Ursus C-330

9 minut temu, superfarmer02 napisał:

80 dużo nie jeździłem to się o stabilności nie wypowiem, biegi to zależy od egleplaża mój myślę że by dobrze z turem współpracował 

O ułożenie mi chodzi. Wsteczny z dwójką, a na dwójce jedzie jakby stał 😉 takie moje spostrzeżenia po kilku razach jazdy. Choć nie twierdzę że byłaby to jakaś katorga. Napewno lepiej niż siuntka w ciężkich pracach. Bo osobiście jeśli chodzi o karmienie, to wole 60ka wozić słomę, czy kiszonkę niż 80ka. Lepsza widoczność, bardziej zwrotna. Wszystko zależy właśnie od tego co kto potrzebuje. 

13 minut temu, kamcio15 napisał:

Nie no jasna sprawa. Każdemu co innego potrzeba i każdy dobiera pod kątem swojego gospodarstwa. Po prostu dla mnie taki pieniądz za ciapka to o wiele za dużo nie ważne co by miał zrobione. Ale jeśli są chętni tyle płacić, to jakbym miał to bym sprzedał. 

No to ja nie sprzedam, bo bym musiał paszę bydłu na plecach nosić 🤷...

a co do tego, co by miał ten ciapek zrobione, to wiesz tur, lekko licząc, 8 tys, osprzęt do niego, co najmniej 10...i już z ciapka zostało 22 z 40, a to nie koniec tego, co tam ma jeszcze wartość poza samym ciagnikiem...i po co go sprzedawać, jak do kolejnego kupionego też trzeba by włożyć...i to więcej niż te 18 tys...

7 minut temu, szymon09875 napisał:

O ułożenie mi chodzi. Wsteczny z dwójką, a na dwójce jedzie jakby stał 😉 takie moje spostrzeżenia po kilku razach jazdy. Choć nie twierdzę że byłaby to jakaś katorga. Napewno lepiej niż siuntka w ciężkich pracach. Bo osobiście jeśli chodzi o karmienie, to wole 60ka wozić słomę, czy kiszonkę niż 80ka. Lepsza widoczność, bardziej zwrotna. Wszystko zależy właśnie od tego co kto potrzebuje. 

Bo ciapkiem nie widziałeś 😉

14 minut temu, Qwazi napisał:

No to ja nie sprzedam, bo bym musiał paszę bydłu na plecach nosić 🤷...

a co do tego, co by miał ten ciapek zrobione, to wiesz tur, lekko licząc, 8 tys, osprzęt do niego, co najmniej 10...i już z ciapka zostało 22 z 40, a to nie koniec tego, co tam ma jeszcze wartość poza samym ciagnikiem...i po co go sprzedawać, jak do kolejnego kupionego też trzeba by włożyć...i to więcej niż te 18 tys...

Bo ciapkiem nie widziałeś 😉

Ciapka miałem na dwa dni u siebie od znajomego, jak siuntka na wyjeździe była. Wszystko fajne ale ciężko było krokodylem kiszonkę wyrwać. Jednak siuntka mocniejsza i nawet jak do tyłu nie chciała bo się podnosiła to lekko do przodu pchać i do góry i wyrwała. 

 

Choć nie powiem że teraz jak siuntka nie opuszcza terenu gospodarstwa to i ciapek by ją zastąpił. U mnie główny problem to był transport siana. Z jednej łąki w sumie tylko siuntka bez problemu się zwiozło. Z reszty i tak musiały dwa jechać, albo po 2-3 baloty wywozić 

Szymek, jakby ten ciapek miał odpowiednią hydraulikę i odpowiedniego tura, to by rwał lepiej od tej siuntki. I by go nie podnosiło. I wiesz, że to też sprawdziłem😉

No tam był taki sam tur jak i na mojej 60ce. 

No i masz odpowiedź🤷

Ale to jest równoznaczne z tym że jakbym takiego tura miał na siuntce to znów ciapka przeskakuje 🤔

Raczej nie. Bez balastu za wiele nie zrobisz. Pompę, jak mu założysz 36l, to układ dławi. Uzyskasz tylko to, że masz dłuższy i mniej zwrotny ciągnik. Mój sąsiad ma takiego tura na siuntce. Układ do tego tura oddzielny z pompą 70 l pod chłodnicą i oddzielnym zbiornikiem. Nawet filtracja jest. Co z tego, kiedy przód jest ten sam, co w ciapku, a ciągnik cięższy i ma bardziej niekorzystnie rozlożone naciski na osie. Nic więcej nie zrobi niż mój ciapek. Trzeba pamiętać, że z małego ciągnika nie zrobisz dużego. Wszystko ma swoje granice