A u mnie, ani odrodzenia ani decyzji.
Pan w ARiMR płaczliwym głosem sie tłumaczył. Nie wyrabiany się... Pracujemy po godzinach...
Pracujemy w wolne soboty...
A do tej pory co robili?
Mieli czas do końca maja na wysłanie chociaż odrodzenia. Jest 6 dni po terminie. Ciekawe jakie sankcje na siebie nałożą. Bo pierwsi do karania jak rolnik się spóźni.