ruskiego na pewno nie tam biegi ciężko wchodzą i wycieki same
ja mam teraz 35ha i chciałbym zmienić na coś większego a taki john deere to by było coś tylko bardzo drogie około 180 tyś brutto za ładnego
Jak go kupowałem to wydawało mi się że 80 km wystarczy ale teraz trochę doszło mi ziemi i już jest jak dla mnie trochę za mały i teraz chciałbym kupić jakiegoś około 100 km john deere
ogólnie bardzo mało ich kiedyś jak chciałem kupić to oglądałem takiego tylko że 6321 ale jednak padł wybór na tego z napędem bardzo fajne małe i zwinne ciągniki
no to może bym zmienił siewnik bo tym poznaniakiem to ani rzepaku nie sieje pszenice kiepsko a jaki siewnik byście polecili 2,5m najlepiej talerzowy oczywiście używany
jednak przemyślałem sprawę i myślę że po orce jednak będzie miał ciężko więc raczej szykuje się jakiś lepszy traktor już z napędem a pytałem się to jak bym zamówił teraz rolmako to dopiero przyjdzie w listopadzie
wolę zawieszaną jak narazie to mi wystarczy samą talerzówkę mi podniesie a w przyszłym roku może pojawi się jakiś większy koń to będę ciągał z siewnikiem