Skocz do zawartości

Ładowarka eurotrac W12s



Ułatwia robotę

  • Like 4



Rekomendowane komentarze

Różnie ludzie mówią, ale w moim wypadku koszty paliwa na paszowóz zrekompensował wzrost wydajności o 10%. Znam takich co z paszowozu wożą taczką dla bydła, ale moim zdaniem trochę bez sensu. Jednak jakikolwiek wjazd chociaż do części sztuk konieczny albo paszowóz z taśmą, ładowanie na łyżkę małej ładowarki i wożenie pod pyski.

Nie wiem czy paszowoz jest w stanie tak podnieść wydajność. Kiedy nam trawę po sieczkarni ogólnie kisoznki wysokich jakości treściwe. Policzyć amortyzację wozu ciągnika zakup wozu paliwo katowanie zima czy to aby na tyle jest w stanie dać żeby to jeszcze na tym zarobić czy obsadzie do 100 szt i do tego później jeszcze ładowarkę żeby to rozdawać. 

Kupiłem mały nowy paszowóz za 20 tyś netto który na styk wchodzi mi do obory, zużywam 100l ropy miesięcznie mieszając raz dziennie na 20 sztuk i uważam że to trafiona inwestycja. No nie wiem jak komu wyszło ale mi wzrosło mleko o 60l na 600 w zbiorniku przykładowo. Jedyne co tam się zmieniło względem wcześniejszego żywienia to delikatnie więcej kuku względem sianokiszonki, ale nie była to duża zmiana. No i zmiana jeśli chodzi o zakwaszanie się krów, problem praktycznie znikł bo śruta wewnątrz TMR a nie sypana po wierzchu.

2 godziny temu, rafus111 napisał:

Nie wiem czy paszowoz jest w stanie tak podnieść wydajność. Kiedy nam trawę po sieczkarni ogólnie kisoznki wysokich jakości treściwe. Policzyć amortyzację wozu ciągnika zakup wozu paliwo katowanie zima czy to aby na tyle jest w stanie dać żeby to jeszcze na tym zarobić czy obsadzie do 100 szt i do tego później jeszcze ładowarkę żeby to rozdawać. 

Ale przy czym ten ciągnik się katuje? 

Dla mnie paszowoz to jedno z najlepszych urządzeń na gospodarstwie i nawet nie patrzę na to czy się opłaca czy nie. Jakby nie było paszowozu to katowałbym siebie czy rodziców. Tak się załaduje i rozda i po temacie. Ze dwa razy dziennie przejadę ursusem z podgarniaczem i mam stado krów 65 sztuk obrzadzone. Nie wyobrażam sobie rozdawać sianokiszonki, kukurydzy i wysłodek ręcznie. Ile to roboty żeby przywieźć i ręcznie rozdać i podgarniac. Tak zamiast wozić do obory to wrzucam w paszowoz i mam szybciej wymieszane niż ręcznie bym to robil. Dodatkowo teraz mieszam od razu drugi paszowoz i np jutro wywalam paszowoz w 10 minut i mam krowy ogarnięte jeśli chodzi o żywienie 

Popieram kolegę wyżej co napisał, przejąłem gospodarstwo po rodzicach,po nich był wóz 7m używany koło 10lat ,od tamtego roku jest nowym 9m,ale już ślimak poziomy wybrałem,i nie widzę innego rozwiązania niż wóz paszowy,przy braku paszy jak obecnie kładę 30,35kg słomy i zjedzą, czy gorsza sianokiszonka czy lepszą To wymieszaną zjedzą a tak był problem, ogólnie pomysł nad wozem albo modernizacja budynków, bo ręczne oprzet To porażka,a posiadamy koło 60sztuk obecnie 

 

10 godzin temu, romanekdeutz napisał:

Nie wiem czy widziałeś na żywo t4512 weidemanna ale ja widziałem i według mnie to zabawka. Mauzera melasy nie podnosi.

Widziałem stała na placu rolserwis Kutno,mi się podobała jeśli chodzi o wykonanie, ładna kabinę oraz teleskop który podnosi 4,5m jeśli dobrze pamiętam,a ile ma udźwigu To nie zagłębiłem się bo cena odstraszyła, koło 270netto

 

1 godzinę temu, robertrolnik27 napisał:

Trzeba by jakiś obciążnik około 200-300 kg na tył 

A jaka gwarancja że nie pęknie coś jeśli obciążnik dołożysz?

2 godziny temu, romanekdeutz napisał:

Fajnie jakby maszyna tej klasy dawała radę spokojnie podnieść te 1200kg żeby paletę przestawić itp.

 

Fimaks paletę kostki przestawi,ale To jest jego Maks,czyli 1500kg na schowanym teleskopie,


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v