STACH1234

Kolejny patologia na początku roku przyjmuja jak leci żeby piniozki były a potem żebrają bo na chorych brakuje . Jak jest lekarzem mąż , żona 2 córki i z mężami i wnukow 15 to trudno żeby jeden nie pokierował do drugiego na konsultację , wystarczy stanąć w aptece i posłuchać babci jak sobie opowiadają ledwo wyszła od lekarza a już zapisana na kolejne 2 wizyty , wcale się nie dziwię bo co ma do roboty cały tydzień , tym bardziej że do przychodni ma kilkaset metrów . Na wsiach babcie w gorszym stanie jeszcze pracują u bambrów na 2 etatach

Kolejki do lekarzy tworzą sami lekarze , po to żeby inkasować np. 300 za wizytę prywatną , pomyśl jeden z drugim czy byś nie robił tak samo , przecież jak do specjalisty by można było wejść prosto z korytarza to by prywatne przychodnie pozamykali w tygodniu . Wizyta płatna , a pozostałe usługi z nią związane na fundusz , żaden fundusz tego nie wytrzyma . Jak była możliwość wejścia do ordynatora z kopertą to mniejsze kolejki byli , podobnie z rodzinnymi wizyta telefoniczna i szuflada pusta

Uprawa strączka ma się zmieścić w dopłatach [ tych z ekoschematami ponad 2000 zł. ] , dzięki długiemu korzeniowi i symbiozie ma się wyżywić za darmo , azot ma sobie produkować sam , a w pozostałe składniki zaspokoić się z miejsc gdzie nie sięgają uprawy wcześniej siane i wymyte w głębiej . Morał z tego taki że jak się zbierze ich 1,5 tony to zostaje tyle albo więcej niż z pszenicy 10 ton albo kuku 15 ton , nawet jak to jest łubin po 850 a pszenica kosztuje 700 kuku mokra 400 . Jak plantacja rokuje niżej to kombajn można zastąpić talerzówką i zostaje podobnie a jak z tego się zrobi międzyplon to nawet więcej , bo odchodzi transport na skup . Dopłat do zboża natomiast braknie na materiał siewny w uprawach towarowych

Komu ta wysokotowarowa produkcja służy ? narypiecie ton i chodzicie po drogach jak żebraki , bo nie ma gdzie sprzedać

To nie jest kombinowanie tylko odbieranie tego co się należy , od kilku lat unia zażyczyła sobie żeby 25 % dopłat przeznaczyć na praktyki służące środowisku i klimatowi i stąd ekoschematy , a że niektórym się nie opłaci w to wchodzić to inni korzystają . Jednym zielony ład przeszkadza , bo słucha pisu i chodzi po drodze jak męczennik na proteście , a drudzy za zielony ład wzieli miliony i zamiast na drogi jadą na wakacje . Każdy robi co mu pasuje

Dalej się żalcie jaka to was bieda dotkneła , jak masz wymieszanie słomy to co się dziwić że 1000 nie przekraczasz . Wybierz IP za ponad 500 i np ZSU i masz za ekoschematy 800 napisz na młodego i do pszenicy masz z paliwem 2000 zł samych dopłat , no ale lepiej popłakiwać jaki to biedy bo dopłat mało

Podstawowa + ZSU + MIĘDZYPLON I 1500 JEST do tego młody rolnik i do 2000 nie dużo braknie , jak nie masz w terenie cukrowni to może przetwórnie warzyw masz niedaleko albo piach i brać zalesianie i chodzić na grzyby na protesty

samej pszenicy chyba nie masz ? strączek 900 , burak 1200 , młody rolnik , 2 ekoschematy i do 2000 nie dużo braknie

Chcesz mi powiedzieć że jak sobie kupie koparkę za miliona to zarobie na niej 300 000 w roku i pewnie w to mam wierzyć

Informacja ile dane gospodarstwo bierze dopłat bezpośrednich jest dostępne w internecie co prawda z opóżnieniem 2 letnim ale jest i z tego co widzę gołe dopłaty biorą nieliczni , a poniżej 1500 do hektara średnio biorą ci co wolą widły zamiast długopisu

30 lat temu jak lali strop w 15 chłopa to zjedli i wypili za tyle ile dzisiaj weżmie firma razem z betonem , a tych 10 robiło za darmo tzw pomoc sąsiedzka .

Jak kilkadziesiąt lat temu kobieta odrabiała konia w stosunku 1 do 1 a 2 konie orały hektar cały dzień . to według obliczeń wychodzi że za zaoranie hektara dzisiaj trzeba by było zapłacić 20 000 , bo duży traktor zaorze kilkadziesiąt hektarów za dzień , a tak nie jest , bo zadłużony biznesmen zaorze za 250 jak na rate brakuje . dziś krowa jest w stanie dać 50 litrów mleka i gdyby ono było takie cenne jak kilkadziesiąt lat temu to krowa się zwróci po 3 krotnym wydojeniu , a również tak nie jest , bo krowiarze po ostatnich obniżkach posrani . 1500 zł za tone pszenicy było wynikiem wojny pomiędzy czołowymi producentami ziarna i o takiej cenie zapomnieć im szybciej tym lepiej

Do hektara jest tak jak piszesz , ale są jeszcze dopłaty do tego co na tym hektarze rośnie , kto ten hektar obrabia i w jaki sposób , do paliwa 150 zł. W temacie dopłaty bezpośrednie im większy nierób tym więcej dostaje , 2500 było jak ostatnio zaglądałem u zaradnych

wydajność to wykonana praca w czasie , a stosunek cen zboża do opon to siła nabywcza dochodu rolnika średni dochód rośnie bo wydajność wzrosła dzięki skokowi technologicznemu i jest się czym dzielić średnia płaca rośnie bo stajemy się coraz bardziej zamożni , a ziarno jest po 700 , bo jak by było droższe to by nas zasypali , szału nie ma ale jak doliczy 1500 lub więcej do hektara dopłat to przy 7 tonach się robi 1000 za tonę i jak doliczy dofinansowanie w maszyny i inne duperele to tona ziarna po 1200 , no ale jak się sąsiadowi uprawia za 2000 czynszu i jeszcze sąsiad bierze dopłaty to potem trzeba beczeć i d*pę zawracać bogu ducha winnym kierowcom , bo kurdupel wydał polecenie . Niektórzy nadal myślą że na tych etatach ślusarz ma w teczce klucz francuski i żabkę i chodzi po hali jak 30 lat temu

A ile statystyczny rolnik dostał wszelkiej maści dofinansowań ? Pewnie dużo i jak by to wkalkulował w cenę pszenicy to by tej średniej nie zazdrościł tym na etatach

Żakowski o cenę pyta sprzedający , wiem że jesteś śpiący o tej porze , ale nawet w dzień nie widzę poprawy w myśleniu

Od znajomych chcesz 1/2 więcej ? Pewnie sobie narwali sami i chcą mieć alibi skąd mają ziarno . W sumie to dobrze by zrobili jak by sobie narwali w polu albo najpierw nałamali a po kombajnie pozbierali , bo jak ty chcesz ich okradać to dlaczego im nie wolno

Dobrze że Wat dołożyli , bo cena by była niższa niż 30 lat temu

Dziecko jak coś napiszesz to daj tatusiowi najpierw poczytać

to samo

Licząc po cenie usług to masz z podatkiem 5000 zł. a czy dzierżawa 2000 jest wysoką ? zależy jeszcze kto dopłaty bierze , bo jak ten co uprawia to można by rzec że za darmo prawie