Witam, tak jak w tytule chciałbym w jakiś sposób przyśpieszyć obroty wałka wom w ursusie c360 (możliwe że nasz ciągnik to c355, sami dobrze nie wiemy). Zacznę może od tego że ursus ten pracuje z agregatem prądotwórczym, a agregat wytwarza prąd do pompy głębinowej która wyciąga wode do dosć małej deszczowni do podlewania truskawek. Pompa zasilana jest napięciem 400v i aby uzyskać taki wynik na agregacie ursus pracuje na 2000 obrotów. Mi i tacie nie podoba się to ze względu że ciągnik niekiedy musi pracować tak ponad 5h (a przydałoby się aby pracował dłużej ponieważ mamy spory areał i nie wystarcza to na podlanie wszystkiego w czasie suszy) i to powoduje że ciągnik paliwa spali "swoje" i do tego wychodzą małe nieszczelności silnika (poci się spod korka oleju i paru innych elementów silnika) i zdąży się przez kilka godzin nazbierać na ziemi oleju. Przechodząc do sedna, czy jest możliwość zrobienia lub kupna jakiejś przekładni albo czegoś co zaproponujecie do ciągnika żeby chodził na niższych obrotach? Słyszałem o przerobieniu jakoś trybów albo wymiana skrzyni ursusa na zetora, ale jednak wolałbym nie ingerować teraz w wnętrze ciągnika i wolałbym coś na zewnątrz. Z góry dziękuje. Nieścisłości będę rozwijał w komentarzach.