simer

Witam odpowiadam po czasie ale kolega andrzej78 miał rację problem był z tymi cięgnami przy pompie, przy odejmowaniu gazu z max obrotów do połowy czasami cofała się tez dźwignia od gaszenia i jeśli sypałem zboże i chciałem trochę ruszyć do przodu kombajnem silnik miał trochę większe obciążenie i schodził z obrotów. Papier ścierny i trochę smaru załatwiło temat

Tam za bardzo nie ma się jak pomylić, bo kable trafiły napewno do tych samych czujników a druga sprawa na samych czujnikach tzn niskim ciśnieniu nie ma żadnych oznaczeń a na czujniku wysokiego ciśnienia wychodzą dwa przewody w tym samym kolorze

Witam Panów mam problem z klimatyzacja w dominatorze 88, w zeszłym roku przyjechał mobilny gościu nabił układ czynnikiem i wszystko działało przez całe żniwa tylko ze sprężarka głośno chodziła (terkotała) no ale zniwa przekosiłem.W tym roku po uruchomieniu kombajnu okazało się ze znowu czynnik uciekł i postanowiłem nie wzywać juz takich "fachowców" co nabijają układ kasują prawie 1000zł i nie szukają nieszczelności. Dlatego załatwiłem sobie butlę z gazem i "wąchacza" i znalazłem nieszczelność okazało się ze czynnik ucieka na czujniku wysokiego ciśnienia na osuszaczu. Decyzja zapadła ze wymieniam osuszacz oba czujniki i sprężarkę bo stara była juz na wykończeniu.Pojechałem nabić układ do kolegi i wg programu maszyny weszło 1550g czynnika i czy to jest aby nie za dużo? Bo po włączeniu dmuchawy i klimatyzacji cewka się nie załącza na pulpicie swieci czerwona kontrola z śniegiem,po podaniu 12v na krótko cewka się włącza i klima działa.Czy trzeba poprostu zmniejszyć ilość czynnika??

Ja również walczę z hamulcami w c 355 założone wszystko nowe a hamulec nie chce się zrobić twardy, winne są dziadowskie rurki które mają za mało wywinięty kołnierz na końcach i nakrętka nie moze docisnąć połączenia. Jakość tych czesci teraz to tragedia

właśnie teraz mi przypomniałeś była sytuacja kiedy chciałem kosić dałem pełny gaz a obroty silnika były zbyt małe bo świeciły się czujniki awaryjności, sprawdzę to i dam znać

Mi tez wydaje się ze to nie wina nieszczelności bo kombajn po zimie odpalił bez problemu i w żniwa pod obciążeniem pracuje normalnie, co do pompki zasilającej nie jestem do końca pewny czy ona tam wgl występuje tzn chodzi mi o taką mechaniczną jak w bizonie bo po przekręceniu stacyjki włącza się pompka elektryczna która znajduje się z prawej strony kombajnu obok zbiornika paliwa. Jak wymieniałem filtry paliwa to odkręcałem dwa odpowietrzniki na górze obudowy przekręciłem stacyjkę i na momencie filtry zapełniły sie paliwem. Ogólnie jak koszę u siebie to mi to nie przeszkadza bo mam duże przyczepy i sypię na pełnym gazie,ale jak jadę na usługi to gospodarze róznymi "taczkami" podjeżdżają i wtedy gaz muszę zdjąć żeby zboża nie gubić Ja również stawiał bym na pompę wtryskową a bardziej na regulator obrotów choć z pompą rotacyjną mam pierwszy raz do czynienia.Moze ktoś cos jeszcze podpowie

Witam jako ze żniwa coraz bliżej zaczynam prace przy kombajnie,zacznę od tego ze jest to claas dominator 88sl z silnikiem perkins i w tamtym roku został zakupiony. Początkowo kosiłem nim bez żadnych problemów ale z czasem na wolnych obrotach silnik zaczął schodzić z tych obrotów, szczególnie było to uciązliwe jak sypałem zboze na przyczepę i trzeba było kawałek ruszyć do przodu lub cofnąć silnik zaczynał spadać z obrotów i zeby nie zgasł musiałem lekko pociągnąć dzwignię gazu do siebie w poźniejszym czasie juz pod koniec zniw jak kombajn stał na wolnych obrotach z wyłączoną młocarnią silnik potrafił zgasnąć jak załączyła się sprężarka klimatyzacji. Dodam ze na pełnych obrotach ten problem nie występuje silnik pracuje normalnie nie dymi,filtry paliwa i powietrza oczywiście były zakładane nowe. Gdzie szukać przyczyny w pompie wtryskowej?Miał ktoś moze taki problem?

Problem rozwiązany tak jak kolega pisze układ był zapowietrzony,wystarczyło wpiąć kawałek przewodu w gniazdo hydrauliczne a drugą końcówkę włożyłem w wlew oleju do skrzyni biegów odpaliłem ciągnik i ruszałem dźwignia pierwszej sekcji i po chwili wszystko zaczęło działać

Witam Panowie szybkie pytanie w 6630 zmieniam olej w skrzyni,wymieniłem dwa filtry olejowe i wyczyściłem sitko w dyfrze pod plastikową nakrętką.Zalałem nowy olej odpaliłem silnik i nie działa hydraulika tzn kierownica podnosnik rozdzielacze hydrauliczne Jedyne co mogłem zrobic źle ze nie wlałem oleju od filtrów Ma ktoś jakiś pomysł

Moze być pompka zasilająca którą się przykręca z boku do pompy wtryskowej,przy takich robotach ja zawsze wszystkie podkładki nowe i filtry tez moze podwinęła się uszczelka pod którymś filtrem paliwowym

byłem sprawdzić jeszcze raz i po zeszlifowaniu farby faktycznie jest chyba tam jakieś zabezpieczenie tylko u mnie z góry jest to zalane tak jakby cyną.Jutro palnikiem stopię ta cyne i pod spodem powinna być jakaś śruba.

Na tym dolnym elemencie nie ma żadnego kołka jest tylko zasilanie olejem z jednej strony a z drugiej wystaje taki pręt który się wysuwa i wsuwa jakieś 1,5 cm.Zrobiłem taki przyrząd podobny jak odkręca się filtry oleju tylko w rozmiarze XL z łańcucha od adapteru w rozrzutniku ale nie chce się to odkręcić.Jutro będe próbowal to podgrzać bo chyba innej opcji nie ma

Witam chciałem wymienić uszczelnienia w siłowniku bo lał się olej ale nie mogę odkręcić tego elementu od dołu siłownika i teraz się zastanawiam czy aby nie ma tam lewego gwintu???Robił ktoś podobnego i może coś podpowiedzieć?

Tak to jest wersja comroft 2011r gdzie szukać tego ogranicznika? JD1052 dzieki Ci bardzo przyjacielu wczoraj pucowałem szyby od środka i przypadkowo przestawiłem ten ogranicznik i to dlatego nie było reakcji na gaz,czytałem instrukcję obsługi ale te pokretło działa niby tylko wtedy jak jest właczony wałek wom ,muszę to sprawdzić jeszcze raz.Jeszcze raz dziękuję J

jak się przekręci kluczyk to słychać ze działa,ciągnik normalnie odpala