URSUS 904 (C-385) -umiejscowienie orbitrola

W kolumnie kierownicy w kabinie się nie zmieści?

Mieści się, miałem tak w 1222 z 10 lat temu zrobione.

Ja tam nie widzę nad rozrusznikiem - widzę blisko silnika i kolektora wydechowego. Zimą dobrze (chociaż zimy coś ostatnio "słabawe") ale latem wydajność wspomagania może się pogarszać, szczególnie na niższych obrotach, ale to zależy też od pozostałych komponentów układu. Taki sam problem jest w mtz -ach i mtzo-podobnych ciągnikach - wspomaganie zasilane jest ze zbiornika hydrauliki, znajdującego się przy silniku - olej zawsze gorący. Wiele osób ratuje się wydajniejszą pompą wspomagania, ja myślę o osobnym zbiorniku do wspomagania...

"

Drobne wycieki, trochę kurzu, niżej duży prąd, który w sumie nie ma bezpiecznika... Nie boisz się pożaru?

To trzeba pilnować wycieków i usuwać na bieżąco.😉

11 godzin temu, sumek666 napisał:

W kolumnie kierownicy w kabinie się nie zmieści?

-podobno się mieści, ale nie chciałem w kabinie -raz , że podobno wyje, dwa ew wycieki, a trzy, to przy rozpoławianiu, tylko od pompy odłączam i wałek kierowniczy.
 

 

3 godziny temu, wlamaj1 napisał:

Ja tam nie widzę nad rozrusznikiem - widzę blisko silnika i kolektora wydechowego. Zimą dobrze (chociaż zimy coś ostatnio "słabawe") ale latem wydajność wspomagania może się pogarszać, szczególnie na niższych obrotach, ale to zależy też od pozostałych komponentów układu. Taki sam problem jest w mtz -ach i mtzo-podobnych ciągnikach - wspomaganie zasilane jest ze zbiornika hydrauliki, znajdującego się przy silniku - olej zawsze gorący. Wiele osób ratuje się wydajniejszą pompą wspomagania, ja myślę o osobnym zbiorniku do wspomagania...

"

na wolnych obrotach toi nawet jak zimny, kiepsko wspomaga -zastanawiam sie nad założeniem orbitrola 125
 

 

1 godzinę temu, MF675ursus napisał:

Drobne wycieki, trochę kurzu, niżej duży prąd, który w sumie nie ma bezpiecznika... Nie boisz się pożaru?

Wyciek to z korka paliwa -jak jest nalane "pod wierzch" to jak się buja, to korkiem wycieka, widać, że poduszka nad orbitrolem tez jest mokra, jak i sam kolektor -a pokrywa jest sucha i głowica, takie uroki, nowy korek rozleciał się po kilku tygodniach, więc stary został "poprawiony" i jakoś tam siedzi, 

9 godzin temu, wlamaj1 napisał:

Wiele osób ratuje się wydajniejszą pompą wspomagania, ja myślę o osobnym zbiorniku do wspomagania...

a może stykłaby chłodnica oleju 

Na pewno by nie zaszkodziła ale w zasadzie "obywam" się tym co jest. Założenie chłodnicy oleju wbrew pozorom nie jest ani proste ani tanie - zbiornik oleju bym miał, pozostałyby tylko przewody...

18 godzin temu, sumek666 napisał:

W kolumnie kierownicy w kabinie się nie zmieści?

też się zastanawiam tylko muszę parę śrub odkręcić i sprawdzić.

 

Mam oryginalnie pod kierownicą,pasuje idealnie, nic nie wyje,nic nie cieknie do kabiny. Więc po co kombinować?? Przy rozpoławianiu też nic nie przeszkadza bo przewody hydrauliczne są skręcane w tym miejscu gdzie założyłeś orbitrol.

a możesz podrzucić fotki jak to jest zamontowane? Bo szukam najlepszego rozwiązania.
Obecnie już przyjechał montowany w miejsce serwa ale przedłużyć przewody i mam pod kierownicą.
Kwestia jak to jest tam zamontowane.

Niestety nie mam fotek, musiałbym rozkręcić żeby porobić. Ale tam zamiast serwa też będzie ok,tylko jest wiecej miejsc w których mogą wystąpić luzy. Jeśli wymieniasz również wąs ( dźwignię zwrotnicy) tą do siłownika a nie serwa to kup z Korursa polską,bo te z agricoli pękają.

13 godzin temu, MarcinZetor8011 napisał:

Niestety nie mam fotek, musiałbym rozkręcić żeby porobić.

Jakbyś miał jakąś potrzebę to rozkręcić to cyknij fotki - będzie dla potomnych i może dla mnie bo ja póki serwo nie klęknie całkiem to muszę siew rzepaku zrobić i obornik pod pszenicę wywieźć.
A co do miejsca zamiast serwa - no właśnie jak najwięcej luzów chcę zlikwidować i wywalić te zbędne wałki.
Montaż nad rozrusznikiem - odpada.