citrulline

byłem dzisiaj zobaczyć co na polu się dzieje, i tak: dużo czegoś poopalało, widać już zaschnięte pozostałości z czegoś , komosy jak było dalej jest, tej największej nawet nie drasnęło, za to na nostrzyku też jest dużo upalonych liści w jednym miejsci a kilka centymetrów dalej brak śladów działania środka. W miejscach gdzie komosa była wielkości nostrzyka to komosa nieupalona, a nostrzyk ma suche kropki albo całe listki wyschnięte, też są takie miejsca że komosa jest dziwnie zwiędnięta tak jakby miała uschnać a obok taka sama nieruszona, dziwne działanie.

Nie liczę że to ubije komosę do zera, ale jak upali boczne liście które zabierają najwięcej światła i na te parę tygodni zostaną puste łodygi komosy zanim odrosną to dla nostrzyku da trochę miejsca żeby się mógł przebić a jak już wystrzeli w gore na te 20 cm( narazie z tego co widzę krzewi się dość nisko) to skoszę całość i wtedy nostrzyk już na pewno sobie poradzi z komosą. Taki jest plan ale czy wyjdzie o to się rozchodzi, nie wiem też jak zachowują się rośliny po bentazonie pierwszy raz go użyłem

no miedzy innymi ok dam znac

Witam pryskałem wczoraj bentazonem wprawdzie nie fasole(tylko nostrzyk dwuletni), głównym przeciwnikiem była komosa. Na polu byłem tydzień temu a wczoraj już pola nie poznałem. tydzień wegetacji na wiosne to bardzo dużo czasu, tym bardziej że w sobotę dość popadało. Niedziela była pochmurna ale bez opadów, poniedziałek podobny z tym że nawet momentami na kilka minut wychodziło słońce. I tak już byłem spóźniony z opryskiem mimo to spróbowałem. Pryskałem w godzinach wczesnopopołudniowych jak pokazywało najcieplejszą temperature danego dnia i to było w okolicach 13 stopni. Na noc spadek przewidywało na okolice 7 stopni. Miało nie padać do niedzieli ale nad ranem dzisiaj spadło w okolicach godziny 6 rano trochę wody. Teraz temp pokazuje na 10 stopni. Podsumowując przed opryskiem nie padało lekko ponad 24 godziny, po oprysku około 12 godzin. Pryskałem bentexem plus awiudant olejowy ok. 2.2 litra na ha, miejsca które były najbujniejsze od komosy przejechałem dwa razy, oprysku wyszło na styk, to daje 300 l wody na ha. Jak myślicie ma szanse coś tam zadziałać? Tak, wiem że wszystko się okaże za ok 2 tyg ale chciałbym wiedzieć co o tym sądzicie? Komosa miejscami mogła mieć już kilkanascie cm

jak coś zaznaczyłem dla zainteresowanych wyglądem bedąc skrupulatnym to bentex wziąłem bo tańszy😀 ale dzięki za porade skorzystam. a na polu to wszystkiego po trochu ,rdestów i innych, pole do tej pory nie widziało żadnych oprysków a z doświadzecznia z poprzednich lat komosa wybija sie na pierwszy plan najbardziej ekspansywna

@dysydent nie chciałem offtopować z inną rośliną w temacie fasoli. Ale nawet jak komose trochę przydusi tak na miesiąc zanim odżyje to już sobie nostrzyk powinien poradzić, typowe jak dla innych bobowatych zachwaszczenie w początkowej fazie najgorsze, no mówią że dawkować podobnie jak w koniczynie, a tam pozwalają 3 l na ha nawet, wiec mam nadzieje że wszystko będzie dobrze. i już dzisaij i tak zamówiłem ten basagran w ciemno a raczej zamiennik wiec trzeba próbować, dzięki za pomoc,

nostrzyk biały dwuletni

jak uważacie komosa w takiej fazie basagran ją weźmie? Myślę dać 2 litry plus awiudant olejowy. trochę ryzyk bo ja w sumie nie w fasoli będę zwalczał ale zero informacji nie wiem ile dać, a ten temat przynajmniej żyje, najwyżej całe pole wyczyści😗

