Też kiedyś tak myślałem i podbijałem do znacząco brzydszych od siebie dziewczyn w celu nabrania doświadczenia. I się srogo zdziwiłem. Nieważne czy laska jest 2/10 czy 8/10 zawsze będzie odwalała awantury, shit-testy, fochy, ciche dni i będą wymagały dobrego ruchania. Wszystkie odwalają ten schemat. A skoro tak to po co podbijać do tych brzydszych od siebie?