Skocz do zawartości

Silosy lejowe Agropart AS25



Wczoraj przywiezione. 2x25t Zboże z 6ha pomieszczą, reszta dalej na strych. Jak chce ktoś jakieś szczegóły o nich to pytać.

  • Like 2



Rekomendowane komentarze

Tak myślę nad tą żmijką i wpadłem na genialny pomysł, oczywiście kompletnie za późno, ale pokaże to może ktoś skorzysta.

Skoro już mam takie nachylenie terenu i robiłem od nowa betony wokół płyty to trzeba było od góry zrobić zagłębienie na żmijkę i by był kosz przyjęciowy. Taki bez przykrycia, można by do niego podgarnąć jakby coś się nie zmieściło, a do wody zrobić zatykany odpływ rurą pod płytą i wypuścić za nią na beton, który jest niżej. Dobrze kombinuję?

Kosz przyjęciowy.png

W dniu 18.02.2025 o 20:50, qkohe155 napisał(a):

Oferta sprzed kilku miesięcy z transportem ponad 400km, dla mnie dalej aktualna, a czy dla innych za 1szt. to nie wiem, ale jeśli nie pojawią się nowe programy to raczej nie zdrożeją, bo już większość ludzi kupiła i jak teraz zamówisz to do żniw spokojnie przywiozą.

JPRDL, cztery lata temu za dwa takie same zapłaciłem tyle, co ty za jeden (dokładnie 21 200 brutto). I to już z transportem i postawieniem. Mam 5 silosów (3 mniejsze) i do nich dokupiłem używaną żmijkę pionową (to chyba 200 mm) wraz z koszem zasypowym, żmijką dopychającą i rozdzielaczem górnym 5 drożnym za 6 000. Żmijka miała 12 metrów (za dużo, wystarczy 9). Kosz zasypowy wpuściłem w ziemię więc nie muszę na zimę nic demontować. Polecam wypieprzenie tej rury zasypowej bocznej (ta do dmuchawy) i zrobienie wsypu na szczycie pokrywy silosu. Pozwala to na zasypanie silosu prawie do pełna. Żmijką boczną przez właz nigdy nie nasypiesz do pełna, będzie brakowało jakieś 2-3 tony. Mam zrobioną jeszcze jedną rzecz - system rozładunku. Kupiłem dodatkową żmijkę. Podstawiam ją pod wysyp silosu i ona sypie do kosza żmijki pionowej. Jedna z rur do zasypu ma odgałęzienie i sypie mi od razu na przyczepę. Przy okazji ten system sprawdza się też do wietrzenia zboża albo do dezynsekcji (wtedy zboże wraca do silosu, z którego jest wysypywane).

Tak wiem i boli, że przepłaciłem 2 razy. 
To ładnie kupiłeś ten zestaw, jeśli stan dobry, choć jak mam kupować używane to wolę dopłacić do kubełka. Kosz demontowany na zimę to zawsze lepiej niż na stałe w ziemi, po którym pewnie nie przejedziesz, ale już mniejsza o to. A w ogóle ta żmijka, którą rozważam, co się kupuje bez silnika to producent twierdzi, że dopych boczny obciąża pionowy ślimak i jest zbędny, a jego żmijka w pionie osiąga 15t/h przy średnicy 150mm. Jeśli prawda to mi to nawet na rękę bo wtedy ustawiam sobie drugą na kółkach idealnie pod przyczepę, albo z silosu i chodzą tylko 2 żmijki, a nie 3...

Tak jak pisałem wcześniej:
-żmijka skośna to raczej słaby pomysł
-przy pionowej też tak planuję sypać do niej ze silosów krótszą żmijką i daje to możliwość przesypywania
-rurę do pneumatycznego mogę zaślepić i zdemontować, a pewnie nawet zrobić z niej rozprowadzenie od pionowej
-wsyp na szczycie wiąże się chyba z wycięciem uchwytu do podnoszenia, a niech by zaszła potrzeba je przenieść?
A jak sypiesz pod korek to ile t pszenicy wchodzi?

Edytowane przez qkohe155

Kosz mam wpuszczony w wybetonowaną nieckę i przykryty kratą wytrzymującą 12 ton (przykrywane blachą aluminiową). Na wsyp wystarczy wyciąć otwór o średnicy rury wsypowej (u mnie 160 mm). Ja zrobiłem kołnierz z grubszej blachy i dospawany króciec z rury o trochę mniejszej średnicy niż rura wsypowa. Otwór w dachu nie musi być idealnie na środku, więc uchwyt jest nienaruszony. Nigdy nie ważyłem dokładnie ale wchodzi trzy przyczepy na których zwykle mam 8 - 8,5 tony, więc te 25 ton się mniej więcej zgadza.

A to do tego nieckę masz. A powiedz, nie zbiera ci się tam woda? U mnie poziom gruntowych bardzo wysoki. Zerknij na jaki pomysł wpadłem wyżej, ale teraz to już po ptakach.

Czyli bez robienia otworu na górze będzie lipa 25t zmieścić.
A rura 160 do żmijki 200, to nie za mało? Mógłbyś ,,jutro" wstawić zdjęcie jak masz ten wsyp zrobiony, bo nie potrafię sobie wyobrazić(może już za późno)?

Edytowane przez qkohe155

Mówisz, że nie są wytrzymałe, na zginanie? Na żywo wyglądają ok. Weź też pod uwagę, że te silosy między czubkami mają ok. 315cm, czyli rury będą miały jakieś 2m przy kącie 45st., gorzej z tą do rozładunku na przyczepę. 
A w sumie jakie rury się prawidłowo stosuje do tego? Jaka grubość ścianki i jak to się łączy z kolankami - spawa na stałe, czy są specjalne do tego, że wchodzi 1w2?
A o plastikowych co sądzicie? Ja wiem tyle, że strasznie blakną na słońcu, niektórzy mówią, że kruszeją, niektórzy że się wycierają. Jeśli wiatr tego nie połamie za 10 lat, to przetarcie raczej też nie grozi, bo przecież 1 rura obsłuży rocznie max 50t.

Zdjęcia przedstawiają

1. miejsce usytuowania wsypu. Jest przykręcony, a wcześniej połączenie uszczelnione. 

2. kosz zasypowy z kratą

3. połączenia głowicy z wsypami do silosów. Rury są kanalizacyjne 160, bo takie wyjścia ma głowica. Jak na razie tylko wyblakły. Te rury co masz przy silosie mogą się do tego nadać pod warunkiem odpowiedniej średnicy. Muszą być tylko tak połączone żeby ci się woda po nich nie lała do silosa

20191016_094001[1]_rs.jpg

20191016_100918[1]_rs.jpg

20220126_145626[1]_rs.jpg

10 godzin temu, qkohe155 napisał(a):

W sumie racja, ale nie widziałem u nikogo przy tak małych silosach, tym bardziej z tej firmy więc nawet nie pytałem, a patrząc na solidność drabiny to nie wiem jak ten podest by wyglądał.
Do przełączania silosów to na pewni będzie szła na dół linka czy coś, nikt tam nie będzie właził, gorzej ze smarowaniem żmijki, jeśli jest taka potrzeba, najwyżej puszczę wężyk na dach silosu.
A co do plonów to ile ci rzepak sypie? Jaka klasa ziemi?

U mnie rzepak od 3,5-4ton , na 3 klasie ale ja to hobbysta i nie zawsze mam czas aby trafić z opryskami w odpowiednie okienko pogodowe 

A to ok, u mnie też 3 klasa, a nie lepiej, nie udaje się tak jak zboże, ale to już nie temat na tą dyskusję...

8 godzin temu, Pszkot napisał(a):

Zdjęcia przedstawiają
1. miejsce usytuowania wsypu. Jest przykręcony, a wcześniej połączenie uszczelnione. 
3. połączenia głowicy z wsypami do silosów. Rury są kanalizacyjne 160, bo takie wyjścia ma głowica. Jak na razie tylko wyblakły. Te rury co masz przy silosie mogą się do tego nadać pod warunkiem odpowiedniej średnicy. Muszą być tylko tak połączone żeby ci się woda po nich nie lała do silosa

1. A to jednak nic specjalnego. Tak samo zamierzam zrobić, bo dali mi też te wsypy 160 do samodzielnego montażu, zamiast tego co domyślnie dają trochę niżej.
3. No właśnie, tak jak wyżej pisałem zastanawiam się ile wytrzyma plastik, bo z nim najprościej. Jedynie bym chyba pomalował te rury, by nie straszyły na pomarańczowo-biały. To, że woda nie może wlatywać to oczywiste, więc właśnie jestem ciekawy jak montuje się te stalowe normalnie.

