Serio serio. Powiedz tym bogatym żeby nie wyrzucali do kosza tylko oddawali biednym i nie będzie się marnować. Albo się z tym pogodzicie że trzeba "gonić ten ogon" albo pójdziecie na etat, takie życie. W mojej miejscowości w 1944 była parcelacja ziemi dworskiej, każdemu wyrównali lub dali do 5-6ha. Są tacy co do dzisiaj mają tylko te 5ha. Kiedys wystarczało na życie i rozwój, dzisiaj niestety. I nic tu się nie zmiani.
A Ty się pogodz z tą ciągle za niską ceną mleka. Przeciez jakbyś chciał więcej zarabiać to zawsze mógłbyś zwiększyć ilość krów. I albo się z tym godzisz albo idziesz na etat, takie zycie. Może wykupilby Cię ktoś komu obecna opłacalność odpowiada?