Nie. Ta opieka, to w sumie coś za coś, bo wtedy żona nie dostanie , ale nie jestem pewien, bo moja nie pracowała, gdy spodziewała się dziecka. Najkorzystniej chyba byłoby jej znaleźć robote na zus, a po upływie tego czasu, może się zwolnić i korzystać z darmowych składek na krus do ukończenia przez dziecko 6 roku życia, ale nie dłużej niż przez 3 lata. Jeśliby to nie wypaliło to tak jak w komentarzu wyżej napisałem.
Macierzyńskie i rodzicielskie też trwa 52 tygodnie w zusie i wynosi 80 ℅ podstawy jeśli zadeklaruje po urodzeniu, że będzie przy dziecku cały rok, lub 100℅ podstawy przez pierwsze 20 tygodni, a potem 60℅ jeśli tego nie zrobi.
Jest jednak coś takiego jak urlop tacierzyński w sumie 14 dni, które możesz podzielić na dwie części po 7 dni i wykorzystać do ukończenia przez dziecko drugiego roku życia.