Bedac wczoraj w sklepie u pękali widziałem Maximus fosforowy 15kg do hydroponiki w cenie 480zl ten sam nawoz w zeszłym roku 260zl.I to jest tylko jeden przykład a tak podrożało można powiedzieć wszystko związane z produkcją już nie wspomnę o pradzie i opale , więc cena 20 tak jak mowi grapen to jest dolna granica. Może te 18 zł względem zeszłego roku nie wygląda źle ale pomyślcie jakie będą ceny gdy będziemy z tej kasy przygotowywać następny sezon , przecież tej kasy braknie do lipca...
Może poprostu wystąpiły dobre warunki do rozwoju jakiejś choroby grzybowej a kukurydza poprostu w tym pomogła blokując przepływ powietrza, u siebie w jednym miejscu to zauważyłem gdzie tyton rośnie w zaglebieniu terenu a obok była wysoka miedza
Może i będzie Ok ale cena musi pójść do góry , bo przy dzisiejszych cenach przy wysuszeniu 50 suszarek z 10 ha czyli ok 30 ton przy policzeniu z ręką na sercu wszystkich składowych produkcji zostaję za cały rok pracy jakieś 70-80tys do rozbicia na domowników oczywiście... Nie można się oszukiwać dorabiają się tylko na skupach skoro widzą ze cienko robi im sie z towarem to są w stanie lepiej wykupować kiedy tylko maja magazyny pelne odrazu zaczyna się jazda w dół.
Pisałem to już wcześniej więc się powtórzę, nie liczcie na te dopłaty za duże lobby .Pozostaje się przebranzawiac i szukać etatów skoro już któryś rok z rzędu jest widoczny spadek liczby plantatorów a skupy można powiedzieć nie reaguja, bo podwyżki rzędu 50gr przy takim wzroście kosztów Energi, opału, pracy ludzkiej ,środków do ochrony i nawozów to jest śmiech na sali.