Witam, podepnę się pod temat, bo mam podobny problem który wystąpił dziś, opisuję dokładnie jakie ogólne są objawy, typowo jak i u innych leje olejem przez kolanko kolektora wydechowego + po tym zaczął bardzo ciężko palić, czyli zanim zapali to w trakcje kręcenia rozrusznikiem łapie że tak powiem do odpalenia z 10 razy i zapala, a jak już zapali to chodzi równiutko na wolnych obrotach, ale przy tym też wali niebieskim dymem, jak mu przegazuję to wali czarnym. I nie jest słaby moc ma jaką i miał wcześniej, zauważyłem też, że na pierwszej głowicy od zbiornika paliwa pojawiła się plama oleju między kolektorem wydechowym a samą głowicą. Dodam że sąsiad który robi remonty w takich ciągnikach już od lat, powiedział mi że, albo pękła mi głowica albo uszczepał się któryś zawór, bo dodam też że z racji na wysokie mrozy odpalałem go przy pomocy samostartu, co o tym myślicie?