grzegorz11bz

Mój sposób na odkręcenie wałów w glebogryzarce jest następujący: popuszczam dekielki jakieś dwa, trzy obroty, któraś strona ma lewy gwint, chyba prawa ale nie jestem pewien, następnie kluczem hydraulicznym wykręcam pręty, te które wystają po za dekielki, one działają na zasadzie ściągacza i cały wał schodzi z zabezpieczenia z klinem. Wały muszą być zblokowane bo inaczej przy próbie odkręcenia będą się obracać. Ja poprostu stawiam glebogryzarkę na ziemi i przekładam klucz. Tym sposobem zajmuje mi to samemu 10 minut.

Jak w waszych 380 pracuje skrzynia biegów,bo u mnie pierwszy i drugi bieg wchodzi dosyć ciężko, 3 i 4 ok.

123456 posiada jakiś laser w oczach który odczytuje ilość zużytego paliwa z nie wiem czego bo przy tym sprzęcie co ja robiłem to zero dymku było :-)

Chodziło mi o połowę zbiornika po wskaźniku, ale apetyt na paliwko jest :-). Co chodzi o robotę nim jest ok.

Sorki zapomniałem jeszcze o czterech kursach transportowych z przyczepą 4 tony z ziemią około 5 km od domu.

Nie zwróciłem uwagi na motogodziny ale zrobiłem 2,2 hektara agregatem 2.5 metra i 1.8 hektara orki 4 grudziądzkie praca w obydwu przypadkach 3 na zakresie L to pół zbiorniczka pociągną :-)

Nie robiłem jeszcze przeglądu ale dealer od którego brałem ciągnik mówił że pierwszy około 800 zł. drugi około 2 tysięcy bo wymieniany jest też olej w skrzyni, a jaka jest prawda przekonam się za jakiś czas

No właśnie, sam posiadam starego 65 konnego zetora i on mimo swich lat po wciśnięciu gazu jest natychmiastowa reakcja. Ale zobaczymy może i ursus się dotrze

Mam zamiar zakupić ursusa 380 jeździłem nim i silnik faktycznie wolno wkręca się na obroty, jeździłem również tym 92 konnym i nie zauważyłem między nimi większej różnicy ten model również wolno wchodzi na obroty. Jak ta 380 sprawuje się w polu i z jakimi maszynami pracuje o wypowiedź proszę użytkowników tego modelu