-
Postów
592 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez zimnepiwo
-
A pod względem plonów (wielkości owoców) jak.? Mam honeya,roxane, Azję i parę krzaków alby , jakieś może porównanie do których z tych odmian?
-
Po naklejce na opakowaniu truskawek w prostym tłumaczeniu np. to co znalazłem w Biedronce to była odmiana Gigant . Artykuł w którym czytałem powinien krążyć po sieci bo go zdaje się w ubiegłym roku czytałem. @racyl ta grandarosa ma jakieś bolączki (choroby ), planowałem posadzić parę rzędów na próbę.
-
Czytałem raz jakiś artykuł o hiszpańskich truskawkach i to że są w smaku jak kartofle to wina temperatury. Ale czy to prawda? Chodziło o temperatury między nocą a dniem
-
Zapewne ojciec dyrektor wykopał studnie i wodę poleca🤫 Jako poplon co doradzacie , żeby tylko kwiaty nie były bardziej atrakcyjne od kwiatów truskawki?
-
Czytałem o tym środku tylko że 450zl mnie przeraża. W ubiegłym roku miałem tak posiane i chyba z tego powodu dużo honeya mi się nie zawiązało. Akurat wszystko kwitło w jednym czasie. Do tego pogoda nie sprzyjała deszczowno i chłodno.
-
Czy sianie poplon miododajnego typu : gorczyca, facelia itp., może źle wpływać na zapylanie truskawek. Jeśli sąsiaduja te pola obok siebie.
-
Zdaje mi się że w Niemczech już dawno topsin jest wycofany z truskawek . Czy domark jest odpowiednikiem yamato?
-
Akurat te 60°to tylko "strzeliłem" być może jest to dużo więcej. Znałem takiego gościa co ziemię w parniku odkarzal na sadzonki. A o tej metodzie z wodą to gdzieś czytałem ale dawno temu, teraz to chemię się stosuje. O topsinie to nie słyszałem że wycofano z truskawek. Niedługo to woda z pokrzywy będzie zabroniona.
-
Czy może ktoś słyszał metodzie dezynfekcji sadzonek w wodzie (w temp.ok60°© ,tego to dokładnie nie wiem)bez użycia innych środków.?
-
Podobnie robiłem przy pomidorach (typu Malinówka) , ktoś doradził. Tylko że tam największe kwiaty obrywałem (owoce były wtedy wyrównane). @racyl z 1ha to racja ,trzeba by było ludzi parę nająć a to już wydatek(ja miałem tylko parę arów )
-
Bo było do cholery , już pisałem wyglądały jak chryzantemy drobnokwiatowe w pełni kwitnienia. Jeden jedyny rok tylko takie były. A jak pracowałem za granicą też mieli taki przypadek to też część kwiatów obrywali ,to co nie oberwane zostało to 3/4drobnica. Tym się sugerowałem.
-
Do znawców tematu"truskawki"pytanie: czym jest spowodowane nadmiar kwiatów na badylach. Miałem to raz na honeyu (kwitły ja chryzantemy ) trochę kwiatów oberwałem (nie wiem czy dobrze w tedy zrobiłem) ale i tak było bardzo owoców. Nadmieniam że truskawki miały 2-3lata. Spodkałem się również z innymi odmianami które tak kwitły (np.elsanta z frigo po posadzeniu)?
-
Jak się ma owocowanie sengi do odmian deserowych. Nie miałem do czynienia z odmiana typowo przemysłowa.
-
Jaki jest zamiennik sengi,czy ktoś posiada i parę słów by napisał?
-
Które z odmian nie posiadają już licencji?
-
Zachód miałem na myśli zagranicę (w Belgii byłem). Sadzonek nikt tam nie robił (z tego co sie pytałem),kupowali w Holandii bo niby super klasa. Ale z tego co widziałem to różnie z ta klasą było (bardziej chodzi mi o owocowanie niż samą sadzonkę)🙄
-
Pracowałem kiedyś na zachodzie przy takiej uprawie - doniczki na rynnach. Do cholery roboty. Ferdygacja podstawa, praktycznie na okrągło podawanie nawozów. Plantacja była na otwartym polu, każdy rząd miał "dach"z folii na pałąkach nad truskawkami. Z plusów dużo mniej chorób (może ze 2 razy na grzyby pryskał), owoce czyste, szybko i wygodnie się zbiera bo na stojąco. Z minusów to za***iste koszty (+sadzonki).
-
Sąsiad parę lat temu kupił honeya ze szkółki (owoce,badyle b.ladne miał). Potem znowu (jak pytałem tylko ze szkółki bo inne to dziadostwo) kupił ,sadzonka ładna(korzenie ponad 20 cm),na tym koniec . Nic to nie rosło owoce drobnica. A że kupował mało to w ku... zapłacił. Wyleczył się ze szkółki,bo pewnie nawet sadzonek nie odrobił. Może poprostu pecha miał?
-
Ty pewnie szkółkę z sadzonkami posiadasz?!
-
Macie przykryte truskawki włóknina na zimę,ja np. nie mam i czy to ma teraz sens przykrywać ?
-
Racyl ma rację, sadź do ziemi bez folii i włóknin. Raz tylko posadziłem na włókninie,usypalem zagon łopatą (ziemię nam ciężką) włóknina (ponad100zl) sadzonki (ok.200zl) , sadziłem 2rzedy co 40cm, dużo się nie przyjęło, trochę wymarzło,w tamtym roku odprawiło słońce. Jedyny + chwastów dużo mniej. Zrobisz jak będziesz chciał.
-
Na folii to musisz podlewanie założyć. Jakie odstępy między rzędami to zależy czym będziesz obrabiał. Ja 30a glebogryzarką z napędem obrabiam sadzone tradycyjne w grunt(rzędy co 80cm, glebogryzarka bierze 60).
-
Opcje na opryski wyczerpałem, chyba że to jakaś choroba korzeni. Deszcz jak padał pod koniec maja (zalało pół pola) to gdzieś po połowie sierpnia dopiero. Dalej jest kiepsko z wilgocią.
-
To stawiać bardziej na brak składników niż jakąś chorobę?
-
Wydaje mi się że po zbiorach zachowało wzrost https://zapodaj.net/77aa4fb4fc3da.jpg.html tu jeszcze jedno zdjęcie , stawiałem na antraknozę (najgorzej wyglądały roxana i kilka krzaków Azji) ,na chwasty dervinol stosowałem. Sorki , znowu to samo mi się wrzuciło. Yara complex dawałem, nawet w czasie koszenia jeszcze resztki nawozów widziałem TYLE deszczu było. Te krzaki co wrednie wyglądały to często pryskalem średnio co 7-14dni. Próbowałem też dolistnie ekolistem Ca bo może niedobór tego lub azotu(ponieważ sucho a ziemia ciężka) jak myślicie?
