FarMaster

Ogólnie to jest to wujka przyczepa.Tylka klapa otwierana oryginalnie,tyle ze chyba dopiero po zdemontowaniu tyłu nadstawek. Do wysypu zboża jest w tylnej klapie zrobiony zsyp.Wchodzi jak dobrze pamiętam do 4,2-4,3t Przy szybkim podnoszeniu ze zbożem gibie się na wszystkie strony ale jak na razie się trzyma.Coś tam chyba kiedyś sie urwało przy wożeniu gruzu,ale nie znam szczegółów. Ogólnie poza bardzo delikatną konstrukcja,jest naprawdę wytrzymała. Hamulca oczywiście brak,ale chyba kiedyś był.Może będę tam pod koniec tygodnia to sie przyjrzę dokładniej

Jeszcze młodzieniaszek ,mój najstarszy ciapek w tym roku ma pięćdziesiątkę

U mnie takie (2 albo 3)pracują praktycznie po sąsiedzku.Ogólnie na śląsku często je widuje głównie jako lawety lub przy transporcie profili i rur. DMC zazwyczaj 7t,ale teoretycznie i 7,5t może być

Zwykły bus z siodłem i hamulcami pneumatycznymi,coraz więcej tego na polskich drogach Główna zaleta że można tym jeździć na kat B+E

Trzymali je dla mięsa,skór i kości,to ze wszystko odbywało się nielegalnie to juz inna sprawa

Jakie kłusownictwo,to były zwierzęta z czeskich hodowli

Niedawno była głośna sprawa gdzie Czech i Wietnamczyk przerabiali tygrysie mięso na kostki rosołowe które sprzedawali Niemcom jako naturalny środek na potencję. Więc chyba dlatego niemożna nadużywać ich mięsa

Za wszystkie?

Jak to śpiewa Jarekogarek1986 ,,Zanieś im tam radio niech im w nocy gra,może się radia przestraszy gad''

Bez przesady,od lat z Litwinami handluję i złego słowa nie powiem.Wiadomo jak w każdym narodzie trafi się jakaś czarna owca, Mi jedynie sporadycznie trafiali się jacyś wybrzydzający w celu obniżenia cen,ale to też nic nowego u rodzimych kupujących

Nawet na zdjęciu widać jak brudny jest profil na górze,niepotrzebnie stwarzasz tylko dodatkowe siedlisko bakterii.Wiem dobrze jak to jest z tymi poidłami,użytkuje je już 16 albo 17lat

Popełniłeś jeden błąd w montażu,na górze powinien być jeszcze drut.Dzięki czemu ptaki nie siedziały by na lini i nie załatwiały się na nią.

Jeśli chcesz jeździć tym po drodze to te koła sa konieczne,pomimo ze jest zwężony na 3m( szerokości roboczej) to i tak mierzy koło 4m Ogólnie fajne siewnik,tylko mnie osobiście trochę denerwuje te ciągłe przepinanie do transportu

Sam tego nie zrobisz,trzeba koguta dosłownie operować bo jądra znajdują się wewnątrz. Powinien to umieć każdy weterynarz,bynajmniej kiedyś tego uczyli na studiach...

Może nie chodzi tak o wagę jak o jego szerokość,poza tym c355 chyba nie miały 52km jak c360

Na upartego jakoś tam pyrkotał będzie z tym zestawem na słabych ziemiach co prawda Płytko, bardzo wolno i mało wydajnie. W agregacie 2,7m (kultywator + wałek bez siewnika)65km ma nieraz co robić. Z pewnością negatywnie odbije sie to też na stanie ciągnika. By wykorzystać w pełni taki zestaw i osiągnąć odpowiednia prędkość potrzeba te 70-80km,bez tego to po prostu bezsensowna inwestycja.Ale chciałeś,kupiłeś,i prawdę mówiąc nic nam do tego co i z czym tym będziesz robił. Powodzenia w uprawie! Te szyby uchylne w kabinie były tak oryginalnie czy przerabiałeś?

Malowana blacha to rzeczywiście ogromny koszt takiego sufitu.A przy 365cm to faktycznie nic Cię nie ogranicza w manewrach po kurniku.Tu jak stawiają to wysokie,a jak podwieszane sufity to znowu jak najniżej by jak najmniej grzać.

3,65m przy ścianie to i tak jest bardzo wysoki.Z czego masz ten sufit że jest taki łatwy do czyszczenia? Stal zawsze będzie cierpiała od azotu i wilgoci.U mnie nad podwieszanym sufitem tez gniją już śruby. Na wysokim kurniku mam na konstrukcji zwykłą blachę a na to ocieplenie z natryskiwanej pianki.

Sprzątanie to żaden problem.U siebie mam niskie jak i wysoki kurnik,a pracuje dodatkowo na takich z podwieszanym sufitem.I jest różnica w pracy. Największe ułatwienie to wywóz obornika bez problemu wrzucisz ładowarką(choć tu i tak nisko idzie zasilanie do lamp) na przyczepę,na niskich kurnikach z podwieszanym sufitem obornik trzeba wywozić ładowarką na zewnątrz i dopiero ładować na przyczepy.A druga sprawa czasem trafiają się chorowite rzuty.Będzie biegunka to trzeba więcej ścielać co wiąże się z wyższa warstwą obornika.Wszelkie mieszalniki powietrza,nagrzewnice czy inne rzeczy masz wtedy podwieszone pod podwieszanym sufitem czyli bardzo nisko.Sam wielokrotnie przydzwoniłem głową w takie elementy,szczególnie jeśli wyłapujesz ptaki w półmroku

Jak dla mnie takie konstrukcje sa bardziej komfortowe w obsłudze,ale za to mają trochę więcej m3 do grzania. Z której strony częstochowy jesteś? Bo ja z SKLu

W końcu nie bez powodu ta maszyna była fabrycznie wyposażona w termosik na zapitkę 😀

Jakiś czas temu części do tego rozsiewacza miała Agroma w Świerklańcu

Ja 3/4lata temu płaciłem 80zł za obszycie,tyle ze bez wymiany gąbki

Mam klientów między innymi z Litwy czy Łotwy,zawsze jak przyjeżdżają to kupują u nas wódki litewskich marek.Podobno u nich wódki tych samych marek czy tez rosyjskich(tyle ze produkowanych na Litwie) nie da się pić.A niektórzy utrzymują się tam z handlu polskim alkoholem,tak jak niektórzy u nas chemią czy kawą z Niemiec A co do bimbru,to sa po prostu chyba ludzie którzy tego nie przyswajają(tak jak np laktozy) I niestety jestem jednym z nich...