Skocz do zawartości

Danex89

Members
  • Postów

    159
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Danex89

  1. Strzechu jesteś pewien? W przypadku 2 etapów i 36 miesięcy też tak jest? Jutro wszystko się wyjaśni, ale odchodzę od zmysłów z tego wszystkiego.
  2. Wczoraj wieczorem, a coś to zmienia? Ostatnie tygodnie niestety dużo się dzieje negatywnych rzeczy i pewne rzeczy umykają Wysłałeś po terminie czy w terminie i doszło już po?
  3. Witam, czy ktoś spotkał się z sytuacją niezłożenia wniosku o płatność w ostatecznym terminie 24 miesięcy przy 1 etapie lub 36 miesięcy przy 2 etapach? Czy agencja od razu rozwiązuje umowę czy przymknie na oko na jeden dzień spóźnienia? Ostatnia maszyna dojechała na ostatnią chwilę, byłem przekonany że będę miał jeszcze tydzień na złożenie papierów, a przypominając sobie umowę okazało się że termin podpisania był 12.04. Papiery zostaną złożone w poniedziałek 15.04
  4. Jedynie z taką małą różnicą że marży nie odliczy żaden rolnik vatowy ani przedsiębiorca rozliczający się na zasadach ogolnych. A VAT już jest do rozliczenia. Teraz ciekawe ile w skali kraju spalają ropy TYLKO ciężarówki jeżdżące po Polsce a ile wszyscy Kowalscy razem wzięci? Najlepszego na Nowy Rok
  5. Wczoraj baryłka spadła do poziomu z 23 maja a Obajtek dzisiaj cenę obniżył o 3 grosze do 7.27 netto. 23 maja orlen cenil 6.40 netto. Chyba ktoś znowu chce się pochwalić zyskami
  6. Oczywiście, zgadza się, ale trzymając tą pszenicę otwarcie mówię że mam ale czekam na lepszą cenę a nie rzne głupa że braki na magazynie bo produkcja gdzieś tam stoi. A ile zamówień podpisanych wycofanych bo coś tam, i to nawet opłaconych z góry. Jak ja zgodziłem pszenicę na 3 dni przed wybuchem wojny bez papieru, tylko na słowo to trzeba było zacisnąć zęby i się wywiązać. Nie jeden z was powie że jestem frajer, ale mosty za sobą pali się tylko raz.
  7. Wczoraj odebrana saletra zamówiona po 3100 na 3 dni przed ostatnimi podwyżkami na okolice 4500🤔. Takie podwyżki bo niby gaz, niby brak towaru a na woreczku jak byk produkcja 08.2021 🤣 Pozdrowienia dla AGROSKŁAD Ujazd
  8. Ten sam ciągnik w roku 2020 na B7 średnie spalanie 10.81 przez 750 godzin. W 2021 roku średnie spalanie 10.57 przez 1020 godzin i B0 lane od kwietnia. W pojedynczych robotach też widać różnicę w spalaniu, do tego zmniejszone zużycie adblue i filtry dużo lepiej wyglądają przy wymianach. Kombajn w 2020 roku średnie spalanie na B7 17.3 na godzinę a w 2021 na B0 16.6 na godzinę przy większym stosunku kukurydzy do zboża. Adblue jak wyżej zużycie zauważalnie niższe. Różnice niby niewielkie ale moim zdaniem warto. Tematu uszkadzania i suchości nawet nie komentuje. Nie wiem kto takie bajki ciśnie.
  9. Porównanie ze stawką7% to można robić gdy porównujesz vatowca z ryczałtowce , a ja jak nie zauważyłeś porównuje vat po staremu i vat po nowemu . Dam ci przykład na tej fakturze którą dzisiaj pisałem , tylko nie tej z 0 stawką vat , tylko z 5% którą wcześniej napisałem z 5% ale była zła . Ale do rzeczy faktura 70.000zł netto +5%vat =73.500brutto , idę z tym po nawozy saletra po3000 brutto więc za 73500 kupuje sobie 24,5 tony nawozu . Z pszenicy muszę oddać te 5%vatu czyli 3500 zł do urzędu . Natomiast z nawozu urząd musi mi oddać 8%vatu , czyli 5444,444zł . Pszenica wychodzi70000netto , a nawóz wychodzi 68055,555zł netto , na tej transakcji byłbym 1944,5zł do przodu a w chwili obecnej po nowemu będę na zero . Ale skoro dalej twierdzisz że 70.000 zł jest równe 68055,5zł czy jak to mówisz że jest neutralne , to ja tylko mogę ci współczuć takiego myślenia. Czytać się już tego nie da wszystkiego. Tym wyliczeniem właśnie potwierdziłeś że jest to dla Ciebie neutralne. Za pszenicę bierzesz 70000 netto a za nawóz dajesz 68055,5 netto. No i ile Ci zostało z tej pszenicy? Czy aby 70000-68055,5 nie równa się 1944,5? Różnica taka że ci to zostało na koncie a nie oddał skarbowy z Twojego obrotu. Wychodzi nawet lepiej bo kasa zostaje a nie czekasz na zwrot 180 dni Ludzie! Co to za różnica czy Ty jeden z drugim zapłacisz ten VAT przy zakupie w sklepie czy oddasz do skarbowego? Gotówki do wykorzystania dla Ciebie zawsze zostanie tyle samo. Przy inwestycjach oczywiście sprawa jest inna Tyle. Pozdrawiam
  10. A na takie coś? Tutaj najmokrzejsze miejsce i końska dawka mieszaniny ze względu na niska prędkość ciągnika. To jest najgorsze miejsce, ale jest kilka nie wiele lepszych i mam wrażenie że jest mniejszy niż przed zabiegiem. Na kontroli rosliny jakieś 15 cm wyższe i ładne zielone. Boję się że Bor rozpuścił jakiś syf w opryskiwaczu i załatwiło rzepak. Na drugiej plantacji, gdzie poszla druga beczka przebarwienia znikome. Tyle że tam zupełnie inna ziemia. Pozdrawiam
