John deere 6900 rozrzutnik cynkomet N221/3-1 6T

Musi się fajnie dźwigać jak obornik jest za kołem...

O to chodzi że nie dźwiga, a jest lżejszy do ciągania niż tandem

Ile sezonów u Ciebie ten rozrzutnik pracuję? Dużo ton rocznie?

4 sezon 10 Ha rocznie 

Mam takiego samego z 2017r  i nie wiem co za osioł go projektował.  Klapa zamiast wyżej się otwierać od wałków  rozrzucających to otwiera się  dużo niżej. Górka zwięzłego gnoju i wszystko się pcha, niepotrzebnie wyciągając łańcuchy ( wywaliłem ją  i rozrzucam bez tej klapy, bo nie będę za każdym razem równał gnoju na rozrzutniku widełkami ). Hamulec ręczny przyspawany był przy zaczepie ( tak,że skręcając johnem 6810 wbił by się w oponę - od razu do odcięcia ). Łożyska na wałku głównym powinny być samonastawne najlepiej smarowane, a są zwykłe skręcone na hama - pierwszy raz wymienione na gwarancji , bo skrzypiały   i teraz do wymiany drugi raz bo rozsypały się kulki. Zawór od regulacji przesuwu powinien być blisko kabiny(tak jak w opryskiwaczach)- przy końcówce gnoju trzeba wychodzić z ciągnika  i zwiększać posuw bo mało co  rozrzuca . Na plus to, że jest w ocynku . 

🤣🤣🤣🤣🤣

Radek_1992 napisał:

O to chodzi że nie dźwiga, a jest lżejszy do ciągania niż tandem

Niemożliwe, że nie buja, mam unie na tandemie to na pusto tłucze jak stary polski rozrzutnik, tutaj jak towar przesunie się na koła to też musi zaczep podnosić

Mój jest z 2018r hamulec ręczny jest z lewej strony pod paką, z łożyskami nie miałem jeszcze problemu. Zgodzę się co do regulacji posuwu, zawór powinien być przy kabinie ciągnika lub w niej.