-
Postów
370 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez ursusc914
-
-
-
Sam biorę udział w przetargach, kupiłem tak już kilka D46, ta wywrotka d47 jest pierwsza jak na razie. Do tej pory nie miałem szczęścia do wywrotek. A co pośredników to dwie wywrotki: D47 za 27 tysięcy złotych D55 za 32 tysiące złotych to ceny od handlarzy, przyczepy z wojska. Kolego małymi krokami, własnym sprzętem i robocizną, koszta będą dużo mniejsze. Nie ma co dramatyzować, jedni wolą wydać kasę i kupić nową, inni naprawią straszą przyczepę i też będzie wozić zboże jak ta za 60 tysięcy złotych. Tylko w tej cenie mam dwie zrobione na tip top, a nowa była by jedna.
-
Cena 10500 złotych netto. Tak więc koszt wymęczonej d47 jakich pełno na olx. Tutaj przynajmniej jest oryginalna baza bez żadnych spawów czy przeróbek, która będzie wykorzystana do dalszych działań. Tylna belka z zaczepem w oryginale, wszystkie spawy jeszcze fabryczne, gdzie wszystkie d47 od rolnika miały ta belkę wyrwaną i spawaną. Jak widać Koła już zmienione na 295 60 R22,5, koszt praktycznie niewielki, bo sprzedaż starych kół praktycznie pokryła koszt zakupu nowych kół. W planach centralne ryglowanie burt (mam tak zrobione w hw6011-super wygodne) , nakładki na burty 30 cm z trójkątami. Wzmocnienie ramy plus wywrot na kulach.
-
-
-
-
A teraz kto robi tego Agrisema? Podaj konkrety bo szkalowanie marki unia to jedyne wasze zajęcie. A wasze pojęcie polega na opini, że ktoś coś usłyszał, ktoś coś niby powiedział i tak dalej... A nawet nie uzytkowal tej maszyny lub jej na oczy widział. I tak nie zmienia to faktu, że mój ares będzie ciezejszy od tego wynalazku. I ta teoria że to solidna jest maszyna, jakoś się kupy nie trzyma, skoro unia to padło, to ten awemak to cud i miód.
-
Bo ten Ares TL to typowa brona do uprawy przed siewem oraz pracy z siewnikiem jako agregat uprawowo siewny. Dlatego jego budowa jest zwarta, bo dochodzi masa siewnika, a zestaw z dużymi odstępami między sekcjami talerzy czy wałem nie ma tu uzasadnionego zastosowania. Ares txl to odpowiednik brony ciężkiej kompaktowe do uprawy scierniska czy pola po kukurydzy. A ktoś kto kupił takie coś i myśli że brona o wadze 1000 kilogramów jest w stanie uprawiać pole po kukurydzy czy zmulczowac poplon kiedy często jest sucho na polu, to świadczy o jego poziomie wiedzy technicznej z zakresu rolnictwa. Często te maszyny klepane w stodole czy garażu nie mają nawet tabliczki, a wagę użytkownik szacuje na oko bo przecież maszyna jest solidna. A scianka profila to 2 milimetry. Wygląda tylko solidnie. Właśnie ta okazyjna cena z rym się wiąże.
-
Brona talerzowa mandam gal-c 3m
ursusc914 skomentował(a) yacenty grafika w Brony / agregaty talerzowe
Unia Ares tl A to musisz szukać u dilerów, to ja mam za kogoś kupować czy szukać i negocjować oferty. Pełno jest ogłoszeń na olx, są maszyny demo czy ze starego rocznika. A pato handlarze to 90 procent ogłoszeń na olx, dzwonisz, a to nie ta maszyna ze zdjęcia, tu coś urwane, tu trzech talerzy nie ma. Jedno ogłoszenie a pięć maszyn na sprzedanie takich samych. Tak samo z przyczepami. A druga sprawa, że często ktoś sprzedaje taką maszynę za więcej jak kupił. 10 czy 8 lat ktoś tłucze taką talerzowke i jeszcze na niej zarobii.. Ostatnio jeden taki rolnik stwierdził że dał za nią 20 tysięcy, siedem lat temu i tyle też chciał za używaną, bo przecież nowej nie kupi za tyle i musi dołożyć. Chciał kupić nową 4 metrową za starą 3 metrową. Sami biznesmeni na rynku, typowe zachowanie dusi grosza. -
Brona talerzowa mandam gal-c 3m
ursusc914 skomentował(a) yacenty grafika w Brony / agregaty talerzowe
-
-
Brona talerzowa mandam gal-c 3m
ursusc914 skomentował(a) yacenty grafika w Brony / agregaty talerzowe
-
-
-
-
-
III IV klasa ziemi, teren mocno pagorkowaty. Chodzi z ursusem 1014, narazie w samej talerzowce śmiga ładnie. A na próbę pójdzie z poznaniakien 2,7metra. Zdejme skrajne talerze i zobaczymy. Z tyłu jest ciężki wal i do tego siewnik, pronar może nie dać rady. W planach jest wynajęcie ciągnika John deere 150 KM na same zasiewy 5 tysięcy to wal daszkowy jest warty. Średnica 600 mm, czopy 60 mm, rura gruboscienna przez całość, sześć szprych na kątownik. 17 z groszami wyszło. Za 10 tysięcy to nie ma co liczyć, nawet używanej się nie kupi. 17 - 18 trzeba dać za używkę dojechaną.
-
-
-
Kupiłem od podwykonawcy Unii Grudziądz. Wszystko jest robione przez podwykonawców, tam mają oni dostęp do części i dokumentacji Unii. Dziś mając taką dokumentację papierową oraz rysunki cad, klepią oni części jakie chcą. Ogłoszenia są na olx i tam kupiłem z Grudziądza. Rysunki cad dxf czy dwg i blachy można wypalić. Profile uciąć na pile. I rama gotowa. Sam pracowałem w firmie gdzie takie talerzowki były palone na laserach bo dokumentację ktoś miał i se robił je w garażu. Kradną też dokumentację maszyn a potem podrabiają maszyny na lewo.
-
Części produkowane dla uni są przez podwykonawców, czasem błąd przy składaniu kroju może prowadzić do złej pracy maszyny. Złożyć ten krój i zachować odpowiedni kąt to gwarancja sukcesu. Narazie Ares zrobił dwa hektary poplonu z wywiezionym obornikiem, hektar uprawy po orce i kawałek u sąsiada bo chciał. Sam chłop stwierdził, że pole ładnie wygląda. Poplon ładnie przykryła. Standard, wał z kątownika - daszkowy 600mm. Hydropack do siewnika. Maszynę sam złożyłem z gotowych części. Wszystko nowe, talerze, piasty, łożyska, sruby... Wyszło tyle co za zajechaną, używaną talerzowke w wieku 7-8 lat. Gdzie już trzeba robić talerze i piasty. W większości sprzęt jest porozrywany, po spawany. A grzebanie w starej maszynie nie należy do łatwych rzeczy. Tu składanie z nowych rzeczy to super frajda.
-
-
-