  11. Witam kolegów. Podpowie ktoś co odwaliłem? Rzepak uprawiam pierwszy raz, wszystko szło ładnie aż do teraz. 19 kwietnia zrobiony zabieg Toprex + siarczan + rolavit + bor + inazuma. Po kilku dniach ochłodzenie z przmrozkami a po przymrozkach widok jak na zdjęciu. Fotka zrobiona 02.05.21. Brzegi liści i część łodyg fioletowa, na nakładach czy końcu pola gdzie było zwalniane ciągnikiem rośliny aż wkreca w ziemie i są całe fioletowe. Kontrola jasno zielona, pąk kwiatowy wyciągnięty, rozluźnia się i zabiera do kwitnięcia. Niestety na 90 % mam pewność że opryskiwacz był po lancecie lub 10% że po Rsm. Niestety notatki robię co jakiś czas zbiorczo i nie jestem w stanie określić dokładnie co było po kolei. Jak myślicie, toprex za silnie zadziałał, lub za późno dany, czy choruje po resztkach lancetu i kupować kukurydze?
  12. Województwo Łódzkie, dzisiaj decyzja o przyznaniu dofinansowania, wypłata do 31.07.2021, ale wniosek skladany w lutym 2020. Trochę trzeba się na czekać ale grunt, że będzie jakiś grosz 😊
  13. Podbijam jeszcze raz, nikt nie pomoże? Pozdrawiam
  14. Witam wszystkich serdecznie, odgrzeję trochę kotleta, ale nie będę zakładał nowego, ewentualnie proszę moderatora o wyodrębnienie osobnego tematu, aby problem był lepiej widoczny. Mam nadzieję, że duże grono fachowców spojrzy i pomoże jaki ciągnik wybrać. Prowadzę firmę usługową w branży rolniczej (agrotechnika), a dodatkowo hobbystycznie uprawiam około 50 hektarów ziemi, może uda się złapać jeszcze 10-20 ha. Udało się podpisać umowę na dofinansowanie usług, rozpocząłem poszukiwania sprzętu no i zaczęły się dylematy co wybrać. No ale do rzeczy. Na pierwszy etap plug obrotowy, na 95% kverneland 150s i kombinacja uprawowo siewna, na 95% agromasz sn 300 nad pazurkiem i wałem gumowym, no i ciągnik z którym jest dylemat. Moje wymagania co do sprzetu: 120-130 KM mocy nominalnej bez turbo dopalaczy, amortyzacja przodu i kabiny, jak najlepsza automatyka skrzyni (spore odległości do pokonania po różnych drogach) , podłokietnik, przedni tuz. 80% prac wykonuje sam i cenię sobie komfort oraz wygode, w zniwa tylko siada ktoś zaufany do pomocy, nowinek elektronicznych raczej się nie boję, przed tym się nie uchronimy. Ciągnik głównie do prac ciezszych, wspomniany pług, agregat, jakiś gruber, zimą odśnieżanie, transport do około 25-27 ton na haku, prasa zmiennokomorowa, póki co vicon 2160 a docelowo mchale/kuhn/jd ale to drugi etap z kombajnem. Faworytem jest JD 6130R ze skrzynią AP, pobawiłem się taką trochę u dilera na placu i muszę przyznać że bajka, tylko czy ona się nadaje do takich ciężkich prac, czy je wytrzyma? Jak ona wychodzi w paliwie? Ktoś może się obiektywnie wypowiedzieć? Mam już jednego konia z tej stajni i generalnie jestem zadowolony, ale to mniejsza i prostrza maszyna. Drugim ciągnikiem jakiego biorę pod uwagę to Valtra N134 advanced lub versu i na trzecim miejscu coś z grupy CNH z tą nową skrzynią dwusprzęgłową, Case Maxxum 145/NH T6.155/Steyr 4145. Wiem że JD nie pasuje do zestawienia ze względu na skrzynie ale nie ma tam możliwości założenia DD ani żadnego automatu dostępnego w serii 6M czy 5R a w przeciwieństwie do innych marek mam jednak trochę zaufanie do JD. W innych bezstopniówka raczej odpada. Może to znak żeby brać AP😉 Początkowo faworytem była Valtra ze względu na bardzo fajną pracę skrzyni w transporcie i cenę JD poza moim zasięgiem, jednak diler zaczął rozmawiać sensownie i JD wrócił na 1 miejsce. Maksymalny próg cenowy 330 tys. netto, im mniej wyjdzie, tym więcej zostanie na kombajn☺️ A więc macie jakieś cenne uwagi albo informacje eksploatacyjne które by mi się przydały? A może jest ktoś z województwa łódzkiego, kto użytkuje podobne maszyny i można było by się spotkać, porozmawiać i zobaczyć sprzęt w akcji?? Czekam na odpowiedzi. Uff ale się rozpisałem, ale mam nadzieję, że wyczerpująco przedstawiłem swój dylemat Pozdrawiam
  15. Danex89

    Pogoda rolnicza

    Kolejny dzień deszczu i zimna, i tak od 2-3 tygodni. Narzekacie, że drugiej dawki nawozu nie możecie wysiać a tu jeszcze z pierwszą nie można wjechać. Pszenżyto jakoś się trzyma ale żyto nie dość, że słabo się pokrzewiło, to teraz nie chce ruszyć i gnije na polu. Co robić próbować ratować i siać ręcznie? Dosiewać jare? Czy spisać rok na straty, a materiały zostawić na przyszły rok?? Centralna polska.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v