piotr4255
-
Postów
529 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez piotr4255
-
Ja napisałem o azocie a nie o borze bo borem i mikro już 3 razy jechaliśmy
-
ostatni pisałeś że wcale nie pryskales na grzyba a teraz t4 robisz?
-
Ja myślę że dobry pomysł do odważnych świat należy ja słyszałem że w podobny sposób sieją pszenicę po burakach wysiewaja dzień przed kombajnem on to przemiesza i tyle ale to tak swoja drogą a woda napewno niezmyje bo jak w takiej gęstej uprawie
-
Ja też nie widzę sensu w dolistnym nawożeniu azotem buraka ale to moje zdanie pod burak trzeba walnąć z grubej rury nawozami i tyle
-
Ja to widzę że rzepak trzeba tak chronić aby przerwy nie było
-
To tak dużo dołożyć 250 zl z początku na 3 ha i mieć głowę spokojna?
-
Klimek ma rację zboże takie samo jak to odstawiane a byście sobie żądali nie wiadomo ile
-
Faktycznie plonu rzepaku jest dla mnie zagadką bo robak i grzyb mimo pełnej ochrony zrobił szkodę na 90% pól w okolicy a tyle że mam o tyle dobrze że sialem co drugą rurkę i stoi bardzo ładnie się rozłożył praktycznie od samego dołu
-
Za 2 tygodnie
-
Z tego co wiem to narazie w ksc mamy po 115 buraki a nie po 80
-
Jak Ci nie warto to daj mi ten limit chętnie przygarne
-
To skąd jesteś ja okolica damaslawka juncewa tyle że gleby słabsze i wczesne odmiany
-
My tak koło 5 lipca pogranicze kujawsko pomorskiego i wielkopolskiego
-
U mnie to jest wyżej nie przy ziemi na tych porazonych
-
No ale suma sumarum to za miesiąc żniwa
-
czy ja napisałem że mam słuszną mądrość są tu tacy że zęby zjedli a jak ktoś na nic nie pryska i ma wszystko zdrowe to nie wiem jak to robi
-
Widocznie taki rok na choroby jeden u nas kiedyś tak się gospodarstwa pozbyl miał całe rzepaku nie opryskal na płatka i bankrut grzyb wjebal rzepak kompletnie a my pryskalismy i też z 2-4% roslin porazonych czytałem ze ty jesteś malym fantasta to zdrowy może na grzyba też nie pryskales ?
-
Można czemu nie
-
mówiłem o tym wyżej to jest zgnilizna twardzikowa u nas nie ma pola rzepaku żeby nie było widać te rosliny już usychaja co któraś oczywiście a nie którzy jechali naprawdę bogatymi pakietami i nie ma różnicy jest to samo
-
No widzicie u was nie pada u nas pada w zeszłym roku susza zabrala wszystko przez cały maj i pół czerwca spadło 5 litrów też uważamy na nawóz pod jare sypiemy pod korzeń a na ozime dajemy większość na pierwszą dawkę i czekamy na rozwój sytuacji nawóz w suszę potrafi tak spalić że szok
-
Ja wiem o co Ci chodzi ale u nas co 3 dzień pada i powinno być dobrze choć to racja wygląd plonu nie da
-
mam Juliusa miejscami na V klasie i jestem pod wrażeniem że tak pszenica sobie radzi a co do plonu okaże się w żniwa ale powinna ładnie sypać
-
Ps. Widze że w tym roku wziąłeś sie za gospodarowanie i strasznie wszystko przyżywasz. Wyluzuj idź na piwo albo flaszke co ma być to bedzie obserwuj ucz sie czytaj nie spamuj tyle. Rok dwa trzy i ogarniesz wszystko z grubsza jeszcze będziesz sie śmiał ze swoich postów ][A ty co jesteś doktorem rolnictwa że go oceniasz kto pyta nie błądzi
-
Jaśnie je bo w tym roku wchodzi zgnilizna twardzikowa mam kawałek nie dopryskany to grzyb go zjada a morał taki że trzeba na rzepak na płatka zawsze pryskać a nie jak co nie którzy a za duży już nie będą w niego wjeżdżać
-
Ja t3 zrobiłem 0,6 kosa tebukanazol i 0,6 faxer prochlazlor i jest ok