To teren lekko pagórkowaty, maksymalny podjazd ok 40 stopni. Ziemia ciężka, Ursusik 385a na 30 ha nie wystarczał, nie dawał rady z pługiem 5 zagonowym. Oprócz tego pługa mam kultywator 3,7 metra, brony 5, opryskiwacz 1500l rozsiewacz 500 kg. Co tu dalej pisać, wszystko jest średnia, na 30 ha wystarczające. Rozglądałem się nad używanymi maszynami zza oceanu, między innymi JD, MF i bardzo przekonujący jest DF. Z nowych maszyn myślałem nad JD 6175r, i MF 7618. Ale nowe maszyny są drogie i to bardzo. Chciałbym poznać twoją opinie, czy kupić nowe czy używane. Co mi poradzisz?