Skocz do zawartości

ursusc914

Members
  • Postów

    370
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ursusc914

  1. Giete z blachy 6mm tzw ceownik zimnogiety
  2. A teraz kto robi tego Agrisema? Podaj konkrety bo szkalowanie marki unia to jedyne wasze zajęcie. A wasze pojęcie polega na opini, że ktoś coś usłyszał, ktoś coś niby powiedział i tak dalej... A nawet nie uzytkowal tej maszyny lub jej na oczy widział. I tak nie zmienia to faktu, że mój ares będzie ciezejszy od tego wynalazku. I ta teoria że to solidna jest maszyna, jakoś się kupy nie trzyma, skoro unia to padło, to ten awemak to cud i miód.
  3. Bo ten Ares TL to typowa brona do uprawy przed siewem oraz pracy z siewnikiem jako agregat uprawowo siewny. Dlatego jego budowa jest zwarta, bo dochodzi masa siewnika, a zestaw z dużymi odstępami między sekcjami talerzy czy wałem nie ma tu uzasadnionego zastosowania. Ares txl to odpowiednik brony ciężkiej kompaktowe do uprawy scierniska czy pola po kukurydzy. A ktoś kto kupił takie coś i myśli że brona o wadze 1000 kilogramów jest w stanie uprawiać pole po kukurydzy czy zmulczowac poplon kiedy często jest sucho na polu, to świadczy o jego poziomie wiedzy technicznej z zakresu rolnictwa. Często te maszyny klepane w stodole czy garażu nie mają nawet tabliczki, a wagę użytkownik szacuje na oko bo przecież maszyna jest solidna. A scianka profila to 2 milimetry. Wygląda tylko solidnie. Właśnie ta okazyjna cena z rym się wiąże.
  4. Unia Ares tl A to musisz szukać u dilerów, to ja mam za kogoś kupować czy szukać i negocjować oferty. Pełno jest ogłoszeń na olx, są maszyny demo czy ze starego rocznika. A pato handlarze to 90 procent ogłoszeń na olx, dzwonisz, a to nie ta maszyna ze zdjęcia, tu coś urwane, tu trzech talerzy nie ma. Jedno ogłoszenie a pięć maszyn na sprzedanie takich samych. Tak samo z przyczepami. A druga sprawa, że często ktoś sprzedaje taką maszynę za więcej jak kupił. 10 czy 8 lat ktoś tłucze taką talerzowke i jeszcze na niej zarobii.. Ostatnio jeden taki rolnik stwierdził że dał za nią 20 tysięcy, siedem lat temu i tyle też chciał za używaną, bo przecież nowej nie kupi za tyle i musi dołożyć. Chciał kupić nową 4 metrową za starą 3 metrową. Sami biznesmeni na rynku, typowe zachowanie dusi grosza.
  5. Właśnie, to jest ten dylemat, dać prawie 20 tysięcy za zajechana talerzowke do remontu, czy kupić nową. Po roku szukania i użerania się z pato handlarzami kupiłem nowy agregat i jestem zadowolony. A maszyna w galerii u mnie.
  6. Jaka cena talerzowki? Bo Ares Unii wyszedł mnie w tym roku 18 tysięcy złotych z wałem daszkowym fi 600 mm i hydropackiem. Nie wiem czy to jest drogo, bo ta maszyna to jednak nie ta półka co Unia Grudziądz.
  7. 25 to tanio? Za używkę? , za Aresa Unii z hydropackiem trzy metry plus wał daszkowy fi 600 mm nowy wyszedł 18 tysięcy złotych. A nowa to nowa, a w starej to jeszcze kłaść kasę w remonty.
  8. Ursus 1014 do obornika. Ursus 360 3p siał wapno tym rozrzutnikiem i dał radę.
  9. Kupiłem go niedawno. Przeszedł mały przegląd i dalej będzie służył. Wiadomo trzeba było dopłacić do pionowego adapteru, jak był nowy. Nawet teraz ciężko takiego znaleźć używanego.
  10. ursusc914

    Polmot warfama N-218 P

    Polmot tandem ładowność 6 ton.