można już pryskać czy za mały? miejscami pole wyglada już tak przez chwasty

a ten labrador i basagran jednym przejazdem robiłeś, mieszałes ze sobą czy jak? Była u ciebie komosa? Pomógł coś na nią basagran? nostrzyk na 27 kwietnia wyglada tak

no racja, to ja źle zrozumiałem, w takim razie kiedy był oprysk? swój posiałem już 12 marca +\-2 dni nie pamiętam dokładnie narazie nie ma co widzieć coś tam wychodzi delikatnie, kiełkuje i puściło dwa pierwsze listki miejscami i jakby stanęło w miejscu, a na dniach pierwsze chwasty zaczeły też wychodzić.

do ideału dużo brakuje, badanie robiłem 3 lata temu wtedy ph było w okolicach 4- 4.7, najgorsza próbka miała 3.9, wtedy poszło 2,5 tony granulowanego węglanu wapnia 04 na ha , a w tym roku, jakos msc temu 2 tony kredy 06a na ha. jak ma z tego nic nie wyjść to się zastanawiam czy nie lepiej coś innego. posiać bardziej pewnego. jak zrobię próbe kiełkowania (w ciemno nie chce siać) to mógłbym wjeżdzać, myśle że do 1,5 tygodnia powinny puścić kiełki w ciepłym miejscu

odświeże temat nostrzyku, chce spróbować w tym roku tyle że z dwuletnim. Najbardziej się obawiam presji chwastów na początku wschodów a i że za bardzo nie ma czym prysnąć bo z relacji osób po różnych forach można wnioskować że jest bardzo wrażliwy na wszelkie opryski. Perzu mam nadzieję już sie pozbyłem, na jesień pryskałem glifosatem w słusznej dawce, po tym była orka zimowa , w styczniu dałem wapniak kornicki granulowany w ilości 2t na ha. Co do warunków z wjazdem to nie ma problemów można wjeżdzać o każdej porze w deszcz czy słońce, gleby lekkie 6 klasa, miejscami 5, nawet może w 4 wpada, i nie wiem czy siać jak najszybciej czy czekać na cieplejsze, tak mi polecono bo w zimnej ziemi słabo rośnie. Z chwastów to problem jest głównie z komosą i chwastnicą może jakbym teraz posiał to zdąży coś już podrosnąc przed falą chwastów? @bortys2001 piszesz że u Ciebie też był spory problem z chwastami, post wyżej mówisz że pryskałes pierwsze dni kwietnia to kiedy był siew? Jak duży był wtedy już nostrzyk, na zdjęciach bardzo ładnie to wygląda chciałbym uzyskac taki efekt u siebie, jaka u Ciebie gleba? Widze że pod lasem czyli też pewnie cudów nie ma. Myśle siać w rzędy 30 cm w dawce około 12-13 kg na ha.

o kurde na to nie wpadłem🤷‍♂️

Witam potrzebuje pomocy w przeróbce opryskiwacza z rozdzielaczem takim jak na zdjęciu żebym mógł nim sterować za pomocą elektroniki, hydrauliki czegokolwiek byle najniższym kosztem z kabiny z zamkniętą szybą żebym nie musiał za każdym razem wychylać się i wdychać oprysku. Czy taka przeróbka jest możliwa? Podczas pracy używam tylko głównego zaworu zaznaczonego na zdjęciu. Ta czerwona rączka przestawia się o 90 stopni, jak można by tym sterować? Ma ktoś może jakiś pomysł albo robił podobną przeróbkę?

a coś na napiecie płyn do naczyn/mydło dodajesz?

no obniżenie ph swoją drogą ale mam pewne wątpliwości jak wiadomo siarczan amonu przy oprysku perzu nie jest zalecany, czy można mieszać awiudant z kwaskiem cytrynowym, czy ma to sens, nie bardzo rozumiem myśle o awiudancie as 500l żeby woda była twarda to ona musi mieć ph minimum 7 co jest skorelowane z zawartoscią magnezu i wapnia , optymalne ph wody dla stosowanie glifosatu to ok 5-6 wiec kwaśne, dlaczego w tym filmie promocyjnym pada zdanie AS 500 podnosi ph wody dzieki czemu na powierzchni rośliny nie tworzą sie kryształy agrochemikaliów, a jednoczenie dzięki sekwestrantom zmiękcza wode no nie bardzo to rozumiem, jak dla mnie jedno troche wyklucza drugie, gdzie tu jest bład czy może lepiej dać ten kwasek cytrynyowy zamiast adiuwanta?

witam chciałbym maksymalnie oczyscić zaniedbane pole pod przyszłe uprawy, głownym problemem jest perz, gleby lekkie piaszczyste 5, 6 klasa ,chociaż mam wrażenie że w tym roku jak na złośc jest go mało rośnie tylko placami ,celowo czekałem az do teraz aby wyrósł jak najwiekszy dla najlepszego efektu z użycia oprysku. Dłuzej nie moge czekać bo zaczyna być coraz zimniej , myśle pryskać w przyszłym tygodniu, podoga u mnie sie zapowiada następująco, myśle opryskać Agrosarem ? jaką dawkę na ha dać? 5 l będzie wystarczające? Z informacji które znalazłem podobno im mniej wody na ha tym lepiej ale to każdy mówi inaczej, 200 l na ha bedzie ok? jaki adwiutant użyć najlepiej żeby wszystko zagrało? to będzie mój przed ostatni zabieg w tym roku potem jeszcze w listopadzie orka i zamykam sezon pozdrawiam

miałem kilka lat temu do czynienia z podobnym ugorem a raczej wiecej niz 6 letnim bo juz rosły tam niczego sobie samosiejki a oprócz tego nawłoc, wrotyczi i inny herbapol, tak samo w pierwszym roku posiałem po orce gryke, no ale niestety nic z tego nie wyszło moze jakbym orał przed samym siewem inaczej by to wygladało, a tak była orka na zime i pole leżało aż do maja ile sie dało to uprawiłem przedsiewnie agregatem ale uprawa i tak była do likwidacji nawłocc i inne zielska zagłuszyły gryke, natomiast po tym posiałem późne żyto dość gęsto i o dziwo dawno nie widziałem tak czystego łanu ,dodam że nie używam żadnych oprysków, powiem wiecej ci którzy pryskają mają bardziej zachwaszczone pola edycja domyślam się że chcesz koniecznie te grykę posiać ze względu na pożytek dla pszczół? jak ja bym sie za to dzisiaj zabierał z moimi doświadeczaniami z siewem w ugory zeby nie używać oprysków to właśnie zrobiłbym tak, głeboka orka na gesty późny, siew żyta i w maju zaoranie i siew gryki,

ja bym dla bezpieczeństwa w pierwszym roku z tych dwóch posiał pszenzyto a nawet wolałbym żyto bo ta 3,4 klasa to moze byc bardziej 4,5 i nie wiadomo co tam dobrze rośnie

Witam Czy można legalnie ciągnąć przyczepę na haku za ciągnikiem co normalnie przystosowana jest do ciągniecia jej za samochodem? Nie posiadam auta o uciągu DMC przyczepy 3500, mało który samochód ma taki uciąg, zostają tylko busy, a musze coś przetransportować kilka razy do roku na odległośc maks kilkudzięsciu km na przyczepie lawecie, czy na dorobionym haku do belki albo dolnego zaczepu transport takiej przyczepy jest w pełni legalny?

Witam Moje pytanie dotyczy ubezpieczenia w Krusie i podjęcia pracy. Jestem ubiezpieczony w KRUSie i z róznych powodów chciałbym w nim pozostać. Z tego co mi sie udało ustalić aby nie utracić swiadczeń mogę zostać zatrudniony na umowe zlecenie z warunkiem że wysokość przychodu nie może przekroczyć kwoty równej minimalnemu wynagrodzeniu za pracę. Na wrzesień 2024 jest to 4300,00 zł brutto.