A z czego masz zrobione te mocowania żmijki do silosu, bo nie wiem czy z kątowników robić i jakiej grubości? Dźwig do stawiania żmijki? Silos nim przechyliłeś i wsyp robiłeś na leżąco? Ta żmijka na zdjęciu na 200mm nie wygląda, z resztą rury 160 by od niej odebrały? Ona ma 12m? Musze zapytać czy ta co chce kupić ma segmenty 1m, bo 8m to chyba będzie za mało, a 10m, znów niepotrzebne.

Wydaje mi się, że próbujesz bardzo utrudnić sobie życie i wydać bardzo dużo pieniędzy bez sensu. Kupisz żmijkę pionową za przeszło 10tys, musisz dokupić dzielnik, budować mocowania rur rozsypujących, jakiś maszt żeby wyprowadzić rurę do rozładunku, kolejną krótką żmijkę do podawania z pod silosu do żmijki pionowej na rozładunek i po wszystkim okaże się, że masz inwestycję za 20tys a w żniwa zasypanie obu silosów będzie trwało 3 godziny i rozładunek również 3godziny. A kupisz sobie żmijkę 140mm 10m z silnikiem u góry, która z wózkiem i koszem wyjdzie cię w AgroParcie 9tys brutto https://allegro.pl/oferta/przenosnik-slimakowy-ps-14-10-14411032192?bi_s=ads&bi_m=productlisting:desktop:query&bi_c=MDA1YWU0ZmMtYTRkMy00OTg1LWExNDctYmM5MGNkZTE4MjlkAA&bi_t=ape&referrer=proxy&emission_unit_id=9d011cb3-a32a-42d7-ba78-ab5144b4a976 (żmijka 6200, wózek 2400 i kosz 400 w zaokrągleniu) pewnie u jakiegoś producenta da się kupić po nettcie czyli już robi się troszkę ponad 7tys netto. Masz uniwersalną maszynę, którą możesz załadować, rozładować, przeładować z przyczepy na przyczepę, walić zboże na strop, ładować z betonu i będzie dużo bardziej wykorzystana. 

  • Thanks 1
13 godzin temu, qkohe155 napisał(a):

A z czego masz zrobione te mocowania żmijki do silosu, bo nie wiem czy z kątowników robić i jakiej grubości? Dźwig do stawiania żmijki? Silos nim przechyliłeś i wsyp robiłeś na leżąco? Ta żmijka na zdjęciu na 200mm nie wygląda, z resztą rury 160 by od niej odebrały? Ona ma 12m? Musze zapytać czy ta co chce kupić ma segmenty 1m, bo 8m to chyba będzie za mało, a 10m, znów niepotrzebne.

Dużo tych pytań 🙂. Żmijka mocowana do silosów (na bokach silosu są takie ceowniki). Mocowania wszystko jedno z czego, byle miało śrubę rzymską albo jakąś regulację, bo inaczej nie ustawisz dobrze w pionie. Ja już miałem kupione razem ze żmijką gotowe mocowania wraz z obejmami na rurę. Dźwig musiałem zamówić bo mi silos upadł zaraz po postawieniu, zanim zdążyłem go umocować do podłoża. Żmijka miała 12 metrów, ale jeden segment (chyba 3 m) nie został zamontowany. Silos ma 7,4 m metra więc żmijka 8 m nie wystarczy na pewno.

System załadunku zrobisz jak sobie wymyślisz. Ja tylko jestem nauczony doświadczeniem, że jak chciałem "minimalistycznie" albo "uniwersalnie" to się to kończyło dodatkowymi wydatkami.

