Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam wszystkich bardzo serdecznie,
przeszukałem ów forum z góry na dół. Jestem tu nowy więc gdyby coś proszę mi pomóc. A więc jestem aktualnie w 3 klasie gimnazjum, czeka mnie wybór zawodu. Więc Mój chrzestny prowadzi gospodarstwo rolne, pomagam mu przy nim jak moge i mi sie to podoba, jak miałem 4 latka już biegałem do obory i mieszalem jakieś "Pasze" dla opasów. Lecz widzę, że Wujo nie zarabia za dużo na tych swoich 11ha aktualnie posiada też dzierżawe koło 5ha. Trzyma na tym 2 maciory, 6 krów mamek+cielaki. Powiedzcie mi czy rozsądną decyzjią było by pójście do szkoły rolniczej? Następnie uprawa warzyw- i sprzedawanie na rynku+ hurtownia? albo chodowla kuz mlecznych-sprzedawanie mleka oraz produkcjia serów? Powiedzcie czy to dobry pomysł. A jeśli tak to jak to rozwinąć.

Opublikowano

Jeśli cię to interesuje i chcesz robić to z pasją to jak najbardziej.Pamiętaj nigdy nie patrz na to czy twoi koledzy ida do liceum czy do mechanika.Jeśli chcesz robić w życiu coś czego oni nie rozumieją"o będzie rolnikiem jaki przypał" to nie patrz na to że będziesz sam w tej szkole.Taka prawda.Jeśli rano obudzisz się zadowolony i będziesz aż chciał siedzieć w tej szkole codziennie bo będzie cię to interesować to się nie zastanawiaj

Opublikowano

Idź do dobrego liceum lub technikum jeśli Cię coś zainteresuje aby zdobyć jakieś konkretne wykształcenie i znaleźć pracę się i odpuść sb szkołę rolniczą. Gospodarstwa jak wnioskuje nie masz (rodzice), a to, że chrzestny prowadzi to póki co nic Ci nie daje bo po skończeniu szkoły i tak Ci on tego nie przepisze no chyba, że wiek emerytalny osiągnął, nie ma dzieci którym by oddał albo zdecydowanie nie chcą aby im przepisać i już Ci obiecał, że to przejmiesz. Nawet jeżeli tak jest to wykształcenie rolnicze jeśli będzie potrzebne uzupełnisz. Szkoła i tak Cię wiele nie nauczy. Tych ha nie ma tak dużo aby już tak wiązać z tym przyszłość jedynie jako dodatkowe zajęcie po pracy ogarniesz.

Opublikowano

Gdyby wujo mi tego nie chciał przepisać to by mnie tu nie było ;). Mówi, że jest we mnie potęcjał. Uczy mnie podstaw: Koszenia traw, trząchania, grabienia. Dawkowania nawozów, płodozmianów. Lubie to i chyba jednak będe się kierował w kierunku szkoły rolniczej. W końcu po ukończeniu tego zawodu też można sobie dorobić w spółkach czy na usługach.

Opublikowano

Tak jak pisze Romek idz do dobrego liceum czy technikum może jakiegoś mechanicznego zebyś sie nauczył budowy pojazdów a do objecia takiego gospodarstwa wystarczy praktyka która przekarze Ci kuzyn a może jakies technikum informatyczne albo elektromechaniczne teraz tyle tej elektroniki  nawet w maszynach rolniczych zależy wjakich przemiotach jestes dobry 

Opublikowano

Wuja już by przeszedł na wcześniejszą emeryture, ale czeka na mnie:). Pozatym on chyba Rok po ukońzeniu mojego technikum dostał by stałą emeryture.

Opublikowano

idź do zawodówki zdobądź fach i później do tech rolniczego zaocznie. po zawodowce dostaniesz lepszą pracę jako fachowiec niż po tech. nawet jeśli byś tylko obsial zbożem to możesz chodzić do pracy

Opublikowano

Podpisanie CETA sprawia że dla rolnictwa w Polsce w najbliższych latach mogą nadejść naprawdę mroczne czasy Zwłaszcza dla małych gospodarstw Sądzę że z małych utrzymają się jedynie te które znajdą dla siebie niszę na rynku - czyli coś co rozważasz - np sery itp. Dobrą cenę uzyska jedynie produkt oferowany bezpośrednio konsumentowi który będzie znał jego pochodzenie Zawsze tak było ale w przyszłości jedynie to uratuje małe gospodarstwa Weź to pod uwagę przy podejmowaniu decyzji 

 

 

Opublikowano

Nie życzę nikomu , ale Moim zdaniem upadać będą i duże i małe , tylko te duże z większym hukiem :ph34r: .

Opublikowano

Myślę ,że warto ale i tak pewnie będziesz musiał poszukać jakiejś pracy bo z 11 h to ciężko będzie wyżyć. Dowiedz się czy na pewno przepisze bo może tylko tak mówi żebyś mu pomagał. Później jak coś nie wyjdzie to zawsze można sprzedać. 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez ROBERTINHO
      Witam.
      Ile rzędów bobu pod traktor mogę wsadzić. 2czy 3 rzędy pod traktor? Uprawa będzie prowadzona zetorem 5211 a bób będzie przeznaczony bezpośrednio na świeży rynek. Bardzo proszę o sugestie w tej sprawie. Z góry dzięki za odpowiedzi.
    • Przez SUZI
      witam!
      chcialbym wiedziec ilu agrofotowiczów sieje cebule ??? jezeli tak to na jakim areale i jakie macie plony ??? jakimi siewnikami siejecie i jakie dawki nawozow stosujecie ???
    • Przez PepijnLenferink
      Witam, nazywam się Pepijn Lenferink.
      W ramach studiów prowadzę badania dotyczące polskiego rynku cebuli. 
      W tym celu potrzebuję informacji od osób zajmujących się uprawą cebuli.
      Mam nadzieję, że pomogą mi Państwo w tym, wypełniając krótką ankietę.
      Pytanie 1: Ile hektarów cebuli uprawia się w Państwa gospodarstwie?
      Pytanie 2: W jakim województwie znajduje się Państwa gospodarstwo?
      Pytanie 3: Jakich maszyn używa Pan/Pani do zbioru cebuli? (marka + typ + szerokość)
      Pytanie 4: Jak bardzo są Państwo zadowoleni z używanej maszyny do zbioru?
      Pytanie 5: Czy obsługa serwisowa marki używanej obecnie maszyny do zbioru jest dobra?
      Pytanie 6: Czy chcieliby Państwo używać innej marki do zbioru cebuli? Jeśli tak, to jakiej marki?
      Pytanie 7: Co jest dla Państwa ważniejsze w przypadku maszyny do zbioru: cena czy jakość?
       
      Dziękuję za pomoc w moich badaniach!
    • Przez ziaba28
      Dzień dobry,
      Mam pytanie do osób, które sprzedają swoje warzywa lub sadzonki.
      Nie jestem rolnikiem i nie prowadzę działalności gospodarczej. Mam niewielki ogródek (poniżej 1 ha), w którym hobbystycznie uprawiam warzywa.
      Zastanawiam się, jak wygląda sprawa sprzedaży nadwyżek - np. własnych sadzonek pomidorów, papryki, ziół albo wyhodowanych warzyw. Chodzi o sprzedaż lokalną, na targu lub z posesji, nie przez internet, raczej w niewielkiej skali (żeby trochę dorobić).
      Czy w takiej sytuacji:
      trzeba gdzieś zgłaszać taką sprzedaż (np. do urzędu gminy, sanepidu, inspekcji weterynaryjnej)?
      trzeba mieć działalność gospodarczą lub status rolnika?
      na co zwrócić uwagę, żeby działać zgodnie z przepisami?
      Chodzi mi o małą, sezonową sprzedaż – żeby wszystko było legalnie, ale bez zakładania firmy.
      Będę wdzięczna za wszelkie wskazówki i doświadczenia 🌱
    • Przez Asija
      Chciałam podzielić się swoim odkryciem: po kilku sezonach eksperymentów wreszcie znalazłam konstrukcję, która trzyma ciepło i nie pęka przy wiosennych przymrozkach. Jeśli ktoś szuka solidnych rozwiązań, zerknijcie na ofertę szklarni dla ogrodników – u mnie sprawdziła się rewelacyjnie. Chętnie posłucham, jakie macie sprawdzone sposoby na naturalne wzmocnienie gleby pod pomidory i ogórki, żeby maksymalnie wykorzystać przestrzeń pod osłoną.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v