Kukurydza

Jeśli prawdziwa Morawica to tu nie ma czym być skażone, chyba że olejem hydraulic nym z pękniętego węża😉

W takim wypadku pytanie czy faktycznie Morawica a nie wapno poprodukcyjne z czyszczenia instalacji. Tu może być tablica mendlejewa.

Tylko raczej nie da się pomylić takiego wapna

Jeszcze patrzę na dolne liście, one są uschnięte?

Niby jest spory czas pomiędzy wapnem i obornikiem,niby dawki nieduże, ale ja skłaniam się ku temu uwalnianiu amoniaku.  Skoro było such, a ostatnio upalnie to tymbardziej proces się nasila. Na ciężkiej glebie tematu by nie było, na piachu i wapno i obornik potrzebuje dużo wody której brak.

Amoniak uwalniając się do atmosfery raz że może lekko uszkadzać rośliny, dwa to robią się straty azotu i roślina głoduje.

Opady powinny to zatrzymać

Jak nie ruszyła po tych opadach a miała wszystko podane to musi być czynnik zewnętrzny. U mnie na piachu raz adengo z zeszłego roku trzymało ze 2 miesiące odcinały się lance opryskiwacza...

Pytanie jakich opadach, bo u mnie dziś wreszcie spadło 7mm😁

U mnie 9

50mm spadło napewno i nie ruszyła jak widać