John deere 6090M & Przetrzasacz Krone

Czemu nie od razu grabione? Na kiszonkę praktycznie lucerny nie przewracam. 

Praca tej przetrząsarki wogóle mi się nie podoba. 

może wałek za wolno się kręcił.Jak dla mnie też powinno być bardziej porozstrzasane

Ta zle ściele albo to takie suche 

jak suche to skzoda roboty

Nie szkoda towaru? Przecież to liście spadną i będzie zero wartości 

Jaki jest powód albo cel jeżdżenia inaczej niż kosiarka? Pytam, bo u mnie się to kompletnie nie sprawdza (w trawie). Zawsze roztrząsam tam, jak leżą pokosy.

Na kinach można sobie kombinować na różne sposoby  

Po ścięciu złapał deszcz, po wierzchu zeschniete pod spodem wilgoć. Dużo masy bo to był pierwszy pokos. Wałek na najwolniej jak się dało, żeby nie zostały same badyle. Taka jest historia tego zdjęcia. 

23 minuty temu, timo napisał:

Jaki jest powód albo cel jeżdżenia inaczej niż kosiarka? Pytam, bo u mnie się to kompletnie nie sprawdza (w trawie). Zawsze roztrząsam tam, jak leżą pokosy.

Widać , że ma nawigacje i może jeździć jak mu pasuje i zawsze bierze pełna szerokość maszyny 

Dnia 4.07.2023 o 10:30, szymon09875 napisał:

Praca tej przetrząsarki wogóle mi się nie podoba. 

A co tu ma się podobać? Jakby dał jej pełne obroty wom, to z tej lucerny same badyle by zostały

23 godziny temu, szymon09875 napisał:

Widać , że ma nawigacje i może jeździć jak mu pasuje i zawsze bierze pełna szerokość maszyny 

Ale to zupełnie nie o to chodzi. Po prostu rozrzucanie jadąc zgodnie z pokosem daje lepszy efekt. Jadąc w poprzek albo pod dużym kątem robią się kupy materiału, niezależnie od obrotów. Nawet niektórzy producenci zalecają, żeby jeździć nie tylko wzdłuż pokosów, ale nawet w tym samym kierunku, w którym jechała kosiarka (już nie pamiętam w instrukcji do jakiej maszyny to czytałem).

2 godziny temu, Henius91 napisał:

A co tu ma się podobać? Jakby dał jej pełne obroty wom, to z tej lucerny same badyle by zostały

No bo to nie roztrząsanie tylko przesuwanie jak polska zgrabiarka 7 gwiazdowa. Albo to rozrzucić po skoszeniu albo nie ruszać i zgrabić tylko. Takie moje zdanie.

A waszym zdaniem po ilu dniach od skoszenia bez przewracania najlepiej zwijać i zbierać lucernę tak żeby kiszonka wyszła pierwy sort

11 godzin temu, szymon09875 napisał:

No bo to nie roztrząsanie tylko przesuwanie jak polska zgrabiarka 7 gwiazdowa. Albo to rozrzucić po skoszeniu albo nie ruszać i zgrabić tylko. Takie moje zdanie.

A przeczytałeś dlaczego w ogóle było to przetrząsane? Gdyby nie deszcz to pewnie nawet by tego nie ruszali

Napisał to dopiero później.

 

Dnia 6.07.2023 o 05:04, rolniku360 napisał:

A waszym zdaniem po ilu dniach od skoszenia bez przewracania najlepiej zwijać i zbierać lucernę tak żeby kiszonka wyszła pierwy sort

Zawsze jest trochę inaczej. Pogoda jest różna, faza ścięcia, ilość wody w roślinach. Bywa, że tęgi pierwszy pokos musisz przetrzasnąć. Październikowy mimo że słaby także bo nie chce dosychac. Zgrabiać też jest fajnie o rosie. Lucerna ma dużo niuansów:) 

Chyba trzeba się tego nauczyć metoda prób i błędów