pawelp1987
Members-
Postów
28 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez pawelp1987
-
Panowie, ciągnik ani na zolwiu ani na zającu z górki się nie toczy (przy przełączaniu tej dźwigni po prawej stronie kierownicy, chyba o tego żółwia zająca Wam chodziło). Jeszcze może coś pomoże w zdiagnozowaniu jak dodam że jak ciągnik jest zimny czyli olej gęściejszy to napęd zaczyna działać przy niższych obrotach, a jak się rozgrzeje to już tylko na bardzo wysokich. Jeszcze dodam że jak podłącze np do pustego rozrzutnika to kreci go na włączonym i wyłączonym womie, a jak coś już jest załadowane to stoi w miejscu😣
-
Jak rozpolawiania pierwszy raz to przy odciąganiu nie odkręciłem jednego przewodu metalowego i on się trochę rozgia, przy składaniu ledwo go dopasowałem, może w nim zrobiła się jakaś nieszczelnosc jak sądzicie może od tego zacząć, tam wystarczy chyba tylko czapę zdjąć, już dokładnie nie pamiętam ale chyba wtedy jest dojście do niego.
-
Witam wszystkich. Tak jak w temacie, mam problem z moim MF 590 4x4 78r. Mianowicie wałek wom kręci się cały czas, a po podłączeniu jakiejś maszyny nie da rady kręcić , wogole nie przenosi napędu na maszyny. Kupiłem ten ciągnik 4 lata temu i od razu wtedy nie działała przyspieszacz, a wom załączał się ale po dłuższej chwili od włączenia, tak z minutę musiałem odczekać aż prasa zaczęła kręcić, a potem całkiem przestał działać. I tak, 2 lata temu wymieniłem jedną pompę na nową, jakaś z wyższej półki, druga zregenerowali, a chamulec Wom też był regenerowany. Po wszystkim złożyłem ciągnik i okazało się że dalej jest to samo, mechanik ten co mi wszystko regenerował stwierdził że mam jeszcze cały multipower do regeneracji i że może zrobić mi to, wymieniając wszystko na części od ursusa i koszt tego był by kilkanaście tysiecy, odpuściłem. A teraz pomyślałem że może ktoś coś mi podpowie w temacie. Proszę o pomoc i dziekuje. Aha dodam jeszcze że ciągnik chodzi z turem i też ciężko mu jest coś podnieść ciężkiego, tak 500 kg jeszcze podniesie a coś więcej to już nie daje rady😣
-
Dziękuję wszystkim za pomoc w problemie. Pompka wymieniona, gumki też znalazłem w green i wymieniłem. Po włożeniu nowej pompki zauważyłem że ciągnik po odpowietrzaniu bardzo szybko załapał, nie tak jak było wcześniej. Po zgaszeniu odczekalem prawie 2 dni odpaliłem i pracuje normalnie, więc powodem była membrana w pompce wspomagającej. Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam😀
-
A masz może jakieś namiary kto takie pompy regeneruje? Tak jeszcze wracając do poprzednich wiadomości u mnie nie ma tego separatora, nie wiem czy nie było, czy wcześniej ktoś go usuną. A jeszcze przypomniało mi się że z pompy wstępnej w przewodzie była taka tulejka gumowa, takie coś Ala uszczelka i to mi się rozlecialo, a nie miałem gdzie tego kupić to wogole ja usunąłem i tak jeździłem 1,5 roku to pewnie jak tyle czasu chodził to pewnie szczelny jest. Wymienię jeszcze ta pompę wstępna jak nic nie da to oddam pompę do regeneracji. Może ktoś ma jakieś namiary z podlaskiego?
-
Po wpisie od hubertab przypomniało mi się że raz też przy odpalaniu zaczął się dusić, przerywać, ale zaskoczył i już było normalnie. Aha jeszcze próbowałem wcześniej wykręcić przewód który wchodzi w część 48 z Twojego rysunku i wtedy pracował tylko że ropa lała się strasznie, po zgaszeniu i dokręceniu go znów ten sam problem odpaliłem i zdechł. To coś świadczy o uszkodzeniu którejś z tych części? Odcinek od zbiornika do pompki jest wszystko drożne, bo już czyściłam to rok temu jak zapowietrzal się w trakcie pracy i to zostało naprawione.
