-
Postów
370 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez ursusc914
-
-
A teraz kto robi tego Agrisema? Podaj konkrety bo szkalowanie marki unia to jedyne wasze zajęcie. A wasze pojęcie polega na opini, że ktoś coś usłyszał, ktoś coś niby powiedział i tak dalej... A nawet nie uzytkowal tej maszyny lub jej na oczy widział. I tak nie zmienia to faktu, że mój ares będzie ciezejszy od tego wynalazku. I ta teoria że to solidna jest maszyna, jakoś się kupy nie trzyma, skoro unia to padło, to ten awemak to cud i miód.
-
Bo ten Ares TL to typowa brona do uprawy przed siewem oraz pracy z siewnikiem jako agregat uprawowo siewny. Dlatego jego budowa jest zwarta, bo dochodzi masa siewnika, a zestaw z dużymi odstępami między sekcjami talerzy czy wałem nie ma tu uzasadnionego zastosowania. Ares txl to odpowiednik brony ciężkiej kompaktowe do uprawy scierniska czy pola po kukurydzy. A ktoś kto kupił takie coś i myśli że brona o wadze 1000 kilogramów jest w stanie uprawiać pole po kukurydzy czy zmulczowac poplon kiedy często jest sucho na polu, to świadczy o jego poziomie wiedzy technicznej z zakresu rolnictwa. Często te maszyny klepane w stodole czy garażu nie mają nawet tabliczki, a wagę użytkownik szacuje na oko bo przecież maszyna jest solidna. A scianka profila to 2 milimetry. Wygląda tylko solidnie. Właśnie ta okazyjna cena z rym się wiąże.
-
Brona talerzowa mandam gal-c 3m
ursusc914 skomentował(a) yacenty grafika w Brony / agregaty talerzowe
Unia Ares tl A to musisz szukać u dilerów, to ja mam za kogoś kupować czy szukać i negocjować oferty. Pełno jest ogłoszeń na olx, są maszyny demo czy ze starego rocznika. A pato handlarze to 90 procent ogłoszeń na olx, dzwonisz, a to nie ta maszyna ze zdjęcia, tu coś urwane, tu trzech talerzy nie ma. Jedno ogłoszenie a pięć maszyn na sprzedanie takich samych. Tak samo z przyczepami. A druga sprawa, że często ktoś sprzedaje taką maszynę za więcej jak kupił. 10 czy 8 lat ktoś tłucze taką talerzowke i jeszcze na niej zarobii.. Ostatnio jeden taki rolnik stwierdził że dał za nią 20 tysięcy, siedem lat temu i tyle też chciał za używaną, bo przecież nowej nie kupi za tyle i musi dołożyć. Chciał kupić nową 4 metrową za starą 3 metrową. Sami biznesmeni na rynku, typowe zachowanie dusi grosza. -
Brona talerzowa mandam gal-c 3m
ursusc914 skomentował(a) yacenty grafika w Brony / agregaty talerzowe
-
-
Brona talerzowa mandam gal-c 3m
ursusc914 skomentował(a) yacenty grafika w Brony / agregaty talerzowe
-
-
-
-
-
III IV klasa ziemi, teren mocno pagorkowaty. Chodzi z ursusem 1014, narazie w samej talerzowce śmiga ładnie. A na próbę pójdzie z poznaniakien 2,7metra. Zdejme skrajne talerze i zobaczymy. Z tyłu jest ciężki wal i do tego siewnik, pronar może nie dać rady. W planach jest wynajęcie ciągnika John deere 150 KM na same zasiewy 5 tysięcy to wal daszkowy jest warty. Średnica 600 mm, czopy 60 mm, rura gruboscienna przez całość, sześć szprych na kątownik. 17 z groszami wyszło. Za 10 tysięcy to nie ma co liczyć, nawet używanej się nie kupi. 17 - 18 trzeba dać za używkę dojechaną.
-
-
-
Kupiłem od podwykonawcy Unii Grudziądz. Wszystko jest robione przez podwykonawców, tam mają oni dostęp do części i dokumentacji Unii. Dziś mając taką dokumentację papierową oraz rysunki cad, klepią oni części jakie chcą. Ogłoszenia są na olx i tam kupiłem z Grudziądza. Rysunki cad dxf czy dwg i blachy można wypalić. Profile uciąć na pile. I rama gotowa. Sam pracowałem w firmie gdzie takie talerzowki były palone na laserach bo dokumentację ktoś miał i se robił je w garażu. Kradną też dokumentację maszyn a potem podrabiają maszyny na lewo.
-
Części produkowane dla uni są przez podwykonawców, czasem błąd przy składaniu kroju może prowadzić do złej pracy maszyny. Złożyć ten krój i zachować odpowiedni kąt to gwarancja sukcesu. Narazie Ares zrobił dwa hektary poplonu z wywiezionym obornikiem, hektar uprawy po orce i kawałek u sąsiada bo chciał. Sam chłop stwierdził, że pole ładnie wygląda. Poplon ładnie przykryła. Standard, wał z kątownika - daszkowy 600mm. Hydropack do siewnika. Maszynę sam złożyłem z gotowych części. Wszystko nowe, talerze, piasty, łożyska, sruby... Wyszło tyle co za zajechaną, używaną talerzowke w wieku 7-8 lat. Gdzie już trzeba robić talerze i piasty. W większości sprzęt jest porozrywany, po spawany. A grzebanie w starej maszynie nie należy do łatwych rzeczy. Tu składanie z nowych rzeczy to super frajda.
-
-
-
-
-
Wymieniam na grubsze te ceowniki bo rozrzutnik dostanie nadstawki oraz wozi wapno. Stare lubiły pękać na środku lub urywać się przy ogniwie. Na wiosnę 8 listew wygięło się w banana, teraz nowe będą mocniejsze. Właśnie nie były z ceownika hutniczego, jest to model N-218 /P i tam oryginał to ceownik zimnogiety. Jest to polski tandem tzw. Nowy typ z kilkoma zmianami. Dzisiejszy Ursus. Kupiłem bo miał pionowe walki i takie małe talerze na dole. Rozrzucam nim wapno.
-
-
-
-
