MateuszTeam

Aha ok, 1 zdjęcie to siano, dlatego słabo.. a 2 zdjęcie to kostka z próby i błędów była wiec taka jest.

To ciekawe, do ciebie mam jakieś 190 km, a kiedy byś sprzedawał ursusa? i mógłbyś podesłać fotki na priv? Dobra dziękuje wam wszystkim Juz spokojnie nie kłóćcie się

No tak, ale dobry ursus kosztuje to raz a dwa u mnie mało jest ofert od indywidualnych rolników... Ale i tak dzieki za opinie i pomoc jack80 a skąd jesteś?

O to właśnie mi chodzi. Jak widać na zdjęciach z prawej strony jest ok, ale z lewej sznurek strasznie blisko kraju, odrazu powiem ze kostki są nie równo zbite bo są skośne i różne mają długości sznurki.

Będe miał do wydania jakies 12-13 tyś, tak wiem niewiele ale narazue nie stac mnie na wiekszy bo dopiero rozwijamy gospodarstwo... Ciągnik ma służyć do cięższych robót takich jak orka, uprawa, rotacyjna itp. a co powiecie na coś takiego? http://olx.pl/oferta/c-360-stan-godny-polecenia-CID757-IDdBWS3.html a i jeszcze jedno, czy ważne są obciązniki? bo widze że dużo tych ciągników nie posiada kompletu obciążników?

No to wielkie dzięki Pomogliście bardzo, a własnie mieliśmy na oku jednom 4011 ( http://olx.pl/oferta/ursus-4011-c360-c355-CID757-IDcE6ih.html#e4289fe57d ), i chyba sobie odpuścimy

Wielkie dzięki

ale podobno c-4011 i tak szybszy jest. a faktycznie miekka oś to jest duży plus choć i czasem w c-360 albo w 355 zdażają się. a 3p odpada Ale 4011 chyba nie mocniejszy od 355 i 360?

Witam, sorry jezeli taki temat był ale nie znalazłem. Mamy zamiar kupic drugi ciągnik tylko nie wiemy jaki czy 4011, 355 czy 360 Ja wiem ze patrząc po mocy to 360 ale chodzi mi o inne informacje na ich tematy, wypowiadajcie się . Co wybrać? 4011 podobno jest szybszy od c-360.? Ciągnik ma służyć do tzw cięższych robót orka, uprawa, rotacyjna itp.

Spokojnie nie kłócić się Oboje pomogliście a potem wrzuce wam fotke o co mi dokładnie chodzi Ale narazie dzięki wielkie.

dobra wielkie dzieki,

z drutu pod skrzynkami.

A mam jeszcze taką sprawę, dlaczego z jednej strony wiąże mi fajnie a z drugiej strony skraju kostki nie wiele brakuje aby sie rozleciała czy przyczyną może byc nie równo ustawiony ścisk? albo brak napinacza z jednej strony?

vamos45 . A mam jeszcze taką sprawę, dlaczego z jednej strony wiąże mi fajnie a z drugiej strony skraju kostki nie wiele brakuje aby sie rozwiązała czy przyczyną może byc nie równo ustawiony ścisk? albo brak napinacza z jednej strony?

No trudno ale dzieki za numer. Troche chu*owo, tylko nie wiem jak mu to wytłumaczyc o co mi chodzi...Ale próba nie strzelba.

to jak masz czy nie? bo jak nie to musze szukac gdzies indziej.. ;/

no ok czekam.

Wielkie dzieki, moze i da sie ale u mnie sa calkowicie zjechane, wiec musze tak czy tak wymienic jakbyś mogł mi sprawdzić był bym bardzo wdzięczny.

własnie wujek pojechał w Polskę to moze cos znajdzie.. kostki za wiele sie nie roznia moze 1 na 3 jest inna, ale tak na 30 arów miałem 4 ponad metrowe.

własnie nie bardzo tą tulejeczke sie nie da, gadalem ze znajomym co ma frezarki... a ten płaskownik byl spawany i mogł troszke spierdzielić do tylu przy spawaniu i dlatego sie posypały ząbki, wiec chcialbym uniknąć tego ponownie.

Poszukuje takich części jak na zdjeciu do prasy Welger ap 12, są to części do mechanizmu wielkości kostek. U mnie wytarły sie ząbki i robi różne wielkosci kostek.

Poszukuje tych 2 części co na zdjeciu do prasy welger ap 12 ! Na 1 zdjęciu to jest płaskownik (ramie) co chodzi po tulejce. Na drugim to własnie ta tulejeczka z ząbkami..

Wielkie dzieki ! tylko szkoda ze po niemeicku ale dobre i to !! jeszcze raz dzieki..

Dobra moze to wina tych drugich, tylko sie zastanawiam czy jak wymienie na pojedyncze proste czy sie nie zje*ie coś.

aha po 1 ale takie jakie zaznaczyłem tak? akurat on nie jest chyba dobrze bo jest na gorze tego ząbka.