Skocz do zawartości

Steyr 4125



Główna siła pociągowa🙂
  • Like 1



Rekomendowane komentarze

Pablo9812 napisał:

19 minut temu, karol3320 napisał:

Steyr to tegoroczny nabytek. Po przepracowaniu 100 godzin wrażenia pozytywne.

Jakie masz wyposażenie? Skrzynia itp. Jeśli to nie tajemnica jaki koszt? Mi z S Drive 8, amortyzowaną osią,kabiną przednim tuzem itp. wycenili na 380 tyś

Wyposażenie to amortyzowana ośka i kabina a reszta to wersja Profi Classic czyli zawory mechaniczne itp. przekładnia 17x16 (w new Holland to Elektro Command) Cena to 345 netto


master21 napisał:

a w porównaniu do valtry jak wypada steyr?

w porównaniu do Valtry wypada w miarę dobrze. Ale jak dla mnie Valtra bardziej na +, ale to raczej detale o tym świadczą tj. wykonanie kabiny, masywniejszy tył ciągnika.

krzychu121 napisał:

Fajna cena. Gdzie brany ? Wielkosciowo taki jaki valtra. A jak z uciągiem?

gabarytowo jest krótszy bo Valtra to szóstka a Steyr czwórka i też około 1.5 tony lżejszy jeśli dobrze pamiętam więc uciąg w porównaniu do Valtry ma słabszy. Steyr był brany jako pomocnik ale żeby w razie ,,w" pociągnąć maszyny od Valtry.

2 minuty temu, karol3320 napisał:

gabarytowo jest krótszy bo Valtra to szóstka a Steyr czwórka i też około 1.5 tony lżejszy jeśli dobrze pamiętam więc uciąg w porównaniu do Valtry ma słabszy. Steyr był brany jako pomocnik ale żeby w razie ,,w" pociągnąć maszyny od Valtry.

W poniedziałek jadę zapytać o najmniejszą 6 cyl. Ciekawe jaka różnica będzie pomiędzy nh a steyr. Niby powinna być ta sama cena. 
U Ciebie co zdecydowało o wyborze steyra a nie np nh czy case ? 

Pablo9812 napisał:

Długo masz Steyr'a? Jak go oceniasz?

master21 napisał:

a w porównaniu do valtry jak wypada steyr?

Mam steyra 6125 Profi od nowości w 2013 roku kupiony. Przez ten czas ma już drugi silnik, bo fabryczny był z wada ale ta się ujawniła po gwarancji więc płacz i płać. Od nowości miękka os działa wadliwie, ale wg serwisu tak ma być. W pompie hydraulicznej uszkodził się zawór kompensacyjny i nie miała odpowiedniego ciśnienia. poza tym więcej powaznych awarii nie było. Więc jakby się trafił taki bez wad fabrycznych w silniku,to pewnie byłbym względnie zadowolony, ale nie jestem. W tym roku kupiłem drugi traktor , Maseja 7616. Rocznik podobny, z Niemiec, że sporym przebiegiem bo wg licznika niemal 10k godzin a w rzeczywistości kto to wie. Więc mam jakieś tam porównanie i więcej przemyśleń. Mogę np stwierdzić ze skrzynia dyna 6 z maseja jest dosłownie we wszystkich aspektach lepszą i to dużo lepsza od tej stryrowej/ caseowej/ nh 16x16 czy 17x16. zupełnie inny komfort jazdy, lepsze zestopniowanie, prawie nie ma żadnego szarpania a w steyrze mimo wielu kalibracji nie idzie się tego pozbyć. hałasu też mniej w MF. Różnice są dosłownie kolosalne. jakby się przesiadł z poloneza do mercedesa. Ale żeby nie było że masej taki zawsze lepszy to np pod względem ergonomii czy wygody w kabinie wygrywa steyr. Ma wygodniejszy fotel pasażera, wyższy sufit że nie da się uderzyć w głowę (w MF niestety tak), lepiej rozplanowane guziczki.


i z duperelek ale dla mnie istotnych steyr najlepsze radyjko i głośniki. Więc kabina zdecydowanie na plus dla niego. Ale chyba tylko to

nunu85 napisał:

Pablo9812 napisał:

Długo masz Steyr'a? Jak go oceniasz?

master21 napisał:

a w porównaniu do valtry jak wypada steyr?

