Mam przekoszone NH 5.70 bez separatora -3 sezony, rocznie koszę ok 130 ha. Często koszę zboża 8-9 t/ha i więcej i nie uważam , aby separator poprawił wydajność maszyny. Rzadko się zdarza aby czujniki pokazywały straty na wytrząsaczach , więc wymłócone i odseparowane jest dobrze. Kombajn trzymają sita , które może nie są małe , ale czujniki pokazują straty przy szybszej jeździe. W zasadzie to wg mnie jest tak , że jeśli masz zboża ze zdrową słomą zwłaszcza na początku żniw to kombajn ma ciężej młócić i wtedy separator może by pomógł , ale jak popada deszcz i słoma skruszeje to dużo sieczki idzie na sita , które są nią przeciążone i czyszczenie jest gorsze , a separator w takim przypadku jeszcze pogorszy sprawę bo bardziej rozdrobni słomę. Ja kupując kombajn miałem do wyboru maszyny z roto separatorem i bez i wybrałem bez. Pierwsza kwestia to koszę dużo rzepaku i bałem się nadmiernego rozdrobnienia słomy i obciążenia sit , a po drugie uznałem , że bez dodatkowego bębna będzie mniej obciążony silnik , który jest 4-ro klawiszowy i maszyna będzie lepiej pracować. Ogólnie jestem bardzo zadowolony z kombajnu i silnika , który pali ok 12l/ha w średnim rzepaku ze sieczkarnią.