    © Pb

  11. Ogłoszenia już nie ma na olx. Chyba mam jakiś kontakt telefoniczny.
  12. III IV klasa ziemi, teren mocno pagorkowaty. Chodzi z ursusem 1014, narazie w samej talerzowce śmiga ładnie. A na próbę pójdzie z poznaniakien 2,7metra. Zdejme skrajne talerze i zobaczymy. Z tyłu jest ciężki wal i do tego siewnik, pronar może nie dać rady. W planach jest wynajęcie ciągnika John deere 150 KM na same zasiewy 5 tysięcy to wal daszkowy jest warty. Średnica 600 mm, czopy 60 mm, rura gruboscienna przez całość, sześć szprych na kątownik. 17 z groszami wyszło. Za 10 tysięcy to nie ma co liczyć, nawet używanej się nie kupi. 17 - 18 trzeba dać za używkę dojechaną.
  13. Jak kupowałem te części to był wystawiony gotowy Ares. W czasie jednego weekendu poszły trzy. A chłop nie nadazał malować to sprzedał części a ja to złożyłem w całość. Ogłoszenie było na kobietę wystawione, osoba prywatna, a potem okazało się że to zakład ślusarski spod Grudziądza
  14. Części kupiłem, a od kogo i skąd one są to nie wiem. Ważne że kupione legalnie, gościu wystawia talerzowki. Okolice Grudziądza.
  15. Kupiłem od podwykonawcy Unii Grudziądz. Wszystko jest robione przez podwykonawców, tam mają oni dostęp do części i dokumentacji Unii. Dziś mając taką dokumentację papierową oraz rysunki cad, klepią oni części jakie chcą. Ogłoszenia są na olx i tam kupiłem z Grudziądza. Rysunki cad dxf czy dwg i blachy można wypalić. Profile uciąć na pile. I rama gotowa. Sam pracowałem w firmie gdzie takie talerzowki były palone na laserach bo dokumentację ktoś miał i se robił je w garażu. Kradną też dokumentację maszyn a potem podrabiają maszyny na lewo.
  16. Części produkowane dla uni są przez podwykonawców, czasem błąd przy składaniu kroju może prowadzić do złej pracy maszyny. Złożyć ten krój i zachować odpowiedni kąt to gwarancja sukcesu. Narazie Ares zrobił dwa hektary poplonu z wywiezionym obornikiem, hektar uprawy po orce i kawałek u sąsiada bo chciał. Sam chłop stwierdził, że pole ładnie wygląda. Poplon ładnie przykryła. Standard, wał z kątownika - daszkowy 600mm. Hydropack do siewnika. Maszynę sam złożyłem z gotowych części. Wszystko nowe, talerze, piasty, łożyska, sruby... Wyszło tyle co za zajechaną, używaną talerzowke w wieku 7-8 lat. Gdzie już trzeba robić talerze i piasty. W większości sprzęt jest porozrywany, po spawany. A grzebanie w starej maszynie nie należy do łatwych rzeczy. Tu składanie z nowych rzeczy to super frajda.
  17. Unia Ares tl 3,0 metra

    © Pb

  18. Unia Ares tl 3,0 metra

    © Pb

  19. Poziomy czasem wyrzuci kupę, często są po nim takie kupki gnoju. Ten pionowy rozrzuci wszystko w miarę równo, czy to słoma czy zbity obornik. Nic góra nie nie podrzuci. O taki adapter pisać do fabryki.
  20. Cztery pionowe wałki.
  21. Wymieniam na grubsze te ceowniki bo rozrzutnik dostanie nadstawki oraz wozi wapno. Stare lubiły pękać na środku lub urywać się przy ogniwie. Na wiosnę 8 listew wygięło się w banana, teraz nowe będą mocniejsze. Właśnie nie były z ceownika hutniczego, jest to model N-218 /P i tam oryginał to ceownik zimnogiety. Jest to polski tandem tzw. Nowy typ z kilkoma zmianami. Dzisiejszy Ursus. Kupiłem bo miał pionowe walki i takie małe talerze na dole. Rozrzucam nim wapno.
  22. Dorabiałem według oryginału, tylko teraz są z grubszej blachy, dodatkowo ocynkowane ogniowo. Ja mam to skręcane, wymieniłem na grubsze te ceowniki i wspawuje te nowe blachy do skręcania listew.
  23. Wymiana listew warfama N-218 P polmot tandem

    © PB

  24. Może być to thk5 lub thk3. Były też hk5. Może to być dolna rama od małej przyczepy a naklejki od hl6011. Macko gospodarz przerabiał taką małą i wydłuża ramę górna. Z trzy tonowej przyczepy ciężko zrobić 8 tonową.
  25. ursusc914

    Autosan d46

    Słabą miałeś pszenicę, albo siałes 5 rok po centrali. Jak mlocicie poślad to 5 ton wam wychodzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v