Witam mam kilka pytań odnośnie uprawy kukurydzy.
Mam możliwość uprawy 6 ha ziemi. 3 ha pole i 3 ha łąka, ziemia w jednym kawałku, klasa 4-5.
Ziemia jest ojca a aktualnie dzierzawi ją miejscowy rolnik z dużym gospodarstwem. Myślę że przez ostatni czas była dobrze nawozona i wgl.
Maszyny jakie posiadam to ciagnik massey ferguson 255, pług, krymer, brony, rozrzutnik, siewnik do nawozu, opryskiwacz. Nie posiadam siewnika do qq ale mógłbym pożyczyć od znajomego.
Pierwsze pytanie czy jest wgl możliwość przekształcenia łąki w pole?
Lepsza była by uprawa na kiszonke czy ziarno? Jest w okolicy kilku rolników z dużymi gospodarstwami, zajmują się hodowla byków i krów mlecznych więc ze sprzedażą kiszonki nie było by problemu. Nie posiadam sieczkarni więc trzeba by chyba przyjąć że kupiec plon zbiera i zwozi sam. Jeśli ziarno to kombajn do zbioru oczywiście wynajmuje, a plon sprzedaje np. w okolicznych skupach.
Z tego co widzę to w okolicy wszystkie małe gospodarstwa upadły a wspomniani wcześniej hodowcy bydła dzierzawia te właśnie ziemię. Rolnicy z małymi gospodarstwami ( 10-30 ha) raczej aktualnie pracują na etatach. Przez to mam wątpliwości czy wgl to może przynieść zysk skoro raczej nikt się tym nie zajmuje.
Dodam jeszcze że oczywiście pracuje normalnie na etacie a to byłby tylko dodatkowy zarobek. Jestem młody (24 lata) więc chęci do pracy mam i do zarobienia jakiegoś dodatkowego grosza jeśli jest możliwość. Doświadczenia nie mam ale wszystkiego można się nauczyć i ewentualnie poradzić się osób które się tym zajmują i mają wiedzę.
Czy jakieś inne maszyny są niezbędne do takiej uprawy? Np jakiś agregat uprawowy? Czy te co mam narazie wystarcza?
Mieszkam w województwie łódzkim, gospodarstwa są tu dobrze rozwinięte ale w okolicy zdecydowana większość hoduje bydło i areal jaki posiadają to podobno ok 100-500 ha. Małych gospodarstw praktycznie już brak, ewentualnie jeśli są to maja bydło lub świnie głównie na własne potrzeby a poza tym normalnie na etatach pracują .
Czy z takim arealem opłaci się w to wchodzić? Czy ewentualny zysk jest wart nakładu pracy i wgl?
Prosiłbym o rady osób będących w temacie.