suzuki18l
Members-
Postów
591 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez suzuki18l
-
nic mi nie przyszło???
-
a ja mam jeszcze inne pytanie, czy ja mogę przepisać notarialnie odpowiednią ilość UR siostrze by się załapała na MR? i jak to jest z tym że tą wartość ponoć ma się brać z wniosku o dopłaty? no ale jak jak ktoś np dopiero będzie nabywał ziemię, i nie miał ich we wniosku , i np nie zdąży ich zadeklarować w tym roku, tzn, będzie po terminie na składanie a napór dopiero na mr się zacznie , i czy wogule jest szansa bo za wiele punktów nie będzie , ani za maszyny, ani wykształcenie, bo będzie w trakcie robione, ani za przekazanie całego gosp, chyba że od brata też można nabyć całe gosp nie tylko od rodziców,
-
Rejestracja przyczepy po zmarłej osobie.
suzuki18l odpowiedział(a) na wieslawa_olo temat w Inne maszyny
jak mój ojciec zmarł , to z czasem znalazłem dowód rej, nawet nie wiedziałem że istnieje, zawsze rzęch aby po polu jezdził, nie ubezpieczany, ale znalazłem dowód, i teraz ,, bardzo dobrze POSZUKAŁEM umowy darowizny '' u mnie jak i u ciebie jest bardzo blisko, wręcz na wyciągnięcie ręki, pamiętaj żeby umowa była ważna ( data) z przed śmierci , idziesz do wydziału składasz wniosek o przerejestrowanie, i nie płacisz żadnych kar , ani zaległych polis, dostajesz dowód, a jeszcze wcześniej zrób przegląd bo do wniosku trzeba dołączyć , -
nie chodziło mi o atak na ciebie, źle odebrałeś, po prostu zazdroszczę tym u których cokolwiek spadło z nieba
-
chłopie co ty piszesz, ja to mogę tobie pozazdrościć, te 10 l, u mnie idzie 3 mieś bez żadnych opadów, i zadziwiające jest to jak pogody i radary się mylą, od 2 tygodni zapowiedzi co dzień deszcze, i nic nie pada, zboża nie odchwaszczone, t 1 nie zrobiona, N2 dałem bo miało padać, nie pada, , tragedia,
-
fajnie macie , pada robicie zabiegi, a u nas idzie 3 miesiąc bez jakiegokolwiek deszczu, 2 dawki azotu nie można wysiać, wstrzymałem odchwaszczanie, t 1 na niektórych polach zrobione, dzień w dzień zapowiadają deszcze radary też pokazują , a nic nie spadnie, jęczmień jedynie udało się zrobić t 1 z medaxem, i teraz to był gwóźdź do trumny, a taki ładny gęsty był , a teraz stoją patyki do kostki i tak od 2 mieś bez zmian , żałuje że nie udało się znaleźć chętnego na 100 ha dobrej ziemi wyprawionej , wywapnowanej, chętnie oddam , gm Żagań , większość ziem ciężkich ,
-
ja od tygodnia wszystkie prace zaprzestałem, susza aż żal patrzeć jeszcze niedawno długo była wilgoć tak około 5 cm pod , tera szybko ucieka jest już 10-15 cm susz, popiół, na ciężkich glebach jeszcze jako tako ale na 4-5klasie już placami usycha, dużo działek dostało tylko jedną dawkę N 200kg, połowa T1 , i jeszcze trochę odchwaszczania, Lubuskie , gm. Żagań, opady jakieś dopiero 10 maja, nie wiem jak to dociągnie
-
dziwne, ja mam dwa oddziały , Zielona Góra, i Lubsko, i zawsze chętnie informują, na wszystkie pyt , odpowiadają, kontakt super, czy oni mają jakieś uzasadnienie ?
