colorado

Members
  • Ilość treści

    38
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

3 Neutral

4 obserwujących

O colorado

  • Ranga
    Nowicjusz

Informacje

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Lokalizacja
    Przeworsk

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. KRUS ubezpieczy Cię nie od daty, kiedy składasz wniosek u nich, lecz od daty kiedy nabyłeś ziemię (najwcześniejszej -tzn. jak np wydzierżawiłeś coś w maju, a dostałeś coś w sierpniu, to ubezpiecza Cie od maja)
  2. To jest potwierdzona informacja: 1. umowę spisujesz w domu z osobą od której dzierżawisz. Z tym idziesz do notariusza i on pisze na odwrocie lub osobnej kartce: w dniu dd.mm.rr pan XY okazał mi ten dokument. I stawia pieczątkę oraz datownik. płacisz 7.50 (u 2 notariuszy w róznych miastach) W ten sposób umowa staje się umową z data ważną. (umowy w ten sposób sporządzone i opieczętowane były przeglądane przez pracownika w wojewódzkiej ARiMr i zaakceptowane) 2. notariusz nie ma stwierdzić własnoręczności podpisu, więc nie musisz do notariusza wlec dzierżawcy. Za stwierdzenie własnoręczności podpisu jest 25zł. Na tych umowach dzierżawy nie jest wymagane stwierdzenie własnoręczności podpisu, tylko "data ważna" 3. Jeżeli ten areał będzie potrzebny do ubezpieczenia w KRUS do umowę dzierżawy należy zarejestrować w ewidencji gruntów w Starostwie. Oni tam muszą ją odpowiednio opieczętować. W przypadku gdy zawiera się umowę u notariusza (co kosztuje ok 100zł) notariusz sam zgłasza do ewidencji gruntów. 4 umowa darowizny nie może być zawarta BEZ notariusza
  3. Pójdziesz do gminy, a tam baran nie będzie wiedział co z tym zrobić. Co on ma poświadczyć, jaką pieczątka i po co. Zanim mu wytłumaczysz - zdąży cię sz...g trafić. Więc lepiej idź do notariusza. U notariusza załatwisz bez problemu i od ręki za opłatą 7,50 zł (słownie siedem złotych i 50 groszy) Chodzi o umowę dzierżawy " z datą ważną" - liczy się tu data okazania urzędnikowi tej umowy. Notariusz wie o co chodzi. Wójt żądał, żeby się obie strony u niego stawiły, bo on nie wie, "czy to tak jest naprawdę". A urzędnika, który tam stempel z datownikiem stawia NIE MA OBCHODZIĆ, jak jest na prawdę. On tym stemplem stwierdza tylko, że w dniu kiedy stempel przybił umowa zawarta była. DOKŁADNIE: umowę dzierżawy spisujesz sam z tym kimś od kogo dzierżawisz. W int. jest wiele wzorów umów. Należy zwróci,ć uwagę na termin płatności czynszu dzierżawnego i możliwo,ść wypowiedzenia umowy: termin wazny! Spisujecie w dwóch egzemplarzach, dla każdego po jednym. Potem ze swoim egzemplarzem idziesz do notariusza, żeby przybił pieczątkę, że mu okazałeś tę umowę w danym dniu Oraz zwróćcie uwagę na wysokość czynszu dzierżawnego. Niektóre Agencje czepiają się, że za niski. I że nie może być np: równowartość ceny 4metrów żyta na dzień taki a taki, tylko konkretnie. (To tylko gmina moż eprzyjąć za podstawę naliczenia podatku rolnego równowartość ceny zboża !)
  4. freetaxi, w/g terminów podanych przez agencję, niezbyt wiele czasu jest na to czekanie.
  5. No, a dzisiaj ARiMR opublikował na swojej stronie taką informację: http://www.arimr.gov.pl/aktualnosci/artykuly/stawiamy-na-mlodych-arimr-oglasza-termin-przyjmowania-wnioskow-o-przyznanie-premii-z-prow-2014.html Podano termin od 20 sierpnia do 2 września 2015 r. Nie ma mowy o jakimś okresie przejściowym i o przepisach dla okresu przejściowego.
  6. vbox33, ile miałeś takich kóz "dających przynajmniej 5-6 l mleka dziennie" i jakiej rasy? Literatura twierdzi, że najbardziej mleczną rasa jest saanen, w której rekordzistka za 10 mcy laktacji dała 1200 kg mleka (co nie równa się 1200 litrom). I z wyników dzielenia wychodzi ok 4kg ddziennie. Nawet jeżeli kozie zdarzy się taka ilość dzienna mleka, jak piszesz, w szczycie laktacji, to laktacja spada wraz ze skracaniem dnia i odległością od wykotu. Na ogół nie trwa 10mcy, bo kozy zasusza się po zakoceniu. No i bardzo trudno mieć stado złożone ze 100szt samych rekordzistek. Zdarzają się kozy dające takie ilości mleka jak piszesz, najczęściej rasy AN, ale akurat ta rasa nie nadaje się do hodowli w stadach przemysłowych. W dodatku zakup dobrych ml;ecznych kóz w Polsce jest prawie niemożliwy (kilka gospodarstw hodowlanych, w których koźlęta zamawia się na pojedyncze sztuki z dużym wyprzedzeniem) Import kóz mlecznych z zagranicy jest w tej chwili niemożliwy, ze względu na unijny zakaz (od 1.01.2015). Można sprowadzać tylko kozy na tucz i na ubój. Tak, że stworzenie wydajnego, licznego stada to jest kwestia dobrych kilku lat. I z tym się trzeba liczyć. Oraz nastawienie na sprzedaz mleka, to kwestia posiadania odpowiednich pomieszczeń do udoju i przechowywania mleka. Czyli inwestycja.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj