Skocz do zawartości
Co widzimy na zdjęciu Claas Dominator 96?

Kombajn Claas Dominator 96 znajduje się w magazynie, gdzie przygotowuje się do prac żniwnych. Maszyna charakteryzuje się klasycznym dla marki Claas zielono-białym kolorem, a także charakterystycznym logotypem z przodu kabiny. Wyposażona w heder z motowidłami, jest przeznaczona do koszenia zbóż. Dominator 96 napędzany jest silnikiem Mercedes-Benz OM 352 o mocy około 120 KM, oferującym niezawodność podczas intensywnych prac polowych. Posiada pojemność zbiornika na ziarno wynoszącą 4 500 litrów, co pozwala na efektywne gromadzenie plonów bez częstego opróżniania. System omłotu oparty na konwencjonalnym bębnie i wytrząsaczach gwarantuje precyzyjne oddzielanie ziarna od słomy. Kombajn stoi w przestronnej hali, gotowy do rozpoczęcia sezonu żniwnego, podkreślając swoją wagę i znaczenie w gospodarstwie rolnym.

  • Like 5



Rekomendowane komentarze

Zobaczymy jak to będzie, jeszcze ogłoszenia nie będę dawał, dam pod koniec żniw, aby jeszcze jak ktoś będzie mocno zainteresowany mógł go zobaczyć w pracy, albo mógł sobie jechać na próbę, zostawię kawałek zboża. 

Maszyna swoje lata ma, ale skatowana nie jest. 

1 minutę temu, mf362 napisał(a):

C330 jaka mała vs claas. Nawet ona uchowała się w oryginale ?

 

C330 w oryginale prócz opon i tłumika. 

1 godzinę temu, Strongman napisał(a):

Mf tak jak widzę po ogłoszeniach to sporo tansze niż newholand ,class,czy jd.

Jest taka grupa na fb z maszynami i widać różnicę.

Tak, mf jest stosunkowo tani w porównaniu do jd czy Claasa, podobają mi się nawet, kabiny mają fajne, silniki sisu, jak by się jakiś ładny trafił to bym kupił. 

  • Like 1

Bardzo ciężko będzie ze sprzedażą. Bez hydrostatu nikt nie chce brać. Faktycznie ceny Claasów z tych nowszych to jest kosmos, dwa razy tyle co za MF i 50% więcej od JD. Tak jest bo masz wszystkie części łatwo dostępne i mnóstwo niedrogich  zamienników. Ja kupowałem wałek do hedera to oryginał Claasa 2300, zamiennik 380 zł i na drugi dzień w sklepie. Jakieś tulejki do hedera, łożyska itp itd praktycznie wszystko od ręki. Nawet koła pasowe czy zębatki na drugi dzień wszystko jest w przystępnych cenach. Sąsiad na uszczalniacze do hamulców do JD czeka 2 tygodnie.

Jak szukałem kombajna to handlarz miał naprawde  fajną Laverde, popytałem w lokalnych sklepach, to że częsci na zamówienie i trzeba czekać. Do tego zamienników mało, ceny wysokie to z żalem  odpuściłem bo stan naprawde super.

Godzinę temu, Krzysztof81 napisał(a):

Bardzo ciężko będzie ze sprzedażą. Bez hydrostatu nikt nie chce brać. Faktycznie ceny Claasów z tych nowszych to jest kosmos, dwa razy tyle co za MF i 50% więcej od JD. Tak jest bo masz wszystkie części łatwo dostępne i mnóstwo niedrogich  zamienników. Ja kupowałem wałek do hedera to oryginał Claasa 2300, zamiennik 380 zł i na drugi dzień w sklepie. Jakieś tulejki do hedera, łożyska itp itd praktycznie wszystko od ręki. Nawet koła pasowe czy zębatki na drugi dzień wszystko jest w przystępnych cenach. Sąsiad na uszczalniacze do hamulców do JD czeka 2 tygodnie.

Jak szukałem kombajna to handlarz miał naprawde  fajną Laverde, popytałem w lokalnych sklepach, to że częsci na zamówienie i trzeba czekać. Do tego zamienników mało, ceny wysokie to z żalem  odpuściłem bo stan naprawde super.

Mój fakt faktem, że nalotu hexów ma ogrom z racji wieku, ale hydrostat, silnik merca, cena  taka - żeby sprzedać, nie sprzedawać, a odzew niewielki, szczególnie, że sprzęt za te powiedzmy +/- 50K w te 2-3 sezony na niezbyt wielkim gospodarstwie powinien się zwrócić 

a co do dostępności części to claas w moich okolicach (Wrocław) - praktycznie wszystko od ręki, jakby coś grubego i nietypowego padło to są 3 miejsca gdzie stoją takie z rozbiórki i praktycznie wszystko się dostanie, jakieś siłowniki, zębatki, napinacze i wszystko - nowe oryginał, zamiennik i śmigane

i chyba warto troszkę więcej zapłacić za markę dla tej dostępności części, swoją drogą najbardziej przy zakupie kombajnu bałem się hydrostatu, a cała obsługa do tej pory to zmiana filtru i oleju 😉 a jazda bajka, szczególnie w qq jak się trzeba czasem wcinać na 3-4 razy na poprzeczniaku, jak widzę bizony i to wysprzęglanie co chwila to jakaś masakra dla operatora

Edytowane przez Arek47

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v