pierwszy rok i jak na razie sie trzyma przy tak duzych mrozach (województwo podlaskie) a czy to jednorazowa zabawa to się okaże. Kiedyś próbowałem z soją (wyglądał ładnie na początku ale koniec końców nakosiłem troche więcej niż zasiałem) i na razie nie planuje próbować drugi raz.