Kiełbasa

ładna zadyma

Oczywiście z mięsa ze sklepu?

A skąd miał wziąć, z cmentarza.

Może trzymał świnię na swój użytek albo kupił,bo z mięsa sklepowego już nie będzie to samo niż to co uchowasz sam.

i o odpowiedniej fazie księżyca miał zaszlachtować, jak dobrze przyprawi to się ze smakiem zje i ze sklepu

Ja tylko na marketowym mięsie robię i nie raz miesiąc leży i nic się nie dzieje a i smakuje

3 godziny temu, mikad napisał:

A skąd miał wziąć, z cmentarza.

Z żywej świnki 

3 godziny temu, Roman4321 napisał:

i o odpowiedniej fazie księżyca miał zaszlachtować, jak dobrze przyprawi to się ze smakiem zje i ze sklepu

Taaa ze smakiem 🤢🤢🤢🤢🤢pod warunkiem że innego nie zna

mięso ze sklepu na taką ilość co u nas schodzi to nie ma sensu nawet jddnej sztuki hodować bo by było za dużo

to co Wy tam jecie

Ja raz w święta opieprzylem cały pasztet i karpatke Zaraz po świętach w badaniach krwi wyszedł cukier i cholesterol Konice z przysmakami Teraz pierwszy dzień woodka na drugi browary i lekarza dalekim łukiem omijać po świętach

2 minuty temu, mario666 napisał:

pierwszy dzień woodka na drugi browary

tylko że alkohol też mocno cukier podnosi... tak że zbytnio se nie pomogłeś...

Przecież nie pije notorycznie 

a cały pasztet i karpatkę ?

Teraz już nie Po kawałku 

wojtal24 napisał:

to co Wy tam jecie

a ile dwie osoby zjedzą przecież też na okrągło nie będziesz samego mięsa i wędlin jadł

Jak to nie ja tylko zmieniam rodzaj wędlin co chwilę robimy jakąś "krakowska" albo mielonke "tyrolska"

Ale tak na okrągło co dzień żreć tą kiełbasę to się zbrzydnie nawet jakbyś co dzień inną robił