724 to mała zadziora, do latania z przyczepami i niezbyt dużymi maszynami idealna - oczywiście radzi sobie w polu z większym pługiem czy talerzówką, ma przecież moc. 824 bardzo zwrotna, masywniejsza -różnica około 1300kg miedzy nimi, gdy są na pusto. Jazda z cieższymi maszynami znacznie pewniejsza 824, 724 bardziej buja - trzeba jechać ostrożniej, piszę z doświadczenia 724/828 z przodu 1.8t, na kołach brak, talerzówka zawieszana około 4t.
Jak zauważysz ludzie kupują dużo 724, dociązają na maksa i mają bardzo uniwersalny, mały, mocny ciągnik, po którym nie widać by miał tą moc. Co do wyboru, powiem tak, rozmawiałem z paroma osobami którzy mają 824 bądź przymierzali się do niej i twierdzili, że z tą masą przydało by się trochę wiecej koni i by dołozyc do 826, a najlepiej 828 , bo oni zamierzają chipować bądź już to zrobili. Oba ciągniki są swietne i niestety bardzo drogie, 724 profi plus, balast 1.8t, wyjscie z przodu hydr., pare ledów roboczych(nie wszystkie) ok 700 netto, 824 nie wiem.
Teoretycznie, dokładając 2x 600kg na koła do 724, masz mase podstawową 824. Nie mniej jednak mam wrazenie że i tak goła 800 jest stabilniejsza, pewnie przez to, że jest tam któryś centymetr szersza i dłuższa.
A jeszcze co do cen używek, pewne ciągniki swoje kosztują i dosyć szybko znajdują właścicieli. Te wytłuczone wiszą, ale co jakiś czas trafia się na nie amator , tylko spokojnie - jak egzemplarz był dbany i nie oszczedzano na serwisie to przy 12k mth polata jeszcze sporo. Oczywiście nierzadko są przypadki, gdzie ludzie potrafią wykończyć przekładnie przy 3k mth
Pozdrowienia