Mam steyra 6125 Profi od nowości w 2013 roku kupiony. Przez ten czas ma już drugi silnik, bo fabryczny był z wada ale ta się ujawniła po gwarancji więc płacz i płać. Od nowości miękka os działa wadliwie, ale wg serwisu tak ma być. W pompie hydraulicznej uszkodził się zawór kompensacyjny i nie miała odpowiedniego ciśnienia. poza tym więcej powaznych awarii nie było. Więc jakby się trafił taki bez wad fabrycznych w silniku,to pewnie byłbym względnie zadowolony, ale nie jestem. W tym roku kupiłem drugi traktor , Maseja 7616. Rocznik podobny, z Niemiec, że sporym przebiegiem bo wg licznika niemal 10k godzin a w rzeczywistości kto to wie. Więc mam jakieś tam porównanie i więcej przemyśleń. Mogę np stwierdzić ze skrzynia dyna 6 z maseja jest dosłownie we wszystkich aspektach lepszą i to dużo lepsza od tej stryrowej/ caseowej/ nh 16x16 czy 17x16. zupełnie inny komfort jazdy, lepsze zestopniowanie, prawie nie ma żadnego szarpania a w steyrze mimo wielu kalibracji nie idzie się tego pozbyć. hałasu też mniej w MF. Różnice są dosłownie kolosalne. jakby się przesiadł z poloneza do mercedesa. Ale żeby nie było że masej taki zawsze lepszy to np pod względem ergonomii czy wygody w kabinie wygrywa steyr. Ma wygodniejszy fotel pasażera, wyższy sufit że nie da się uderzyć w głowę (w MF niestety tak), lepiej rozplanowane guziczki.


i z duperelek ale dla mnie istotnych steyr najlepsze radyjko i głośniki. Więc kabina zdecydowanie na plus dla niego. Ale chyba tylko to

co było z silnikiem?

wada fabryczna i mieszał olej z wodą. Pierwsze objawy się pokazaly po 3 latach używania a więc dawno już po rocznej na tamte czasy gwarancji. Na początku w zbiorniczku wyrównawczym były tłuste oczka jak w rosole, potem z czasem eskalowalo do takiego stopnia że byli pół na pół płynu i oleju, a olej w silniku się pienił . Najpierw wymienili uszczelni pod wymiennikiem ciepła. potem sam wymiennik ciepła. potem uszczelkę pod głowicą, potem mieli mu wymienić cały blok , ale chyba się serwisowi nie za bardzo chciało wszystko przekładac i ryzykować że coś dalej będzie xle, to mi załatwili cały drugi regenerowany fabrycznie silnik w cenie bodaj 15kzl wyższej niż sam blok, to się nie zastanawiałem tylko go wziąłem . Łącznie traktor przestał a serwisie dobre pół roku w tym jedne żniwa i jeden okres orek i siewów, więc wkurw był mocny. Za ten "nowy" silnik i wszystkie próby napraw starego łącznie wyszło coś koło 60kzl netto

Moze i troche mniej szarpie, ale nadal jęczy jak szalona, jest marnie zestopniowana (przykładowo jak orzesz, to jest tak, ze jak mocniejsza ziemia albo pod góre to trzeba jezdzic na niskim zakresie na 7-8), a jak lżejsza czy po rownym to spokojnie da sie jechac 10).

No ale nie jeździsz tą 10-tką, bo jedna góreczka czy placyk gliny i już wysprzeglanie, zmienianie zakresów itp.

Jakby sie trafiła używka w bardzo dobrym stanie z niewielkim przebiegiem i sensownej cenie z elektro command- no ciul, mozna przymknąć oko i sie z ta skszynia użerać.

Ale jak  już masz kupić nowy, to ja bym dopłacił nawet i 20 koła jakby chcieli, byleby wziąć cos lepszego niż to. I pisze to z pełnym przekonaniem


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v