z Zetora. A i kierownica jest płaska. Być może dziadek ją kiedyś wymieniał 



         

    • Przez igor730
      Witam . Proszę o poradę. C330M. Posiadam rozdzielacz oryginalny podłączony w sposób jak na zdjęciu. 
      Teraz podłączyłem do oryginalnego rozdzielacza dodatkowy rozdzielacz dwusekcyjny z jedna sekcja plywajacateraz ona jest zaślepiona. Odłączyłem rurkę która tworzyła bypass między góra a bokiem rozdzielacza i do górnego króćca podłączyłem przewod do rozdzielacza zewnętrznego gniazdo P a od bocznego króćca z rozdzielacza oryginalnego do nowego rozdzielacza do gniazda T. Generalnie takie połączenie przewija się w internecie. 
      Rozdzielacz zewnętrzny potrzebuje do sterowania ładowaczem z siłownikiem z dwoma przewodami. 
      Problem jest następujący już na samym początku otóż z oryginalnego rozdzielacza mogę podnieść tuza ale nie jestem w stanie go opuścić. Dając wajchę w dół słuchać że pompa pracuje mocno ale tuz nie opuszcza się. 
      W czym jest problem. Wydaje się że olej jest blokowany i nie może wrócić do skrzyni z tuza



×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v