Krzysiukov
-
Postów
1001 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Krzysiukov
-
To samo tylko miotła została xd i nie jesteś pierwszy i ostani. Ja chcę zrobić poprawkę tylko nie wiem czym bo już 2 kolanko za chwilę.
-
No tak ale co na tym pełnomocnictwie że kazala Ci saletrę kupić ?
-
No jak złatwiłeś że gospodarstwo na żonę a faktura na Ciebie że Ci uznali ?
-
W sensie żółte liście ?
-
Panowie czy delikatny przymrozek około 0 w nocy po zastosowaniu dzień wcześniej fungixydu i regulatora spowoduję że będzie on nieskuteczny ?
-
To w jakich dawkach i z jakimi aminokwasami najlepiej zastosować ten tytanit ?
-
Paragon mam z listopada więc chyba już nie wypisze
-
Jestem ryczaltowcem i nie mam faktury na zakup nawozu tylko najzwyklejszy paragon to g.. dostanę tej dotacji ?
-
A kojarzysz jaka dawka tego chloropyryfosu była na ha na glębę do zmieszania ?
-
Wiem, jak będzie chwila ciepła to w nocy polecę na tym owsie Inazuma żeby wytruć chociaż trochę tego dziadostwa
-
Ozimą musiałem przesiewać ;/ A teraz w owsie takich dziurek cała masa i to co było na wierzchu nasiona to same łuski zostały.
-
Ciekawe jakby dodał trochę tego przy zaprawianiu czy by zadziałało ? Bo tak jak pisałem pszenicę mi zjadł jak kiełka pusciła i nawet nie wyszła z ziemi więc powschodowo nie było możliwości
-
I to najlepiej w nocy chyba pryskać gdy to dziadostwo wyłazi ?
-
Ale po wschodach roślin czy na glebę przed siewem ?
-
No właśnie i 5 l na ha jest.
-
Dodatkowo chyba w owies mi się jeszcze władował ten robaczek bo dziurek od groma i wszystkie ziarnka co leżały na wierzchu to sama łuska została ;/ jak bedzie cieplej to jadę w nocy z jakimś na owady śrdkiem i może się pozbędę chociaż trochę tego gówna. Niby Imazuma daje radę z tym. Bo ten chloropiryfos to kosztował chyba sporo na 1 ha ?
-
Chyba Dursban to ta sama substancja w nim była i to moża było chyba stosować na glebę przed siewem.
-
Ale po wschodach pryskaliście ? A u mnie pszenica nawet nie miała możliwość powschodzić ;/ Niby czytałem że oprysk w nocy jak jest ciepło bo wyłażą. Wtopę ?
-
A;e to pryskałeś po siewie jak wschodziło czy jak ? Bo u mnie opierdzielił pszenicę jak nawet jeszcze nie wzeszła. Jak przesiewałem to dodałem cyperkila do zaprawy i spokój.
-
Czym walczyłeś ?
-
Walczył ktoś z Łokasiem garbatkiem ? https://www.kalendarzrolnikow.pl/10326/lokas-garbatek-atakuje-zboza-wiosna-i-jesienia
-
U mnie to samo ale tylko wąskie paski na jednym polu i niestety znalazłem przyczynę i to nie wina Ph nawożenia a nic z tych rzeczy...
-
Czy ktoś kiedykolwiek walczył z tym dziadostwem ? https://agrofoto.pl/artykul/uwaga-ploniarka-zbozowka-atakuje-zboza-ozime/ Musiałem jesienią przesiewać przez to pszenicę, a niestety zapraw nasiennych chroniących przed tego typu szkodnikami nie ma. Ostatnią deska ratunku był Dursban ale wycofany ;/
-
Jęczmień ozimy idzie jak burza dwa dni temu kolanko 3 mm nad węzłem a dzisiaj już 1 cm, planowałem skracanie w czwartek ale nadawali przymrozki w weekend i uznałem że zrobię to po weekendzie w środę bo ma być ciepło i nie wiem czy dam radę przed 2 kolankiem. Jak uważacie co lepiej dać na skracanie Medax czy Moddus bo mam jedno i drugie na półce ? I w jakiej dawce ? Jęczmień dostał wiosną około 120 N i jesienią 18 N z Polidapem.
-
Skracanie na części moddus i CCC a na części medax i CCC. Chodzi mi o miotłę i myślałem żeby poprawić to axial 50