Wszystko zależy od inspektora i na ile ma pozwolone od dyrektora. Dwie wioski dalej jest inny i tamten coś tam zwiększa, nasz nie chce. Napewno nie chcą zwiększać tym krzykaczom co 2-3 lata temu rzucali sianie buraka. Cukrownia musiała szukać nowych plantatorów i znalazła na Podkarpaciu