Miałem podobny przypadek. Jeden pożyczył agregat zrobił z 20 ha oddał i dał kasę na połowę dłut. Drugi wziął raz dłuta dwa złamał to obrócił i odstawił. Pytał się za jakiś czas czy pożyczę mówię ok nie ma sprawy. Zanim przyjechał dłuta zdjalem i mówię że może wziąć ale trzeba dokupić 5 dłut. To się prawie obraził i nie wziął
Ja kupiłem najtańszy jaki był w mrówce. Malowałem wiatę farba drogową, w później spróbowałem wapno i daje radę.
Nie przesadzaj o.o opryskiwaczem robiłem i nie było tak
Na beczkę 150l sypalem worek wapna i było ok
W lely jak bym nie ustawił, to nie ma opcji że się coś tu pcha. Ilość dysków też nie parzysta i również dwa pierwsze w prawo się kręcą.
Jedyne co mi przychodzi do głowy to źle wyprofilowany ślizg, lub uszkodzony i jakaś zadra jest na której się blokuje
Widać wilgoci nie brakuje, u mnie jedna kurzawa. 3 skibowy atlas na dłuto postawiony i nie chce wejść głębiej jak 15 cm...
Agregatu uciągnąć nie mogłem