Metrybuzyna, prosulfokarb jest normalnie stosowany w pszenicy, więc nie powinno być problemu. A chlomazon powinien się przepłukać. Zresztą w rzepaku samosiewów nie ruszy. Najwyżej na chwilę zbieleją i dalej rosną. Śmiało siej.
U nas z kolei bardzo dobrze sprawdzała się przez lata mieszanka kolegi Mano z forum. Czyli Metrybuzyna, pendimetalina, chlomazon i s-metalaclor.
A teraz Metrybuzyna out, s- metalaclor to samo i szukam zamienników na logikę.
Powiem Wam panowie, że po tej mieszance nie trzeba było robić poprawy nawet na jednoliścienne.
W zeszłym roku po kwitnieniu stosowałem Starane. To też fluoksypyr. Dodałem jeszcze pół litra tebukonazolu. Też szukałem wszędzie informacji wszędzie pisali żeby po kwitnieniu.
Próbowałeś kiedyś szerszego rozstawu? Pytam z ciekawości, bo też jestem zwolennikiem żeby było na całej powierzchni rozmieszczone a nie w szerokich rzędach.