waldek0093

Members
  • Ilość treści

    44
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

5 Neutral

O waldek0093

  • Ranga
    Nowicjusz
  • Urodziny 12/11/1993

Informacje

  • Płeć
    Mężczyzna

Ostatnio na profilu byli

997 wyświetleń profilu
  1. Właśnie napisałem e-mail do kujawsko-pomorskiej izby rolniczej, opisałem całą moją sytuację. Zobaczymy czy nasze opinie coś zmienią w tej sprawie.
  2. Jak przejąłem gospodarstwo rolne od stycznia tego roku to znowu będę pokrzywdzony, bo urodzenia tylko będą liczyć się od tego roku a nie ma coś takiego jak kontynuacja od rodziców...
  3. Pomorskie, od jutra minus 0.10 zł za klase E w porównaniu z tym tygodniem.
  4. W jakim sensie wyjdę na swoje? Zwrócą mi za świadectwo zdrowia? Koszt świadectwa zdrowia i tak będę w plecy. Tylko czy przy tej samej ilości będę o jedno świadectwo czy przy tej samej ilości o 4 świadectwa w plecy to już będzie zależało oddemnie. Pewnie nikt mi nie dołoży za koszt świadectwa zdrowia... Tak samo będzie przy sprzedaży prosiaków czy kupna/sprzedaży knura i loszek ... Pewnie za jakiś czas również wprowadza świadectwa zdrowia dla bydła ponieważ weterynarzy nie zarobią już tak dużo na świniach.
  5. Ciekawe co na nowe świadectwa powiedzą zakłady mięsne skoro brakuje już teraz świń, a tu skończy się kupno po kilka sztuk od rodzinnych gospodarstw co tydzień na skupach. Jak narazie chyba większość rolników będzie teraz przetrzymywać przez 2 tygodnie sprzedaż tuczników by sprzedać na raz większą ilość. Ja sam odmówiłem sprzedaż tuczników na wtorek.
  6. Weterynarz bierze odpowiednią kwotę, którą otrzymał od Inspekcji Weterynaryjną, a ona od Ministerstwa Rolnictwa. Inspekcja Weterynaryjna nałożyła specjalną zniżkę dla stąd do 50 sztuk świń za wystawienie świadectwa. Zawsze można zapytać się u weterynarza lub Inspekcji Weterynaryjnej dlaczego tak jest i się tu z tym podzielić. Może wytłumaczą konkretnie dlaczego ta kwota a nie np. 500 zł od 1 sztuki.
  7. Weterynarz powiatowy potwierdził: Stado świń liczące do 50 sztuk świadectwo kosztuje 40 zł w dni robocze (w dni wolne od pracy to nie znam cenę) Stado świń liczące od 51 sztuk świadectwo kosztuje w dni robocze co najmniej 112,80 zł a w dni wolne od pracy ci najmniej 135,37 zł
  8. Po sprawdzeniu cen u weterynarza nowe świadectwa kosztują dla stada powyżej 50 sztuk: - w dni robocze 112.80 zł - w dni wolne 112.80 zł + 20% czyli 135.36 zł Chyba kolejny etap wykańczania rodzinnych gospodarstw rolnych produkujący trzodę chlewną. Pora szukać alternatywnych źródeł dochodów.
  9. Również posiadam agregat ścierniskowy tej firmy. Miałem podobne objawy do Twoich. W tym roku pomogło mi zmiana słupic i mocowań lemieszyków bocznych. Cała zmiana jest tu opisana: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/85184-problem-z-gruberem-czy-wy-tez-tak-macie/page/2/
  10. Wnioski o dopłaty obszarowe to tylko dwie pozycje z 12 pozycji z załącznika do dopłat o prosiąt. Wymóg jest taki żeby spełnić jeden punkt z 12. U mnie wygląda tak że nic nie wpisałem w polach, których mówią o dopłaty obszarowe. Mi wystarczyła tylko decyzja o premie dla młodego rolnika.
  11. Podsumują: Walczyłem z agregatem podorywkowym grubrem już 3 lata. Na nic mi zdało obciążanie agregatu obciążnikami, podkładanie podkładek pod redlice ani ustalanie większych kątów łap na zabezpieczeniu, oraz tak jak nie którzy pisali o zabezpieczeniu walka na sztywno żeby nie opadał i tak nie chciał wchodzić. Dopiero po wymianie skupić i uchwytów lemieszyków bocznych wchodzi cały w ciągu 2 m. Wczoraj przed tymi zmianami co pisałem to agregat nie chciał wchodzić po jęczmieniu ozimym. A dziś po wymianie wszystkich słupić i uchwytów lemieszyków bocznych (zostały te same redlice sercowe i lemieszyki boczne) to wchodzi od razu i nie chce nawet wyjść. Wchodzi również tak samo dobrze na glinie nawet wszystkie łapy od razu co prędzej mogłem tylko o tym pomarzyć. Moje klasy ziemi to 3 i 4 dość ciężka. Gruber nie był dziś jakoś kolewiek obciążony i sam wchodził w ziemie. Polecam przerobienia grubra jeśli już od nowego nie chce wchodzić w ziemię i się ślizga. Najbardziej ważnym są uchwyty lemieszyków bocznych bo one najbardziej psują cała robotę. Warto zabrać uchwyty lemieszyków bocznych i słupice do sklepu żeby je porównać i nie kupować w ciemno oraz zwrócić uwagę na te różnice co opisałem. Mam nadzieję że chociaż komuś oszczedze nerwów związku z tym, że maszyna nowa a nie działa.
  12. Zdjęcia przerobienia ramy, rozstaw 110 cm pomiędzy rzędami łap. Pierwsze zdjęcie zapożyczone z internetu dla porównania Zdjęcie przedstawia różnice w słupicy. Obydwoje mają długość 75cm. Na wierzchu słupica z starego grubra (czerwona) numer katalogowy: 5140-10788, 514010788 (najbardziej popularne, powinny być dostępne w każdym sklepie rolniczym) Pod spodem słupica (czarna) oryginalna z agregatu podorywkowego Euro-Masz. Są równi ustawione i widać na tym zdjęciu różnice w wygięciu. Teraz najważniejsze, to co psuje cała robotę czyli uchwyt lemieszyków bocznych. Po lewej stronie orginalny uchwyt z Euro-Maszu, po prawej z starego grubra. Różnica polega na tym, że oryginalny uchwyt jak jest przykręcony to tak ustawia redlice sercową i lemieszyki boczne że się ślizgają i nie chcą wejść. A uchwyt z starego grubra ustawia wszystko pod ostrzejszym kątem tak że redlica sercowa bez problemu wchodzi w ziemię a potem pod większym kątem lemieszyki boczne. Numer katalogowy dobrych uchwytów lemieszyków bocznych to 92777 (najbardziej popularne, powinny być dostępne w każdym sklepie rolniczym) tylko trzeba pamiętać żeby otwory do przykręcania do słupicy był tylko po jednym otworze podłużnym i owalnym tak jak na zdjęciu
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj