Skocz do zawartości

F1traktors

Members
  • Postów

    300
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez F1traktors

  1. Oj nie wiem czy to nie jest za mała ilość na kontrakt, kiedyś też się interesowałem do się dowiedziałem że min. 300 sztuk ale to było 4 lata temu.
  2. F1traktors

    Warchlaki

    Wycieczka tak czy siak będzie, tylko zależy jaki kierunek. Turcja albo Holandia 🤣
  3. F1traktors

    Warchlaki

    Dziękuję bardzo za wszystkie komentarze. Jeżeli chodzi o genetykę warchlaków to są PIC. Odnośnie pytań, czy się opłaca, czy się nie opłaca, powiem szczerze że bardzo ciężko powiedzieć, ponieważ nie umiemy przewidzieć jakie ceny będą za 3 miesiące, kiedy tuczniki będą się już nadawały do sprzedaży. Co nie zmienia faktu że koszt samych warchlaków jest wysoki i potrzeba dużego nakładu finansowego na nie. Kupiłem je bez kredytu, pasza też za własne, budynek tak czy siak stoi, czy pusty czy pełny 😅, a ile z nich zostanie, będę mógł napisać jak dopiero sprzedam wszystkie sztuki. Co do wypowiedzi, którzy twierdzą że się w ogóle nie opłaca i już na starcie tak mówią, to nie wiem czy z takim podejściem warto prowadzić gospodarstwo rolne, w produkcji roślinnej też nie mamy wpływu na ceny, chyba każdy wie ile kosztują nawozy i środki ochrony roślin, nie wspominając już o innych rzeczach, a ceny płodów rolnych spadają z miesiąca na miesiąc i koniec końców też nie wiadomo czy zostanie z tej produkcji jakikolwiek zysk. Były czasy lepsze że zostawało więcej, teraz są czasy że zostaje dużo mniej i co widzę, gospodarstwa bez oszczędności i dużymi kredytami mają teraz problem. Gospodarstwo to jest jak prowadzenie firmy, raz jest na plusie, raz jest na zero, a zdarza się że do produkcji trzeba dołożyć. Osobiście powiem, że obojętnie jaki będzie wynik finansowy, cieszyłbym się jakby było w plusie, obojętnie ile, ale zawsze w plusie, gdyż wtedy te pieniądze są zarobione na czysto i to jest ten zysk. A tak by ich nie było. Moim zdaniem jeżeli ktoś buduję tuczarnie na kredyt, wtedy ciężko byłoby o opłacalność, ponieważ koszt kredytu i spłaty budynku by musiały te tuczniki na to zarobić. Ale to tylko moje zdanie. Co do loch, wiadomo, jeżeli ktoś dobrze dba o lochy i ma dobre wyniki, jest większa opłacalność, niż na kupnie warchlaka, ja ze względu że chodzę jeszcze do pracy, nie mogę się w tym momencie pozwolić na lochy, gdyż brakło by mi czasu. A modernizacja budynku albo adaptacja innego pod lochy byłaby dosyć kosztowna. A warchlaki są mniej pracochłonne, budynek jest zagospodarowany, i dodatkowo idzie się jeszcze z nimi wyrobić, nie potrzebują tyle czasu i uwagi. A jak coś z nich zostanie, to można się pokusić na jakąś wycieczkę zagraniczną z narzeczoną 😅 Pozdrawiam 😃
  4. F1traktors

    Warchlaki

    420 zł netto, Krajowy
  5. F1traktors

    Warchlaki

    Równy tydzień u mnie 😁 Przyjechały 2 stycznia, waga 30 kg 120 sztuk, po dłuższej przerwie zachciało się zabawy ze świnkami 😅
  6. Okej, Dzięki za uwagę 😂
  7. Niestety, o ile w tym momencie jeszcze nie podrożały
  8. Nie nie, ten zestaw fendt 309 i ta prasa to inny wujek ma
  9. Akurat prasa claas to jest od wujka
  10. Mają pretekst bo stal jest droga. Akurat ten model kupiony przed tą podwyżką.
  11. F1traktors

    2x Pronar PT610

    Czekają na żniwa 😁
  12. F1traktors

    Kuhn MM 113

    Przed pierwszą orką 😁
  13. 59 tyś brutto
  14. Siema. Również sie wybieram. Odpisz na Priv
  15. Fajny sprzynt ziomek
  16. Ja jadę, Waldek robił zdjęcie
  17. Laski możesz takim wyrywać :lol:
  18. Elegancki
  19. Moja soja odmiany Merlin siana 2.5.2016. Wysiew 130 kg/ha zaprawiono nitraginą Bio-food. Oprysk na chwasty Afalon 1l + Sencor 0.3l + Command 0.1l.
  20. Witam. W zeszłym roku po raz pierwszy zasialiśmy na próbę 1 ha soi i chciałbym się z wami podzielić moim małym doświadczeniem na temat tej uprawy. Soja była zasiana na jednej z najgorszych działek w gospodarstwie a dokładniej na VI klasie. Plon wyniósł 2 t/ha co jest wynikiem zadowalającym według mnie. Choć popełniliśmy parę błędów. Po 1 za wcześnie zasialiśmy w niezbyt ogrzaną glebę. Sialiśmy ją dokładnie 22 kwietnia. A gdy soja zaczeła wschodzić załatwił ją przymrozek 5 maja przez co dużo roślin zostało uszkodzone. I przez cały miesiąc potem nie chciała zejść. A w konsekwencji tego pomimo zastosowania herbicydów Linurex+ command pojawiło się dość mocne zachwaszczenie pola gdyż przez prawie miesiąc soja nie wschodziła i pole było gołe. 2 błąd jaki popełniłem to napewno zastosowanie 100 kg saletry przed siewem w dodatku z 300 kg NPK 7-20-30 dając prawie 55 kg N przedsiewnie zahamowałem mocno rozwój brodawek. Dodam że była zaprawiana nitraginą bio food. Po prostu nie widziałem na żadnym korzeniu brodawek. W tym roku planujemy zasiać również na piaskach 2,5 ha soi. Tylko tym razem nie na pasze a na sprzedaż. Ponieważ przetwarzanie soi na pasze to wg mnie za dużo zachodu jeśli nie ma się ekstrudera. A parowanie w parniku to idzie jak krew z nosa.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v