Skocz do zawartości

Markieton

Members
  • Postów

    93
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Markieton

  1. jeździłbym
  2. Markieton

    TBM 81

    To nie ma nawet czego porównywać
  3. Markieton

    TBM 81

    jest krótszy i nie da się załadować 2x2,5 co mnie bardzo denerwuje ale i tak daje radę
  4. Markieton

    TBM 81

    Tu tak na oko jest gdzieś koło 9,5-10 m3 więcej już się nie da. Tu jest kłoda 4.10
  5. Markieton

    TBM 81

    Może i maszyna mniejsza ale ładunek (patrząc na wielkość maszyny) bardzo duży
  6. Nie wiem ile tam masz ale wiem ze masz troszkę dłuższy wózek
  7. Przebije to
  8. zawsze można przedłużyć tylne kłonice
  9. ale te wolne miejsce musiał byś ręcznie załadować
  10. Jak zwykle ładunek ile się da tandem ma się jeszcze dobrze
  11. forwarder miał już straszne luzy na dźwigu i przegubie skrętu i pojechał do naprawy
  12. Tak, jestem złym pracownikiem i nie szanuje sprzętu.
  13. mam nadzieje ze wytrzyma zanim forwarder wróci bo nie mam zamiaru mu popuszczac a jak nie wytrzyma trudno płakać nie będę
  14. Jestem nauczony robić na forwarderze wiec na wózek musi wejść tle co na forwardera Przy tym ładunku tandem zrobił /-\
  15. Więcej już się nie dało załadować
  16. Jeden z ostatnich kursów w jej historii u mnie. Nie miała lekkiego żywota przy mnie
  17. Markieton

    Dong Feng DF404EC

    Aha, tak niby u was wyglądają stosy?
  18. starym wieki nie wymienianym
  19. Markieton

    TBM 81

    Takie wspomnienia zielonego lasu jeszcze trochę i znowu zacznie się robić zielono
  20. jak to u nas mówią "stare niemieckie lepsze niż nowe polskie"
  21. Co do serwisu to tak widzę ze oni robią tak byle by wytrzymał do końca gwarancji. A potem się martw
  22. Czyli ja widać zetor jest o kant d*py rozbić
  23. Masz taką przyczepę?
  24. zetor nie mój tylko firmowy wiec dużo jeździ. Ma ~3600 mth i ponad 22tys km przejechane
  25. Od początku problem z ogrzewaniem (płyn lał się do kabiny. Turbo szlak trafił (wymiana na gwarancji). Cieknące zwolice (przód i tył serwis za którymś tam razem wkoncu to uszczelnił). Pękajacy zbiornik wyrównawczy płynu chłodniczego. Przewody wtryskiwaczy tez szlak trafia co jakiś czas a teraz prawdopodobnie uszczelka pod głowica poszła bo płyn nawet przez turbine wyciekal a po zgaszeniu nie dało się go już odpalić. Nie jestem pewien czy to wszystko jak coś mi się przypomni to napisze
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v