Tak jak kolega tutaj wyżej to opisał, pewnie to wina zaworu.My też przy pierwszej wzmocnionej pompie zmieniliśmy zawór na 17,5 MPA i nie ma problemu z unoszeniem.Siana nie zbieram tego samego dnia , bo u mnie przeważają łąki na podłożu torfowym i rośnie tam tzw. trzcina i musi te 24 godz. poleżeć ,żeby nie zbierać błota.
belka po prasie którą kupiłem w tym sezonie czyli New Holland br 7060 Cropcutter II,a siano w ogóle nie takie suche.Zawsze tne łąki jednego dnia z rana i zaraz przetrząsam, a na drugi dzień jedziemy zgrabiać i zaraz to prasujemy. Pompe hydrauliczną zakładaliśmy nową Hylmet 40l,to już druga taka pompa, bo pierwsza po dwóch latach poszła do wymiany.
Gratuluje nowego nabytku.Posiadam taki ładowacz od 6 lat i do tej pory wymieniłem w nim tylko jeden przewód ,a tak bezawaryjnie ,a naprawde sporo się nachodzi.
Tak mam hydrauliczne zasuwy i jak narazie nie miałem z nimi problemu.Wapno dobrze leciało,przytykało się dopiero w samej końcówce ,gdy w lejach do zsypu zostały małe ilości,a tak gdy było dosypywane nie było problemu.