-
po prostu zadzwonić i się zapytać, bo tylko na przetargach pisemnych ograniczonych ofertowych dostajesz wiadomość kto wygrał , pocztą o ile również brałeś udział
-
widzę niektórzy zaryzykowali i podali azot przed świętami teraz trochę im popadało , ja jestem z tych co czekał aż rzeczywiście popada i wtedy chciał ruszyć z saletrą, i nie wiem co teraz robić, to co dziś popadało to już słońce i wiatr rozwiał, na kolejny deszcz czekać to już późno na n2 będzie , kolega mówi by siać bo to rosa bo to podsiąkanie, i saletra się rozpuści, czy już sobie darować n2 , żadnych deszczy na 3 tyg nie nadają a później nie wiadomo , ci co dali szybko i w krótkim czasie n1 i n2 to wygrali w tym roku
-
tu macie bardziej dokładnie i przejrzyście, u mnie jeszcze nie było by się nie sprawdziło, https://www.ventusky.com/
-
ja siałem swój, robiłem prube kiełkowania na 100 ziaren skiełkowało 100
-
ja sieje w połowie kwietnia, i bez żadnych oprysków, ewentualnie randoup przed zbiorem, na lżejszych ziemiach i tak chwastów nie będzie, boxer i stąp nigdy u mnie nie zadziałał, w zeszłym roku mieszanina 5 środków kasy w uj i nic nie zadziałało, a sorki na nakładkach łubin ostro przyhamował i ledwo odżył, z tego co doświadczyłem to najlepiej wychodzi opóźniony siew, zwiększony siew i min 30% , i u mnie się to sprawdziło rok wcześniej u sąsiada 2 lata temu, chwasty tak nie rosną przy późnych siewach a zwiększony wysiew skutecznie zagłusza ewentualne zachwaszczenia
-
w zeszłym roku miałem patrasa kwalifikat, mnóstwo placyków mi powypadało,
-
-
tak jak koledzy wyżej, u mnie to samo, jeszcze jesienią jak pryskałem na chwasty było zieloniutko całe pole, a teraz pasy od miedzy , strasznie to wygląda, jak się co roku powtarza, to możliwie jak najpóźniej ale żeby jeszcze ciepło oblecieć brzeg nocą środkiem na robala, bo inaczej co roku coraz gorzej będzie ,
-
z tym opóźnionym siewie i mniejsza ilość chwastów coś w tym jest, siałem koniec marca w zeszłym roku to herbapol mimo oprysku, a siany nie pamiętam kiedy to było ale pszenica się już wykłaszała, musiałem talerzować kawałek bo brakowało do efa, i na raz za talerzówką siewnik, i nie dość że zdążyło urosnąć i dojrzeć to jeszcze czyściutko i bez oprysku, ja w tym roku sieje może nawet pod koniec kwietnia,
-
ale kolego kanalia 36 , nie rozumiesz że wielu nie ma paszy by przetrzymać, tak jak ja wiedziałem że w marcu będę odstawiał bo na tyle miałem paszy, no pech życiowy po prostu , i co zrobisz, myślałem przez chwilę żeby gdzieś trawy rwać, pod jabłonkami nawet troszkę urosła, ale to bym musiał przez całe dnie szukać i rwać trawę a i tak za mało tego będzie,
-
tak
-
2 tygodnie temu dzwoniłem do znajomego pośrednika że w połowie marca będę odstawiał bydło, przyjechał wstępnie wycenić byki 24 mieś, dał cenę za najładniejszego 8 zł, słabsze 7,80 , ostatni balot sianokiszonki mi został więc się dogadaliśmy że za tydzień mogą wpaść, minęło kilka dni i dzwoni żebym zobaczył co się dzieje na necie że cena leci, że u nich ubojnia obniżyła stawki a za tydzień zatrzymują skup, i albo sprzedam teraz albo będzie jeszcze taniej lub wcale nie sprzedam, no i za***iście, paszy nie ma by przetrzymać , akurat teraz były 2 lata , i akurat teraz rynek się zesrał, sprzedałem po 6,50, wyobraźcie sobie jakie mam nerwy wiedząc że kilka dni zrobiły to że zapier,,,łem 2 lata za free, i że jeszcze musiałem dopłacić ,
-
3 mieś przed końcem umowy dzierżawy składasz wniosek o przedłużenie, jeśli na działce nie planują jakiś inwestycji czy podziału, przekształcenia , na budowlaną itp, to ci przedłużą, po 3 latach masz prawo pierwokupu, jeśli chcesz wykupić składasz o to wniosek, oni ustalają cenę jeśli ci pasuje to dochodzi do transakcji z lasem jest tak że jeśli masz już umowę dzierżawy do masz prawo z niego korzystać ale na ogólnych zasadach, tzn odrazu możesz zrobić inwentaryzację , idziesz do starostwa zgłaszasz taką chęć, leśniczy zaznacza co możesz wyciąć, potem te drzewa mierzysz i i robisz operat brakarski , jeśli masz dobrego leśniczego to pewnie się dogadasz że ci wyceni te drzewo jako opałowe, , tzn oszacuje bardzo małą wartość, z tą wyceną idziesz do kowr oni ci wystawiają za to drzewo fakturę do zapłaty, ogólnie zawsze jest tak że się sporo więcej zarobi na drzewie niż zapłaci za nie, a jak wcześniej pisałem lepiej dopłacić coś zasugerować by wycena była symboliczna,
-
masz rację jedzą kiszonkę ale dalej sraczka, od dziś tylko sianko, daje takie najlepsze co cielakom zdaje, i je jedzą aż miło do czysta wylizują, dziś wywoziłem słomę i belka poturlała się pod byki i też ją jedzą, dziś od południa tylko siano słoma i woda ale teraz wieczór dalej sraka, jutro dalej będę obserwował, moja śruta to łubin pszenica jęczmień pszenżyto i żyto + kartofle lub buraki do tego, a co do kamerki to chyba lepiej używaną ale z tych droższych np gopro 5 już za 750 zł można wytargać, zastanawiałem się bykom jakiś bufor , elektrolit dać, ale jak takiemu bykowi to wlać do pyska, nie możliwość , tak samo mam dobry środek na biegunkę ale nie da rady to zapodać, chyba że poidło odłączę , będą spragnione to wypije każdy z wiadra
-
nie wiem ile kg, ale 2X więcej na głowę niż zwykle, dziennie 3 sztuki dostawały 3 razy po wiadrze 8 l ( rano -południe -wieczór) zwiększyłem że szło 3 x po 15 l i do tego pół wiadra buraków posiekanych 3x dziennie do śruty , dziś znowu kupę siana zostawiły , ale zabrałem im je i dałem ponownie sianokiszonkę to wyjadły ją ładnie, ale na śrutę to patrzeć nie mogą , zobaczę czy przez noc wyjedzą ponownie, a nie sprzedaje bo młode jeszcze, i chcę skarmić sianokiszonkę by mi nie zostało , a maluchy za małe do sianokiszonki, akurat dziś kupiłem kamerkę, ale mega zawiedziony jestem , zobaczę jak w dzień będzie nagrywać
-
panowie przesadziłem przejadłem byki, tzn zwiększyłem ilość śruty i zacząłem dawać do tego buraki pastewne, po 2 dniach byki się posrały a teraz ledwo jedzą, oczywiście teraz dostają tylko siano i wodę , trochę sianokiszonki, słabo to jedzą ale jedzą, martwi mnie że już 4 dzień i dalej tak memłają zamiast jeść , byki w wadze około 850-950 wiek 22 mieś , szkoda bo chciałem przed sprzedażą podtuczyć a efekt odwrotny , zapewne waga trochę spadnie, ale czy im to przejdzie, czy coś im zapodać, czy może głodówkę totalną zrobić? ktoś pomoże?
-
tak gwarancja bankowa oczywiście , tylko że taka gwarancja kosztuje dość sporo kasy, pytałem o to , i ja wolę zabezpieczyć środki na koncie jednocześnie robiąc lokatę wtedy po 10 latach dzierżawy mam zwrot uwolnioną kasę i jeszcze parę zł zarobku, a za gwarancje zapłacisz nie wiele mniej niż 1,5 krotność czynszu, najgorsza opcja to wpłacić kaucje do kowr