 

9 godzin temu, manieks120 napisał(a):

Wydaje mi się, że próbujesz bardzo utrudnić sobie życie i wydać bardzo dużo pieniędzy bez sensu.....

Przerabiałem ten temat. Załadunek żmijką przez właz to chory pomysł. Musiałem włazić i przegarniać zboże już od 2/3 pojemności silosu 11t (też Agropart). Co za pierd...na robota to niech to szlag trafi! Wtedy trzeba było odstawiać żmijkę bo nie można było do silosu wejść. Poza tym jak masz drabinkę musisz przystawić się do silosu mocno z boku, bo drabinka przeszkadza. Przy 4,5 metrowym silosie 6 m żmijka to było za mało, obawiam się, że 10 metrowa żmijka do 7,5 metrowego też może być za mało.

Masz namyśli, że ty przykręciłeś ceowniki jako mocowania do silosów? Bo przykręcone masz do blachy. Mówisz, że śruba rzymska jest konieczna? Planowałem stawiać po segmencie w górę i mierzyć na bieżąco potrzebną długość, a mocowania dokręcać do kołnierzy, no chyba, że zrobić typowo śruby rzymskie i to ponapinać, między silosami?
Czemu silos upadł, przecież oni go zaraz po postawieniu przykręcają? Zamówiłeś bez montażu i drabin, bo ich też nie widzę?

Co do załadunku też jestem zdania że utrudnię sobie życie właśnie żmijką skośną, bo jak to sam @manieks120 pisał - nie po to się kupuje silosy, żeby jeszcze w środku sipą machać. Żmijka skośna pewnie by wyszła taniej i mogła być zastosowana raz na ruski rok do czego innego, ale może później bym żałował. Wg matematyki przy kącie 45st 10m powinno starczyć na styk, ale w rzeczywistości by się okazało, że u mnie żmijka by stała koszem do góry i by zabrakło kilku cm. A potem jeszcze tak jak mówisz, weź to odstawiaj co chwilę razem z przyczepą, Agropart proponuje do skośnej te osobne wsypy w dachu, ale chyba gorzej celować do tego niż do włazu.

Na jednym moim zdjęciu widać jak wzdłuż silosu idą wzmocnienia. To są ceowniki przykręcone do blachy. Wystarczy w tych ceownikach zrobić otwory i masz miejsce do przykręcenia mocowań. Żmijkę i tak musisz mocować do dwóch silosów, bo inaczej nie będzie stabilna.

Mogę ci tylko podpowiadać jakie ja miałem problemy z załadunkiem żmijką skośną. Musisz też wziąć pod uwagę, że mając żmijkę skośną ustawioną do załadunku, kosz zasypowy będzie 7,5 metra od silosu. Jak będziesz chciał się przystawić do tego ciągnikiem z przyczepą, to musisz mieć łącznie nie mniej niż 25 m wolnego placu. U mnie wystarczy nawet kilka metrów. Na zdjęciu widać też mocowania żmijki.
Silos przywieźli wieczorem w sobotę i puściłem ich, żeby zamocować samemu. Jeden zdążyłem zamocować, a następnego dnia w niedzielę przyszła wichura i położyła silos.

20220728_111041.jpg

Edytowane przez Pszkot

A to faktycznie na dużym masz do ceownika, ale na małym już nie. W sumie co za różnica, czy przymocuje do 1 silosu, czy do dwóch, ważne w ilu miejscach...
No może 25m to nie, bo przyczepa może być prostopadle do żmijki, ale najlepiej ją ominąć w koło, czyli i tak z 10m musze mieć, a na tych 10m przy koszeniu jęczmienia ozimego to często już pryzma obornika sięga, więc jedynie po skosie, ale to tylko trochę lepiej, bo tam przejazd też nieciekawy obecnie i jakby przyszło z/na ciężarówkę sypać to by był problem.
Widzę u ciebie się sprawdza kosz w ziemi, bo teraz bez cofania sypiesz rynną stojąc obok.
Z montażem chciałeś dobrze, a dostałeś po d*pie. Dużo nie oszczędzili, bo przykręcenie obu to trwało może 20min - znacznie krócej niż postawienie HDSem i rozłożenie/złożenie go.


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v